Witam Forumki.

Jak milo zobaczyc ze odwiedzacie mnie mimo ze ja ostatnio rzadziej tu wchodze....
Czemu?.
Powodow jest wiele).
Duzo pracy,obowiazkow./ ....Wciagu dnia praca,wieczorami przewaznie jestem poza domem..........
Przez te czeste wyjscia ze znajomymi, dieta raz jest,raz nie ma.....Ciezko to nazwac dieta........Dobrze ze chociaz cwicze.....Piwo mnie gubi i jedzenie na miescie,
( po piwie jestem glodna).
Wczoraj bylam ze znajomymi w klubie,na koncercie BOYS`ow. Troche sobie potanczylismy. Wrocilam do domu nad ranem.
Z kolei dzisiaj pojechalam z kolega do skansenu do Sierpca. Piekne miejsce. Pozwiedzalismy troche, pieklismy kielbaski na ognisku. Pozniej posiedzielismy u jego znajomych.Dzisiaj rewelacyjnie spedzilam dzien))))))))))).

Musze sie zebrac wreszcie. Kiedy ja zejde ponizej 65 kg?. Ehhhhhhhh.
Jestem troche zmeczona ale musze powiedziec ze nastroj mi dopisuje. Dzisiaj sobie nawet podspiewywalam).

Tak wogole to kupilam ciasto na jutrzejszy dzien. Jutro mam imieniny i musze poczestowac domownikow i nie tylko.



Athshe:
Wszystko w swoim czsie.

Majussia:
Chorowac nikt nie lubi ale ja od jakiegos czasu chodze zmarznieta i niedogrzana.....


Rolini:
Hm,podziwiam,podziwiam. Jak bede musiala to i ja ogarne wszystko do kupy.....Poki co jestem sama i teraz narzekam.....Hmmm. Ja bym chciala pracowac i prowadzic dom....Wiem ze bedzie ciezko,ale mam o tyle wygodnie ze bede mogla pracowac w domu,( projekty).
Kolega jak kolega.

agata1001:
Idzie mi srednio. Dobrze ze chociaz cwicze....bo inaczej to byloby nieciekawie....


katson:
Pozdrawiam rowniez.



KasiaCz:
Milego wekendu.Jakie plany??.



Chcebycchuda:
Kto by chcial chorowac?. Z pewnoscia nie ja.


nomorejojo:
Cwiczenia mnie ratuja przed skokiem wagi. Uffffffffff.


fineska:
Poki co "ciiiiiiiiiiiiii". Jak cos bedzie,( o ile bedzie) to powiem.
Silownie lubie wiec chodze,ale napewno bede chciala pochodzic jakis czas na basen.
Na spotkanie wciaz jesio czekaml-).


Ja mam dlugi wekend.
Juterkiem mam zaplanowane: przesadzanie kwiatow, mycie auta,silownie,no i wieczor na miescie).
Milej nocki.
Buzka.