Wątek: Mój pamiętnik

Gosiu...ach ta milosc do slodyczy...tez mnie gubi...ale masz racje, trzeba sie nauczyc jesc je w odpowiednich ilosciach

Gosiu my to mamy wspólną słabość ech... tylko ze Ty i tak sie łądnie trzymasz, bo nawet nadrobisz jakis kg, 2-3, to nie 20 jak ja i tak ładnie utrzymujesz wagę
trzymaj sie dzielnie pozdrawiam CIę bardzo goraco

I kolejny dzień zleciał...
Dzis po pracy poszłyśmy z dziewczynami na obiad i plotki w pracy oststnio nawet swobodnie pogadać nie można...
Raport:

* twarożek domowy, pomidor, 2 tekturki żytnie
* garść orzeszków ziemnych
* MarWit sok marchwiowy jednodniowy
* kiwi
* kalarepa
* lasagne wegetariańska w sosie pomidorowym, lampka czerwonego wina
* kawałek półbagietki

W sumie kalorii ok. 1 200

* * * * *
Beatko, święta racja! Ale dziś tylko kiwi z owoców było, no ale generalnie dużo arbuza zjadamy... a jagod jeszcze nie jadlam w tym roku... ale chodza za mna piergogi z nimi :P

Kasiu, ale narobiłyście mi apetytu na jagody! Dziś niestety tylko kiwi...

Magda, co nam pozostaje musimy sie jakoś trzymać, ale i kozystac z przyjemnosci jakie daje dobre jrdzonko.

Aniu, z mojego punktu widzenia nie wyglaa to tak ładnie... wolalabym aby moja waga była stabilna a nie ciągle tak sie wahała...

Kiwi to ja mam dziś w pracy
Zachciało mi się, to kupiłam nie jest to owoc sezonowy, ale lubię go bardzo

Gosiu, miłego piątku

Niestety strasznie słodko dziś było...

* jogurt dietetyczny MAGDA, fitella musli chrupkie miętowe
* nektarynka
* pół pączka
* 2 wafle ryżowe
* 2 gałki loda
* pomidorowa (na soku pomidorowym) z tortellini ricotta & spinaci 186,50
* batonik sojowy

W sumie kalorii: 1 400

A jutro u nas impreza grillowa chyba że będzie lało...

Gosiu, może pierogi to sobie daruj, ale takie jagódki z jogurtem naturalnym koniecznie sobie zjedz, bo pyszne i zdrowe
pozdrawiam ciepło

ale Wam dziewczyny zazdroszcze tych jagod, malin, truskawek. U mnie 100 g jagod kosztuje 3 euro Powariowali

Gosiu, przyjemnej niedzieli życzę

Hej Gosiu, jak było na grillu ? jak weekend minął?
wpadam z poniedziałkowymi pozdrowieniami na cały nowy tydzień miłego dnia [BEZ SłODYCZY ]

Czesc dziewczynki, weekend minal bardzo przyjemnie. Impreza udana, było bardzo wesoło no i z pogodą się udało, bo zapowiadali deszcz, a było ciepło i nie padało
W sumie nawet sużo nie zjadłam na grilu bo do kawy kawałeczek serniczka, później 2 szaszłyki (a dokładnie 2 kury na patyku), 2 kromki chleba pieczonego, no ale wiśniówki sporo wypiłam Fajnie było wszyscy zadowoleni.
W niedziele upiekłam ciasto z serem i jagodami [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
zostały tylko 2 kawałeczki, przynioslam do pwacy do kawki.
Wczoraj dietetcznie tez nie było najgorzea na śniadanie był jogurt naturalny z jagodami, pozniej arbuz, na obiad zrobiłam lasagne z warzywami, na deser 2 kawałki ciasta a na kolacje godzina orbitreka i troche brzuszków

* * *
Beatko, chyba jestes jasnowidzem wczoraj właśnie na śniadanko był jogurt z jagodami - dziś też będzie

Gosia, cena jagod troche m,nie odstarasza 20 zł za kg :P
Ale moze na weekend sami pojedziemy na jagody

Kasiu, mam nadzieje że Twój weekend rowniez był udany.

Aniu, juz opisalam że weekend udał się, a co do słodyczy.... dzis chyab skusze sie na jeszcze jeden kawaleczek ciasta z jagódkami, w sumie nie jest bardzo kaloryczny dalam malo cukru i ciasto jogurtowe