Strona 169 z 302 PierwszyPierwszy ... 69 119 159 167 168 169 170 171 179 219 269 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,681 do 1,690 z 3018

Wątek: Cel 43 kg MNIEJ Uffff zostało 18 kg do porzucenia WSPARCIA

  1. #1681
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    Znow OP
    uhhhh
    odpowiem Wam za momenta
    i o sprawie z Ktosiem tez Wam opowiem
    Moze Wy cos poradzicie
    Co 10 głów to nie jedna no nie?
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  2. #1682
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Marta w szoku jezdem ale mizerotka w dobrym słowa znaczeniu z Ciebie .........łooooo...teraz to Ty się już poddać nie możesz dietujesz ślicznie do wymarzonego celu zrozumiano
    Pięknie wyglądasz

  3. #1683
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    o żesz kurde...ale cię ubyło!

    Pisz co z Ktosiem, bo ciekawośc zżera

  4. #1684
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    no wlasnie ponadrabialam u Was
    juz sie zabieralam do pisania co z Ktosiem
    no i znow OP
    ale ostatnia dzis
    skoncze z nia i nic mnie nie oderwie od pisania

    Do pozniej
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  5. #1685
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Cudny miałaś weekend! A na fotkach wyglądasz prześlicznie i szczuplutko, naprawdę. Laseczka jesteś!

    Buziaki!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  6. #1686
    MissMaja Guest

    Domyślnie

    Martusia swietnie wygladasz!!!!!!!! Roznice widac wyraznie. A te 3 tygodnie to chyba zlecialy nie wiadomo kiedy? Teraz, na mieszanej bedzie na pewno duzo latwiej Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za dalsza walke z kilogramami!!!!!!!!!!!

  7. #1687
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    Ufff nareszcie skonczylam
    Jeszcze NIGDY odkad tu pracuje nie bylo takiego czegos zeby w jednym dniu byly 4 operacje i ze WSZYSTKICH udalo sie dla mnie pobrac material
    Czasem czekam ponad miesiac i NIC - a dzis 4 jutro 1 a po jutrze 2 uffff
    chyba dlugi weekend nadganiaja...

    ALE LEJE - i jaki wiatr - brrrr normalnie jesień
    Ide dzis na inna solke
    bylam 3 razy na solarium w studiu mojego fitnesu - ale nic nie widac Chyba maja slabe lampy

    Dziewczyny - troche przesadzacie bo mnie do szczupaka daleko jeszcze...
    Gdzie TO jest szczupak :
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Z takim dupskiem??? Z takimi nogami ??????? jak u slonika :P :P :P
    Chcialabym zeby mi troche nogi i 4 literki sie odchudzily - ale niestety NIC A NIC

    Dorcia - naprawde mam Twoja z przed dietki? No to niezla jestes jak 5 na horyzoncie - a na NK widzialam jaki maly chudeusz z Ciebie (fajny ten Twoj starszy jest )

    Madziu - ja pierogi po prostu uwielbiam robic, lepic, bawic sie... znam przepisy na ok 20 pysznych farszy
    A receptura mojego ciasta jest prosta szybka i przyjemna (mowi sie prosta jak barszcz ale barszczu akurat robic nie umiem :P)
    Moge u ciebie zrobic nie ma sprawy . Naprawde lubie (tylko nie u siebie - za mala kuchnia)
    Oczywiscie ze dC nie do konca zycia, ale teraz sie zacznie cos co kocham liczenie kcal - ale sprawdzalam SZPARAGI maja 22 w 100 g - no to moge wciagnac nawet kg co nie?

    Gosiak - ty zyjesz dobrze ze cie nie splukalo na tych plynach - co do szczawia - patrz wyzej :P Mam nadzieje ze jednak mnie poznasz i sie spotkamy...
    Cioci sluchac musze bo ma racje niestety ale o tym za chwile
    (mam nadzieje ze juz mnie nic nie odciagnie)

    Dusiu - a ty co u mnie robisz?? Kochana ale mi milo cie witac w moich progach... ale tak jak mowilam - co do Dc naprawde sie zastanow

    Basiu - dziekowac dziekowac
    mizerotka - heh - oplulam sie...
    nie poddam sie - nie ma jaj :P

    Aga - ubylo - ale z dolnych partii nic a nic :P
    Z ktosiem co zaraz pisze

    lili - dziekuje kochany chudzielcu ty moj
    Ciekawe kiedy ja ta 5 zobacze...

    Maja - no szybko te 3 tyg smignely... na mieszanej juz zaczyna sie liczenie kcal zeby tym posilkiem wyrobic nie wiecej niz 400 - no ale warzywa maja malo - a cyc indyczy tez nie jakos katastrofalnie
    dzieki za kciuki
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  8. #1688
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    no - palaszuje sobie makaronik z grzybami dC i moge odsapnac i Wam popisac o co chodzi z ciocia Ktosiem i w ogole.
    Zaczelo sie juz w piatek - Ktos dzwonil do mnie i rozmawialismy praktycznie cala moja droge do cioci...
    Jakas poddenerwowana bylam (@ na horyzoncie zawsze powoduje ze jestem grozna dla otoczenia) i ktos zdenerwowal mnie gdy powiedzial ze musi w Giessen zapytac w McD czy by go do pracy na pol etatu nie przyjeli.
    Na to ja odpowiedzialam ze moze najpierw zapytalby MNIE czy ja w ogole tego chce.... no i tak od slowa do slowa ... jakas tam mala sprzeczka
    ale nie wazne
    potem byl zalatwiac cos dla szefa w miescie i potem znow do mnie zadzwonil i powiedzial cos co mnie znow zamurowalo - ze byl 3 godziny w miescie i ze tak sie zmachal ze ma dosc i ze teraz idzie do pracy i zapyta sie szefa czy moze na 20 min isc do parku bo musi sie "relax i chill out"
    Wkurzylo mnie bo ostatnio jak dzwoni (2 tygodnie jest juz w kolonii - obiecal mi ze zacznie na powaznie szukac szkoly - bo on nie ma zadnego zawodu i musi taka 3 letnia szkole jakby w firmie jakiejs zrobic - przyuczenie do zawodu czy inne badziewie)
    a jak ostatnio dzwoni to ja tylko slysze ze sie musi chill out (wyluzowac) albo ze spaceruje albo ze jest z mama na spacerze alebo ze sie relax
    Drazni mnie to i mu wygarnelam
    No i powiedzial ze znalazl pare firm i musi isc na rozmowe
    na to ja mu powiedzialam ze mowil mi to miesiac temu
    A on ze on ciagle o tym mysli (jego ulubione powiedzenie I was thinking about this... )
    na to ja ze chcialabym chociaz RAZ uslyszec ze byl na jakiejs rozmowie, a nie tylko ze thinking about...
    Na co on powiedzial ze potrzebuje przerwy w rozmowie ze mna

    No jasne - jak nie mile ciuciuciu - tylko powazniejsza rozmowa to zawsze facet chce przerwy...

    No i teraz co do cioci... niestety ma racje - powiedziala ze sie martwi ze sie bardzo zaangazuje i ze znowu sie wpakuje w bagno w jakie sie wpakowalam z Exem (tez nie pracowal, porzadnego zawodu nie mial - byl ciagle na moim utrzymaniu)
    ona widziala jak flaki sobie wypruwalam zeby zarobic na dom, psa, samochod, zycie no i zachcianki mojego meza....
    Tlumaczylam jej ze jestem juz madrzejsza, no ale niestety- to co powiedziala trafilo do mojej mozgownicy i jest niestety prawdziwe
    Ktos ma 29 lat - nigdy porzadnej pracy nie mial, teraz pracuje tylko dorywczo w tym urzedzie pracy, nie ma skonconego zadnego przygotowania do zawodu, tym samym nie ma zawodu, i tak naprawde od 4 miesiecy tylko slysze ze on musi, ze mysli, ze to ze tamto
    ale niestety nic w tym kierunku nie robi
    na pytanie czemu, najczesciej odpowiadal ze jak mial to zrobic w Giessen, dlatego chcialam zeby te 2 tygodnie spedzil w kolonii - chcialam zobaczyc czy COKOLWIEK zrobi, ale niestety,....

