Wątek: Mój pamiętnik

Witaj Gosiulek, wpadam sie przywitac, dawno mnie tu nie bylo, ale tak to jest jak sie na 30ach zatrzymasz to jakos nie nadarzysz z ainnymi watkami, chociaz ostatnio u mnie z czasem tez nie najlepiej, duzo roboty

Widze ze sie nie poddajesz, walczysz uparcie dalej, klaniam sie nisko, bo ze mna raz tak, raz siak, ale mysle ze w koncu mi sie uda tak calkiem na dobra droge wejsc, weekend przegralam, ale dzis poniedzialek a od czego mamy poniedzialki ? jasne, zeby zaczac od nowa to zaczynam POzdrawiam cieplutko, buzka dla Kamisia

Przyjemnego poniedziałku Gosiu :P

Jak minął weekend?

Maggus, u mnie tez raz lepiej, raz gorzej... ale poddac sie nie można...
Kasiu strone wczesniej wszystko opisałam, pozdrawiam

Przepraszam, już wiem


A ja upiekłam ciasto z jabłkami bez tłuszczu i cukru i było bardzo dobre

GOSIENKO POZDRAWIAM CIE BARDZO SEREDCZNIE

Dzień dobry we wtorek.
Mam nadzieje że to bedzie dobry dzień, bo coś się kiepsko czuje i nic mi sie nie chce...
O 5 obudził mnie synek, który chciał żeby mu obciąć włosy bo ma za długie, pewnie coś mu sie sniło
Trzeba iść jakąś kawusię bąbnąć

Oj tak, i ja idę zrobić sobie kawkę, bo roboty mam dużo a robić mi się nie chce

Spokojnego dnia Gosia

Gosiu, no to z niezlym pomyslem Kamis wyskoczyl
Mi sie tez dzis nie chce...nic..oprocz spania..spac mi sie chce

To i tak dobrze, że poprosił, bo mój to sobie sam grzywkę swego czasu wyciął

Bry
Dieta "jako-tako"

Wczorajsze menu w pracy:

* sok grejpfrutowy, sok marchwiowy
* 7 tekturek ! 25 g dzemu niskosłozonego
* 2 jabłka

w domu
* 2 serduszka (I love milka)
* 3 gołąbki
* arbuz

w sumie jakies 1500 kalorii ćwiczyć nie mialam ani siły ani chęci...
zakisiłam ogórki na malosolne, reszta jest przerobiona na konserwowe (5 słoików wyszło), 2 duże kabaczki czekają na przerobienie na leczo
(chyba w piątek zrobię), pozostałe 2 mega-kabaczki dałam mamie

Miłego dnia!

Wczoraj wkreciłysmy naszego łasego kierownika na wszystko co darmowe że wygrałyśmy bilety na koncert Manu Chao, ale nam zazdrościł A jak w radiu cały czas o tym koncercie i konkursie mówili to nie mogłyśmy ze śmiechu wytrzymac. I jak byłyście na antenie w radiu??? I Gołębski do was dzwonił ?
No to dziś trzeba bedzie opowiedziec jak sie bawiłyśmy, "wariatka" z tej mojej koleżanki