Ziutka - dzieki pozdrawiam
Majussiu - trzymam więc kciuki za pobicie rekordu i zobaczenie 84,coś tam..
ja mam w sumie ten sam cel, bo 85 to też taka magiczna liczba, którą chcę przejsć, by być bliżej 7.. w sumie więc dążymy na razie do tego samego hehe
no to nie pozostaje nam nic innego jak ładnie dietkować, ruszać się a waga na pewno nam to wynagrodzi buziaczki
Zakładki