    dlaczego o tym mysle? bo chyba zaczelam myslec o Ktosiu powazniej , byc moze zaczelam tez myslec o przyszlosci z nim.... nie wiem....

    Zaczelam sie bac- ze bedzie tak samo - fakt Ktos ma rente. ale nie ma tego duzo - teraz powiedzial mi ze jak przyjade do niego to chcialby potem przyjechac ze mna do giessen i posiedziec 2,3 tygodnie....
    wiec znow nie planuje szukac... a najczesciej tak szaleje z prezentami dla mnie ze w 2 tygodniu u mnie = juz ja kupuje jedzenie... no i ja naprawde jestem w kropce, bo przeciez nie dam mu glodnym chodzic, wydaje swoje pieniadze na mnie, ale gdzie myslenie ze nie bedzie mial za co zjesc na kolejne dni????

    jak dziecko - mam pieniazki to musze je wydac= po co zostawic na przyszly tydzien

    Czuje cos do niego, jest dla mnie dobry, kochany cieply czuly....
    ale co ztego kiedy ja zawsze bylam czlowiekiem ostro stapajacym po ziemi i zawsze patrzacym w przyszlosc a nie tylko zyjacym dana chwila....

    Co ja mam zrobic??
    Nie potrafie sobie poradzic z myslami, jak Ktos dzwoni jestem zimna, on czuje ze cos jest nie tak - nawet sie zapytal czy mysle o powrocie do męża....

    Nie potrafie byc milsza... raz ze @ a dwa to wszystko


    Humor mam dobry = tak naokolo
    Ale z ta sytuacja jest mi potwornie zle
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  9. #1689
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Po pierwsze wyglądasz super hiper extra

    Różnica kolosalna! :P :P :P

    Ślicznie i pięknie

    -----------------------------------------------------

    Marta ... rozumiem wątpliwości związane z Ktosiem ... myślałaś o wspólnym życiu z Nim, prawda? ...

    Miłość jest piękna, ale ... no właśnie ...czujesz, że znowu utrzymanie domu będzie na Twojej głowie, że Ktoś nie jest słowny ... miał chodzić na rozmowy o pracę a tymczasem tylko o nich mówi ...
    Oprócz dzikiej i szalonej miłości, powinna być jeszcze odrobina bezpieczeństwa, jakie facet daje kobiecie ... i to w różnych aspektach życia.
    Nie żyjemy w próżni, jeść trzeba, utrzymać się też, a do tego potrzebne są pieniądze, jakaś praca ...

    Jeśli to wszystko w pewnym momencie będzie znowu tylko i wyłącznie na Twoich barkach, to cały romantyzm i szalone uczucie może w końcu szlag trafić ...
    Proza życia i borykanie się z problemami dnia codziennego w pojedynkę może zniszczyć każdy związek ...

    Wiesz, to zależy jeszcze co kto lubi, dlatego tak trudno jest radzić drugiej osobie w tak delikatnej sprawie

    Musisz w swoim serduszku rozsądzić sama, ale pamiętać też o zdrowym rozsądku

  10. #1690
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    po pierwsze to ja myslalam, ze zdjecia Ty robilas, bo nic a nic nie moglas sie Ciebie dopatrzec. patrze a na kanapie jakis chudzielec siedzi :P naprawde niesamowicie wyszczuplalas!!

    co do Ktosia... rzeczywiscie trudna sprawa. moze mu powiedz o swoim podejsciu do tego jak bedzesz u niego ? nie wiem...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •