Wątek: Mój pamiętnik

Gosiu, u mnie dzisiaj było ok. 1300 kcal, ale co z tego, jak rano widziałam na wadze takie coś, że szok

Według mnie fajnie się trzymasz

Dobrej nocki

Zamieszczone przez Forma

jade najpierw jednym tramwajem do Szczecińskiej..

ooo, brzmi znajomo hehe fajnie ze we Wrocku jest ulica Szczecińska, w Szczecinie też jest Wrocławska

Gosiu dziekuję Ci za gratulacje wiesz jestem taka szczesliwa ale i tak sie boję.. o wszystko.. jednak nasze Maleństwo jest wyczekane bardzo długo.. stąd radość ogromna

miłego dnia Gosiu, z którego listopada jest Kamilek?

Kasia, fajnie sobie radzisz, ja mam nadzieje ze juz dziś bedzie u mnie troche ładniej
Tak sobie mysle, że w sumie zadowolona jestem z mojej wagi i figury, najbardziej zależy mi na tym żeby to utrzymac...
A ostatnio slysze opinie od osób, ktore nie widzą mnie codziennie, że schudłam, wczoraj kolega powiadzial mi, że przy każdym naszym spotkaniu (średnio raz na pół roku) coraz mnie mniej... wagowo tak nei jest, mniej więcej tak samo, ale przynajmniej "widze", a raczej słysze że z moim wyglądem jest chyba OK.

Aneczka, wiem jak dlugo czekaliście na tą chwilę, dbaj o siebie sloneczko, będzie dobrze.
To że masz obawy to normalne, nie wiem czy to Cię pocieszy, ale u mnie zaczely się w momencie jak dowiedzialam sie że bedziemy mieli dziecko i nie skończyly się do tej pory Tak to juz jest jak jest się mamą, ale to najcudowniejsza przygoda życia
Kamilek miał termin na 19 listopada, a urodził się 28.

Gosia dojazd do Wrocławia od strony Olesnicy jest tragiczny od zawsze stanie w korku koło korony to norma z rana luzuje się około godziny 9:30 na trochę ale wyjazd z Wrocka na Oleśnice rano jest spoko i zajmuje około 10 min.
Jak sobie pomyslę ,ze w Hamburgu nawet jak jest remont nie ma probblemów żadnych bo zaraz zamiennie autobus i jeszcze na przystanku wyświetla za ile będzie albo babka w metrze (chyba stoi tam non stop) informująca o remoncie i że trzeba się udac tam i tam dla mnie to już był normalny szok jak to się mówi jesteśmy daleko za murzynami

Pogoda u nas do bani mam nadzieję że dzisiaj łatwiej z dojazdem do pracy Miłego dnia Gosia

Gosiu zdaję sobie sprawę że obawy to teraz będą cały czas..
no ale cóż - takie to już to nasze zycie.. na razie mam duzo obaw zw. z ciażą, ze zdrowiem Maluszka.. no ale nie chcę się narkęcać, co ma być to będzie...

Gosiu Kamilkowi było bardzo dobrze u Ciebie to się na świat nie pchał mi wychodzi termin 29 listopad.. zobaczymy jak to będzie buziaczki miłego dnia

pisałyśmy w tym samym czasie teraz już Cie widzę

Dziś jechalam dułuuuugo, ale ale... zauważyłam, że jest więcej tramwaji i autobusów - nie trzeba czekać i usiąść można, więc slucham sobie radia i staram sie relaksować

Aneczka, prosze się cieszyć i myśleć pozytywnie. Będzie wszystko dobrze!
O to też strzelec będzie

Ja niby jeżdżę autkiem, ale rano mam taki korek, że szok pocieszam się jednak tym, że sobie siedzę wygodnie a ludzie jadący tą samą trasą, muszą stać w zatłoczonym autobusie

Remontują teraz kolejny odcinek Puławskiej (taka dłuuuuga ulica w Wawce ) i wszyscy przerzucili się teraz na 'moją' trasę i mi ją korkują, niedobrzy

Miłego dnia Gosia! i dietkowego W MIARĘ

Gosiu, nastawiaj tylek! widzialas mnie w Tesco!!! i nie zaczepilas!!! no nie, w szoku jestem!

Kasia, na szczecie teraz jest więcej środków komunikacji, nie ma tłoku, mozna posiedzieć, posłuchać muzyki, poczytać... hymmm... chyba jeszcze tylko kawkę powinni swerwować i byłoby OK

Magda - NIE WIERZE Nie moge sobie tego wybaczyć.