Wątek: Mój pamiętnik

WITAM
I JA CIE WRESZCIE ZNALAZLAM POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Zamieszczone przez Forma

Kasieńko jak bede miala fotki z moich urlopowych susow na nartach to podesle, urlop mam od 21 do 25 stycznia a 19 stycznia mamy w planach bal

Gosiu ja mam w tym samym tygodniu urlopik i jedziemy do Zakopca
a Wy gdzie?
czy ja na narty sie zdecyduję to nie wiem, bo nigdy nie jeździłam (w ogóle to nasza pierwsza wyprawa w góry zimą, do tej pory bylismy tylko latem)..
ale strasznie sie cieśzę
a co to za bal?
buziaczki wtorkowe zostawiam

No i ja Cie w koncu znalazlam
Zaraz sp´robuje nadroboic zaleglosci, ale poki co , to pozdrawiam

Witaj Gosiu
wykazałam się niebywałym refleksem, nieprawdaż
no ale co się odwlecze, to nie uciecze

poczytałam cały wątek, więc jestem na bieżąco

buziaki

Hej
ciesze sie ze zostalam odnaleziona przez Was
Co do balu to 20-to lecie firmy mojego meza, a w czasie urlopu planujemy szusowac na Ramzovej w Czechac a baze noclegowa bedziemy mieli u teściów w Nysie

No to miłego szusowania, my akurat nie gustujemy w zimie i w sportach zimowych
Mąż nie znosi zimy, śniegu i wszystkiego, co z tym związane i ja też nie bardzo, oprócz łyżew

Miłego popołudnia Gosia

Kasiu mówiłam tak jak Twój mąż dopoki nie spróbowalam
Kiedyś nie uwierzylabym gdyby ktoś mi powiedzial że bede jezdzic na nartach i co więcej że bedzie mi sie podobało

Ja wiem, wiem, ale jakoś nas nie ciągnie

Miałam tak z pływaniem, wszyscy twierdzili, że jak spróbuję, to polubię, ale jednak nic z tego nie wyszło

Poza tym z Wawki daleko do gór (to żart)

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Poza tym z Wawki daleko do gór (to żart)

Kasiu spod Szczecina jeeeeeeeeeeszcze dalej

Gosiu super ze polubiałas narty! Są nadzieje ze i ja dam radę. Ja nigdy nie jeździłam, zimy tez generalnie bardzo nie lubię, ale jestem tak pozytywnie nastawiona na ten wyjazd, na góry..

pozdrawiam Cię gorąco i byle do urlopu!

Jestem winna wczorajsze podsumowanie:

serek domowy, 2 wasy crispi'n light
kawa z mlekiem
activia jogurt, otręby
herbata z miodem
precel
monte zott
łyżka rodzynek
pomidorowa z makaronem
kostka czekolady, pierniczek

w sumie jakieś 1300 kalorii,
orbitrek 45 min, 25 powt A6W

* * *
Kasiu, ja tez ne przepadam za pływaniem
Aneczko, mam nadzieje ze złapiesz bakcyla i spodobaja Ci się nartki :]