Wątek: Cel 43 kg MNIEJ Uffff zostało 18 kg do porzucenia WSPARCIA

hej super, ze moglas jeszcze dzis do nas zagladnac
wiesz, ze jak nie mozesz tu wpisac raportow na biezaco to i tak nie mozesz sie obzerac bo tak czy siak bedziesz musiala nam to napisac wiec sie pilnuj
zubrowka jest pyszna, wiec sie nie dziwe, ze Ktos poprosil o nia a kwiatek w srodku mnie rozwalil

Znow sie wbilam - bo nadal lokatorka nie przyjechala
Czekam na nią - bo wiem ze mi neta zabierze - odetnie mnie od was

Ale czekam bo jak siedze u niej to sie boje ze wlasnie wejdzie - a mi tez by bylo glupio jakby ktos mi w pokoju siedzial
Co prawda ja za ten net place wiec chyba mam prawo korzystac - ale jednak pokoj jest jej...

No ale poki co korzystam... czekam na tate - bedzie o 17 - w firmie bylam - kolezanka mi powiedziala ze jakas wąska sie zrobilam :P
Wszyscy mowili ze super wygladam - mile to

@ daje znac o sobie bezlitosnie - brzuch mnie juz boli i jest napiety, no i oczywiscie zarcie za mna chodzi
zjadlam gogantyczny obiad i teraz czuje sie nazarta, ale wyrzutow sumienia nie mam, nie objadalam sie wczesniej, a @ trzeba nakarmic raz chociaz - taki jej urok :P

Mysle ciagle o tym ze w niemczech zaczne dC - troche boje sie poczatkow
Przeraza mnie tez ze nie mozna na niej cwiczyc - a ja mam ciagle wrazenie ze bez cwiczen zaraz robie sie wieksza...

Kasiu - nasza ekspertko od dC - a takie delikatne jak brzuszki czy delikatna jazda na rowerku tez nie wchodza w gre??


Awi - moj ty maly rozrabiaczku - trzymam cie za slowo !!

Bajeczko - ciesze sie ze w koncu zagladnelas - gdzie ty sie podziewalas he??
co do mojego meza - to fakt tamto bylo chamskie, i byly momenty ktore mnie utwierdzaja w tym ze decyzja o rozstaniu byla sluszna, ale jakos teraz pamietam te lepsze momenty nie wiem czemu
i az wstyd powiedziec ale tesknie....

Saro - moge powiedziec tylko dziekuje
Ciesze sie ze mam wokol siebie takich ludzi jak ty
Pozdrow meża

Alta - super ze kaszelek mija... no u mnie bez zmian nadal nie moge przelykac tak mnie boli gardlo, no ale czekam moze bedzie lepiej
pozytywna rzecz - bylam u ginekologa i wszystko na szczescie jest dobrze
Do zobaczenia w sobote

Corsi - mnie tez tym kwiatkiem rozwalil A zubrowke tez uwielbiam
(ale wypijemy dopiero po moim dC )


Poodwiedzam sobie jeszcze wasze kąty...

Majeczko, cieszę się, za udaje ci się do nas dostać
Co do męża - przykro mi, ze się smutasz, ale pamietaj, ze czeka na ciebie ktoś, kto ci na ucho coś wyjątkowego powiedział.

atshe - dziekuje
usmiechnelam sie....

Witaj

Nie dziwię Ci się, że głupio Ci korzystać z netu w pokoju tej kobitki Ale musisz przecież się z nami kontaktować!!!

Życzę miłego wieczorku!!!

bo sie zrobilas węższa

Maja, ostatni raz krzyczałam na Ciebie przed swietami, a wtedy nie jadłam słodyczy, wiec prosze mi tu nic nie insynuowac, ze sama źle robie a krzycze na Ciebie...
bardzo ladnie jesz!! i waga spada.

ja dzisiaj znowu slodycze jadłam... ech! taki głupi dzień. jutro już bedzie na pewno ładnie. wybieram sie na basen.

Majussiu głowa do góry kochana!!
trzymaj się, choć domyslam sie jak Ci momentami trudno.. ale musisz to przejsc i byc dzielna.. wiem ze to zabrzmi banalnie, ale jestes młoda i jeszcze sobie ułozysz zycie i bedziesz bardzo szczesliwa zobaczysz.. ale daj sobie czas
no i walcz o siebie nadal tak ładnie jak walczysz teraz a exmezowi wtedy dopiero zbieleją oczy jak zobaczy co stracił..
buziaczki Martus

hej
Mam nadzieje że uda Ci się zajrzeć tu Tyle tu duszyczek życzy Ci jak najlepiej i trzyma za Ciebie kciuki Nie daj się Silna jesteś Główka do góry, uśmiech na twarz - dasz rade
Buziaki i ściskam mocno :***

Dziewczyny
WIELKIE DZIEKI
Poczucie ze nie jestem sama na swiecie - sama w walce z kilogramami i sama z wlasnymi problemami jest niesamowite
I za to naleza WAM sie po prostu ogromne DZIEKI !!!!!

Lokatorka wrocila wczoraj - dlatego zniklam z necika... teraz dossalam sie do netka u kolezanki...
Zawsze znajde sposob na to aby do Was napisikowac...

Najpierw wczorajsze jedzonko bo mi wyleci z glowencji

2 łyżki sałatki (seler por, kukurydza, ryz ananas, majonez)
kromka razowca
2 kawy z mlekiem
kawa czarna
3 łyżki bigosu
pieczone udko z kurczaka
kilka smażonych pieczarek
kromka razowca
5 kawałkow sledzika w oleju z cebulka
piwo imbirowe
drink (wodka z cola)
herbata z 1 łyżeczką cukru (potrzebne mi to bylo... zle sie czulam i herbatka mi pomogla )

Namówiona przez Was i przez moja rodzinke oraz wszystkich naokolo... popełzłam dzis do lekarza - mam ropne zapalenie jamy nosowo-gardlowej - dostalam antybiotyk ale zaczne go brac po wyjezdzie....

Jedzonko na dzis:
grahamka
mały jogurt naturalny2 czarne kawy
2 kawy z mlekiem
mała kawa z śmietanka
mała sałatka (sałata, ogórek, pomidorek, kurczak w panierce, kukurydza, niestety sos majonezowy)
udko kaczki w sosie
porcja gotowanych warzyw i jabłek
lampka czerwonego wina

Za chwile bedzie:
wodeczka z sokiem - sama jeszcze nie wiem ile
i moze zjem troszke chipsow :P

Przyszly juz wszystkie laseczki
spadam pic!! :P