Wątek: Sięgnęłam dna czyli wróciłam do punktu wyjścia :(((

Moments, u mnie weekend był pod znakiem obżarstwa Ale od dzisiaj koniec, bierzemy się za siebie. Jak mija dzień? Dietkowo??

Miłego tygodnia!

Oj moje kochane

Anika - wejdę w 32 i założę buty na wysokim obcasiku co mnie jeszcze bardziej wydłuży Buty już mam kupione funkiel nówki nie śmigane teraz tylko jeszcze spodnie

Monic - ta sytuacja była dla mnie kopniakiem 2 tygodnie temu kiedy to po raz pierwszy "poszłam na polowanie". Tym razem nie dałam rady. Ale się ni e poddam dziś jak zwykle siłownia i dietka

Kasia - masz racje - napisze do swoich klientów ( bo mam chińskich klientów ) żeby większe rzeczy szyli i mi podesłali

Baja - dobrze cię widzieć szkoda tylko że po operacji i ze nie udało ci się tego uniknąć Ale wynik masz imponujący. Jestem pod wrażeniam A ważeniem się nie martw będzie OK

Lili - jest dietokowo
na śniadanko banan i puding kawowy
na obiadek - zupa jarzynowa z makaronem, pół piersi kurczaka w sosie i jedna kulka ziemników, trochę surówki.
śmiem twierdzić ze mi się żołądek skurczył bo zupa mnie zasyciła i dlatego nie miałam siły na całe drugie danie.

Kolacji już chyba ni ebędzie bo muszę doliczyć kawałek ciasta jakie nasi panowie w biurze zafundowali nam na dzień kobiet

I dobrze, nie podawaj sie!!! )

dietka, cwiczonka, male zabawy z ukochanym i rozmiar 32 jest Twoj

pozdrawiam

Kochana, już niedługo w takie spodnie wejdziesz, ze ta historia będzie anegdota dla innych odchudzajacych się.
Dasz radę.
trzymam kciuki za ciebie

Witam
Widzę, że miałaś podobne problemy jak ja. Jak pomyślę o szukaniu spodni to mnie aż mdli. Postanowiłam nie kupować żadnych dopóki nie schudnę przynajmniej 20 kg. Ale wiesz co jest najważniejsze - masz ukochanego, który stoi przy Tobie wspiera Cię i pomaga przeyrwać najgorsze chwile. Wiem jakie to ważne gdyby nie mój narzeczony nie wiem czy w ogóle bym sie odchudzała, pewnie siedziałabym załamana w mieszkaniu i ryczał. Mam nadzieje, że poniedziałek miałaś udany
POZDRAWIAM

Mam nadzieję, że nastrój dobry i z dietką w porządku?

Udanego dnia!

Hallo moje kochane

No wczorajszy dzień mogę zaliczyć do dietkowych - wycinając 2 kostki czekoland
Ale za to sobie trochę poćwiczyłam
bieżnia 20 min
rowerek 20 min
wiosła 10min
orbitrack 6 min
stepper 5 min
W sumie aerobowych 60minut + ćwiczenia na mięśnie brzucha

Dziś w planach
banan
pudding
serek danio
na obiad kotlet z piersi kurzczaka, 1 kulka ziemników i surówki
albo zupa ogórkowa
no i lody - niestety do naszego biura wkradła się tradycja przynoszenia czegoś słodkiego i tak dzisiaj padło na lody

Ale za to później będą ćwiczonka
Monic - no tak zabawy z mężem - można się zmęczyć

Athshe - ja kiedyś książkę o tym napisze - "wyprawa na polowanie"

Agata - ja nie portafię się odnaleźć w spódnicach dlatego musiałam kupić jakieś spodnie

Liluś - narazie kryzys zarzegnany. I oby kolejnego nie było

Baja - u mnie zawsze jest optymistycznie bo jestem optymistką z natury
Nie masz się co martwić bo jak tylko zaczniesz się ruszać to te 3 kg spadna
O ile możesz sie ruszać ??

ja podziwiam Was babki z tymi cwiczeniami, musze sie przemoc.

Tych słodkości zawsze można odmówić, bo przecież nie zawsze ma się tak serio na nie ochotę. Trzeba się dokładnie zastanowić czy ma się na nie ochotę. Ja już to wiem i umiem to rozpoznać i zanim coś powiem, zastanowię się czy wziąć Nie ganię, broń Boże, ale mówię, jak jest u mnie Poza tym myślę, że super dzień

Kasia - mam motywacje która mnie za każdym razzem gdy tylko o niej pomyśle, kopie w zadek i pcha do ćwiczeń

Anika - niestety - ja kurcze mam słabość do słodkiego
A dzisiejsze lody to była porcja 2 łyżek więc nie było źle

Ale musze stwierdzić ze chyba żołądek mi się zmniejszył bo na obiad zjadłam dziś tylko zupę ogórkową i nie miałam miejsca na nic więcej
Dziś generalnie
mała kanapka tzw."piętka" z szynką
banan
Danio
zupa ogórkowa z zemniaczkami
2-3 łyżki lodów


Muszę coś wymyślić na kolację bo kurcze coś mało kcal