Strona 5 z 33 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 327

Wątek: Nie będzie wielkiej rewolucji.

  1. #41
    vero jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Ależ nie musisz się uczyć, Sjuper!! Zapraszam tak czy inaczej Kaloryfery - ok, wstępuję do klubu. Ale zawsze chciałam mieć kaloryfer na brzuszku, a to nie to samo, co twarzowy kaloryfer o kolorze róży, a raczej buraka.

    kolacja:
    2 albo 3 ogórki kiszone, haha^^
    2 truskawki
    odrobina sałatki (sałata, ogórek, papryka, pomidor, oliwa)

    No, mam nadzieję, że zmieściłam się w 1500kcal. Zresztą, co to teraz za różnica. Nic nie zmienię Ognicho było bardzo sympatyczne - Francuzki coś śpiewały, później my, gadałyśmy o pierdołach, obgadywałyśmy je po polsku przy nich samych :P Zabawnie. No, lecę :*


  2. #42
    czarnuh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    moim zdaniem kaloryfer u kobiety nie wygląda ładnie. U faceta - ok, ale u dziewczyny.. nene :P

    Ha xD Ja mialam tak samo jak przyjechali do nas Włosi xD Jechało się po nich jak po gładkim asfalcie



    big up mój Kocurz ;*

  3. #43
    Grubcia1992 Guest

    Domyślnie

    mnie tez zarelko grzeje jak za duzo zjem

  4. #44
    Sjupergerl Guest

    Domyślnie

    taki już los nas buraków cieplnych ale cera wyrównuje koloryt przy mniejszej iloscie energii uff
    możemy mieć dwa kaloryfery zawsze w naszym klubie
    Na taki kaloryfer nieźle trzeba byłoby się napracować, bo miesnie brzucha są dosyć małe i płaskie i trzeba mieć dosyyć chudzielcowaty brzuch zeby bylo widac mocno drabinke wiec dla leniwych 'zagrozenia' nie ma
    mi się bardzo podobają takie płaskie wzmocnione brzuchy, hmm to zalezy jeszcze od budowy mięsni bo u niektórych kobiet wyglądają trochę mesko

  5. #45
    vero jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Ładny jest - takie delikatnie zarysowane mięśnie brzucha. Fajne, fajne!
    Dzisiaj moja rodziecielka kochana pozwoliła mi nie iść do szkoły!! Hahaha! Ale ona jest wspaniała. Anne-Laure pojechała do Krakowa o 6 rano, więc po powrocie wskoczyłam do wyrka i SPAĆ!! Spałam do 14, ajajaj^^ Już byłam taka zmachana po tym wszystkim, że wczoraj zasnęłam na chemii (a najlepsze jest to, że coś mi się śniło :P)!! Wesoło jest

    śn:
    pomarańcza 55g
    banan 100g
    mleko 2,5% 250ml
    cini minis 35g (ajaj, jak ja to lubię! Ale już się skończyło )

    IIśn:
    jabłko 150g
    wasa 6g
    szynka jakaś 23g
    sałata 35g
    rzodkiewka 15g
    ketchup 5g

    Na razie 540kcal. Dobrze jest
    Muszę zabrać się za matmę, bo niedługo mam konkurs, na którym bardzo bardzo bardzo mi zależy. Mam niby jakieś szanse, ale po moich ostatnich lenistwach nie wiem, czy coś uda mi się wykrzesać z mózgu... Nie powinnam się w ogóle łudzić, że uda mi się wygrać Ale myśl o porażce mnie bardzo motywuje. Więc dzisiaj się zabieram za powtórki!

    Buźka :*



  6. #46
    vero jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie


    obiad:
    kapusta kiszona 150g
    zupa pieczarkowa (250g) z makaronem (40g ugotowanego)
    biały serek półtłusty 160g z 40g jogurtu naturalnego i łyżką otrąb

    podwieczorek:
    15g migdałów

    kolacja (się szykuje ;P):
    naleśnik 100g

    Jeśli wszystko będzie zgodnie z planem, będzie 1300kcal

    Stwierdziłam, że to dziwne, że ja tak duuużo jem, a kalorii jest niby mało. Co prawda, wcinam sporo warzyw, ale hmm, to i tak jakieś niezrozumiałe. Ale ociężała się nie czuję, więc chyba dobrze.





  7. #47
    Sjupergerl Guest

    Domyślnie

    No to opowiadaj nam co tam Ci sie snilo <3 (mi sie przysnilo jedzenie xD)

    i sie uczzzta ładnie OK?(hipokryzja.. <3)

  8. #48
    vero jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Najgorsze jest to, że nie pamiętam, a wiem, że jednak coś się śniło :P. Gdyby to było jakieś jedzonko, to na pewno bym zapamiętała

    kolacja (skład został częściowo zmieniony)
    naleśnik 90g
    jogurt naturalny 200g - był w planach, ale zapomniałam napisać
    pomidor 80g

    A teraz sobie pośpiewam Żadnego tam uczenia się!!

  9. #49
    Grubcia1992 Guest

    Domyślnie

    ja sie glebnelam o 14 do wyrka i spalam do 16 i snilo mi sie, ze zjadlam wafelka czekoladoego, obudzilam sie i bylam swiecie przekonana, ze go zjadlam a jak sobie nagadalam za niego wsciekla na siebie bylam, dopiero po chwili dotarlo do lepetyny, ze to sen byl

  10. #50
    Sjupergerl Guest

    Domyślnie

    Vero, wlasnie chodzi o to bys byla najedzona, bo mniejsza szansa jo-jo potem

    Grubcia, mi na ścisłej diecie śniło się kiedyś, że objadałam się frytkami, jaka wkurzona się obudziłam

Strona 5 z 33 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •