-

Gosiu, no to dziś znów trzymanie kciuków i nerwówka, choć meczyk już ( realnie patrząc ) tylko o honor
ale jako że co jak co, ale kibiców to nasza drużyna ma najlepszych, to doping u mnie mają gwarantowany
ja tam nadgodzin nie lubię, bo firma potem bardzo się ociąga z płaceniem za nie
więc unikam ich jak diabeł święconej wody 
pozdrawiam cieplutko
-
Mi wogole nei pasuja te nadgodziny, ale szefowie mysla ze nam nieba uchylili, bo przeciez za darmo powinnysm,y siedziec do oporu az robota bedzie zrobiona
Bede miala caly miesac zrąbany a pieniądze pewnie jakies liche
Nic ide rabotac.
-
Z uśmiechem biegnę, bo widzę, że nastrój przez te nadgodziny nietęgi
U mnie nie ma w ogóle nadgodzin :P to znaczy ja czasami zostaję do 15.00, czyli godzinę dłużej, ale potem mogę sobie odbierać te godzinki i to mi bardzo pasuje
ale to i tak jest dość rzadko :P
Spokojnego dnia Gosiu
-
WIDZE GOSIENKO,ZE STRASZNIE BEDZIESZ ZAJETA.NIECH TYLKO WAM ZAPLACA I TO DOBRZE
JA ROWNIEZ NIE LUBIE PRACOWAC NADGODZIN.
U MNIE JEDNAK NIE O PLACE,ALE BARDZIEJ O CZAS.
POZNIEJ W DOMKU MAM ZALEGLOSCI I JEST DO D..Y
-
Raport
* truskawki ok. 40 dkg
* banan
* activia jogurt
* 2 pomidory
* świeży sok pomarańczowy Marwit
* sok marchwiowy jednodniowy MarWit
* mieszanka z rodzynkami "Studencka" (mała garstka)
* koktail truskawkowy ( jogo vita 1% )
* czereśnie ok. 25 dkg
* mała piętka chleba żytniego
W sumie kalorii: 1 100
16/A6W
* * *
Kasiu ehhh.. nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze, tych godzin pracy, atmosfery i wogóle... U mnie oststnio jest bardzo nieciekawie
Katsonku, mam nadzieje ze szybko sie z tym uporamy, bo u mnie z czasem tez krucho, oprócz nadgodzin mam 2x w tyg angielski, ale we wtorek juz koncowy egzamin, to moze pocisniemy te nadgodziny zeby szybciej skonczyc...
Pieniadze z tego beda liche, ale odmowic nie mozemy, bo oni uwazają, ze skoro mamy tyle pracy to powinnismy po godzinach bez pacenia pracowac... chory system
-
no ale dietetycznie Gosia to dzisiaj rewelka
Oby tak dalej
-
Gosia zdarzaja mi sie takie zrywy... niestety krótkotrwałe, no ale staram się staram...
-
Gosia, to dzisiaj też się postaraj
Liczy się każdy taki dietetyczny dzień
Spokojnego wtorku życzę
-
Liczy sie liczy... a przedemną cały talerz...
:P
-
Gosiu limit super.. ale ja mam jedno ALE - gdzie się podział obiad?
duzo owocków - ale jakieś warzywko by się przydało hehe
no chyba ze to był jakiś owocowy oczyszczający dzionek? 
ja jednak jestem "za" OBIADAMI, wiem ze w dniu gdy sobie odpuszczam lub zastąpię obiad kanapką jakoś wieczorem mam maxa i nie umiem się często opanować
jakoś sobie przetłumaczyłam ze 2 posiłki musza być zawsze - porządne śniadanie i obiad.. dziś np. mam niezbyt dietetyczny - bo pierogi ruskie teściowej.. uwielbiam je
ale obiecuję zjeść z umiarem ! 
Gosiu miłego dnia
buziaczki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki