Wątek: Sięgnęłam dna czyli wróciłam do punktu wyjścia :(((

Dziś już jestem grzeczna

I dziękuje wam wszystkim za wsparcie

Wiecie - tak w sumie to nie lubię weekendów - bo siłownia zamknięta - siedzi się w domu albo gdzieś wychodzi i je A najgorsze jest to że człowiek w tm jedzeniu sobie folguje

Dziś jak narazie na śniadanko
bułka z pastą rybną

a w planach:
jogurt z musli...... i nie mam koncepcji na później
W sumie nie wiem co mama gotuje na obiad

zdam szczegółowe relacje później

Zamieszczone przez Moments

[b][color=blue]

Wiecie - tak w sumie to nie lubię weekendów - bo siłownia zamknięta - siedzi się w domu albo gdzieś wychodzi i je

]można poćwiczyć tak dla odmiany w domu no albo się zrelaksować i odpocząć od ćwiczeń no ale bez podjadania
powodzenia w dzisiejszym dietkowaniu trzymam kciuki za ładny jadłospis

kurcze weekendy są fajne bo niby można sobie odpocząć ale właśnie ławo w weekendy się przejeść... dlatego tzreba bardzo uważać...

Nie wierzę że to powiem ale w końcu jest po weekendzie
Cieszy mnie to bo w weekendy trudno jest mi się do diety zmobilizować

Wczorajszy dzień:
bułka z pastą rybna
jogobella - jogurt z musli
mandarynka
zupka serowa - mam do niej słabość
obiad - pierś z kurczaka ale niestety w panierce - na szczęście bez ziemniaków z groszkiem i marchewką
trochę soku owocowego
aaaaa i 2 racuchy - nie mogłam odmówić bo mąż mi upiekł

Chyba nie było aż tak źle Niestety z ćwiczeniami gorzej
tylko 15 minut rowerka i 100 brzuszków
Nie wiem - ale w domu jakoś nie potrafię sie zmobilizować do ćwiczeń a na siłowni mogłabym siedzieć godzinami

Ale mogę też być z siebie dumna bo cały dzień walczyłam z ochotą na słodkie i nawet pół kostki czekolady nie tknełam

Dzisiaj wracamy do 1200 - 1300kcal i siłowni - ohhh jeahhh

śniadanko
ryż na mlaku Berliso
mandarynki
szklanka soku marchwiowego
na obiadek mam pieczeń w sosie - ale bez ziemniaczków za to z marchewką i surówką
na kolację coś wymyślę - może jakaś sałatka...hmmm

znacie jakieś przepisy ?

Buziaki i powodzenia na tydzień 10

dzien dobry Moments )

ja ostatnio uwielbiam jogurt jogobelli z ziarnem zboz, jadlas go? przepyszny, ale ciezko go w sklepach dorwac.
Co Ty masz z tymi ziemiaczkami, przeciez sa dobre i tak duzo kalorii nie maja ;]

u mnie na stronie 64 sa przepisy na sniadanko z Super linii, ale moze wybierzesz sobie cos na kolacyjke stamtad
pozdrawiam

No prosze jaki urozmaicony jadłospis Co do racuchów teoretycznie mogłabys się bez nich obejść, ale... skoro mąż upiekł, trzeba zjeść. Bo mężczyźni w damskich rolach muszą być szczególnie doceniani, inaczej godzi to w ich ego Co do sałatek... znam mnóstwo przepisów. Na takie z sosami, majonezami i takie bez. Owocowe i jarzynowe Osobiście uwielbiam suróweczkę z kapusty pekińskiej, groszku zielonego, kukurydzy konserwowej i szynki drobiowej. Wszystkoładnie mieszamy w dowolnych ilościach i zalewamy np. sosem cebulowym Knorr Jest dość kaloryczna, ale jeśli zrobisz więcej sałatki na 1 sos ładnie się to rozłoży i cała rodzinka się naje
Jakbyś kiedyś chciała zrobić przyjemność mężowi, np. w niedziele po obiedzie i sobie odrobinkę pofolgować, ale w rozsądnych granicach proponuję sałatkę owocową. Potrzeba do niej przynajmniej jednych owoców w puszce. Ja osobiście robię tak: mandarynki w puszce, brzoskwinie w puszce pokrojone w kosteczkę, ananas z puszki też w kosteczkę, troche winogrona i jedno kwaśne jabłko dla przeciw wagi. Do tego lampka wina. Kwestia tego jak lubisz. Ja robię albo z białym półsłodkim albo z czerwonym słodkim. Wszystkie owoce wrzucasz do miseczki i zalewasz winkiem. Odstawiasz do lodówki na 3-4godziny, a najlepiej na całą noc i masz lekko rauszową sałateczkę : Jest pyszna, polecam

Witaj Monic

Jeśli chodzi o ziemniaczki to ostatnio mam smaka na nie i nie potrafię się powstrzymać i skończyć na jednym ziemniaczku. Ziemniaczki sa w sumie mało kaloryczne ale odradzane w dietach i ciężkostrawne.
Co nie oznacza ze mam zamiar je całkowicie wykluczyc z jadłospisu - poprostu musiałabym ich sporo zjeść

Już lecę zobaczyć przepis

Witaj Moments,
widzę że pięknie sobie poradziłaś z wekeendem i nawet pół kostki czekolady nie było SUPER Jestem z Ciebie dumna Oby tak dalej
Jadłospisik smakowity
Pozdrawiam i trzymam kciuki z udany tydzien

Czyli wszystko idzie w jak najlepszą stronę do szczupłej sylwetki
No i brawo za weekend
i powodzenia w nowym tygodniu

Neonka, SraP - no właśnie weekend nie był dobry. Może nie było obżarstwa ale nie było też kątroli nad jedzeniem no i ćwiczeń jak na lekarstwo Ale jestem usprawiedliwiona - jestem na antybiotykach


Dziś juz wszystko wróciło do normy
jadłospisowo:
ryz na mleku Berliso - smak czekoladowy
zupka pomidorowa - diabolo pomidoro
5 mandarynek
na obiadek - pieczeń wieprzowa z marchewką i groszkiem oraz surówką
1kamapka z pastą łososiową

ćwiczeniowo
bieżnia 20 min
wiosła 15 min
rowerk 5 min
orbitrack 5 min
ćwiczenia na mięśnie brzucha

Teraz jeszcze mam zamiar brzuszki porobić

A później kąpiel i wcieranie balsamów