Strona 53 z 69 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 521 do 530 z 681

Wątek: powolutku, krok po kroku- będę szczupła w przyszłym roku ;)

  1. #521
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    Tak piszesz o tych pierniczkach aż mi ślinka leci
    miłego wieczorku

  2. #522
    sunnnyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2007
    Posty
    22

    Domyślnie

    jak wczoraj poszło co TY Kochana studiujesz

    miłego dzionka życze :*
    1 kroczek -> 56,50-52,50 (*16.07)
    DRUGI KROCZEK

    CAŁOŚĆ :

  3. #523
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Ja tez przylaczam sie do zyczen

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  4. #524
    sunnnyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2007
    Posty
    22

    Domyślnie

    czekamy na relacje
    1 kroczek -> 56,50-52,50 (*16.07)
    DRUGI KROCZEK

    CAŁOŚĆ :

  5. #525
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    dobrej nocki Kochana
    i miłego dnia na jutro
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  6. #526
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    przepraszam, że raz tu bywam,raz nie, ale ostatnio troszkę zabiegany ze mnie człowiek jednak powolutku mogę zwolnić tempo, bo raczej wszystkie sprawy pozałatwiane chociaż teraz to powoli trzeba będzie zabrać sie do nauki, bo czas leci, a sesja wisi w powietrzu złowieszczo i nie da się przed nią uchronić :P (a studiuję ochronę środowiska- to odpowiedz na pytanie sunnnyy )

    ostatnio niestety jeszcze bardziej zaniedbałam ćwiczenia chyba na korzyść latania po mieście :P ale przynajmniej dietka ciągle bez wpadek. Codziennie jest tysiaczek, praktycznie co do kalorii a ruch będzie, jak będzie troszkę więcej czasu. Na pewno też w święta będę zasuwać na rowerku, zwłaszcza , że wtedy będę sporo jeść :P

    Dzisiaj idę tylko na jeden wykład, bo potem jest opłatek studencki i jesteśmy zwolnieni. trochę dziwne, że nie w przyszły piątek ,a tydzień przed świetami,ale co ja tam będę narzekać wolne to wolne :P
    no i dzisiaj wreszcie nastał dzień, w którym przyjadą nam montować te szafki. Zapewne w ten weekend czeka mnie więc wielkie sprzątanie. Zarazem już świąteczne,jak i poremontowe. A mam naprawdę ogromny bałagan. W tej chwili wszystko musiało być powynoszone z kuchni, więc połowa pierdół kuchennych zawala mi pokój :P wesoło :P ale moje męki skończą się niebawem. A jak wszystko sie posprząta po tym całym remoncie wreszcie będzie spokój,no i ładna kuchnia ufff

  7. #527
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    Skoro dużo latasz po mieście to kcal sie spalają
    A o sprzątaniu to mi nawet nie mów- u mnie taki syf w pokoju że hej. jakoś nie mam weny tego sprzątać.

  8. #528
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Popieram poprzedniczke. Nie martw sie o cwiczenia bo spalasz wszystko biegajac po miescie. A do sesji jeszcze troszke czasu wiec sie nie doluj na zapas bo siwych wlosow dostaniesz. Milego popoludnia

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  9. #529
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    No to udanego sprzątania życzę :P

    I niech te posypki wreszcie dotrą

    Buziaki, udanego weekendu

  10. #530
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    posypki cos nie dotarły dzisiaj,w weekend chyba paczek nie dostarczają, więc niestety,chatki znów nie zrobię, dopiero w przyszłym tygodniu. trochę się wkurzam,bo planowałam ją zrobić w ten weekend
    ale posypki,posypkami..." fachowcy" od montażu szafek też narazie nie dotarli. Z godziny 14, przesunęło się im na 17. Co to jest 3 godziny spoznienia a w dodatku i na tą 17 się nie wyrobili. Ciekawe o której dotrą i do której bedą to robić Od początku Ci faceci nie przypadli mi do gustu i ciągle podejrzliwie do nich podchodziłam. Widać,mam dobrą intuicję... niech tylko jeszcze coś sknoca a chyba ich uduszę! W ogóle co to za kraj, wszyscy zaczynają mieć klienta w d... dosłownie. Nawet kultury za grosz nie mają. Człowiek sobie wszystko planuje,a ci przyjezdzają sobie jak chcą(albo i nie przyjadą ) i nawet nie zadzwonili , że się spoznią. Moja mama musiała do nich dzwonić,a ci jak gdyby nigdy nic,ze beda o 17. Nawet przepraszam,ani pocałuj mnie w d... nie powiedział. Wściekła jestem , wybaczcie :P

Strona 53 z 69 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •