Strona 112 z 2512 PierwszyPierwszy ... 12 62 102 110 111 112 113 114 122 162 212 612 1112 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,111 do 1,120 z 25113

Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

  1. #1111
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    uhhh mam nadzieje, ze już dzisiaj będzie dobrze działać
    Pzdrawiam

  2. #1112
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Nie no w szoku jestem, forum działa, HURRRAAA
    Piszę czym prędzej, bo jak znowu przestanie działać, to będę bardzo niepocieszona.

    Dietkuję dzisiaj grzecznie.

    Śniadanko pożarłam, jak na mnie bardzo wczesną porą, bo już o 9.30
    Zjadłam owsiankę epresową w suszonymi morelami - tak samo dobra, jak ta z jabłkami - jak będę w Geancie, to zrobie zapas.

    Jak każda owsianka syci na długo, więc II śniadanko zjadłam dopiero o 14.00 w postaci białego chudego twarogu 0 % Piątnicy i 1 kiwi.

    Do tego wypiłam (niestety) aż 3 kawy, kilka herbat, wodę i colę light (też niestety, ale lubię i nic na to nie poradzę )

  3. #1113
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Eeeeee tam z takim działaniem.......

  4. #1114
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No, nazwanie tego działaniem byłoby przesadą ale cośtam się udaje. Na owsianki zrobiłaś mi smaka. Ja też dietuję dzielnie i nawet mnie to cieszy

  5. #1115
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ale obiad zjadłam: 200 ml kefiru 0 % Piątnicy + 2 garści Frutiny

    Dzisiaj dzień nabiałowo-owocowo-płatkowy

    W planach jeszcze jabłko i chrupki chlebek z czymś tam albo goły, jutro nadrobię warzywkami, szpinak sobie zrobię z jajeczkiem, o!

    Teściowa już dzwoniła w sprawie menu świątecznego, już planuje, co ugotuje na niedzielę a co nam da na poniedziałek :P
    No i dobrze, nie robię więc sama nic żarciowego na święta.

  6. #1116
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    A ja właśnie zjadłam kilka tafelków czekolady - pycha i w ogóle nie mam żadnych wyrzutów sumienia

    Bez przesady: od kilku kawałków czekolady jeszcze nikt nie przytył, od czasu do czasu trzeba sobie dogodzić, lepsza czekolada niż jakieś tłuste ciacho, prawda

    Nastrój mam dobry, bo jeszcze tylko jeden dzień w pracy i wolne
    Jutro zaczynają się ferie świąteczne i mój syn jedzie do babci (teściowej) i będzie u niej przez całe ferie, czyli do 18 kwietnia włącznie.

  7. #1117
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, z tym wolnym macie rewelacyjnie! Syn u babci, chata wolna, rodzice moga poszaleć! I absolutnie się zgadzam z nie robieniem nic do jedzenia. Teściowa się pewnie cieszy, że może was 'obgotować', a ty korzystaj ze spokoju skoro możesz!

    No i oczywiście od czekolady w małych ilościach nic złego się nie stanie! Ja dziś zjadłam mniej więcej kulkę lodów (litrowe pudło było od stycznia chyba zjadane po kawałeczku. Została jeszcze podobna porcja na jutra i do kosza)

  8. #1118
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Pogoda dzisiaj znowu niespecjalna, ale co tam, ważne, że jest czwartek - ostatni dzień w pracy przed świąteczną przerwą

    Zosiu, chata wolna, dziecka nie ma, spokój, cisza...
    Ach, jutro będziemy spali do oporu, no ale póki co jest dzisiaj
    Właśnie za chwilkę zjem śniadanko: równe 250 kcal - jogurt nat. (70 kcal) + 50 g muesli (180 kcal).
    Znowu dużo wcześniej niż zwykle.

    Swoją drogą to muesli, lekkie czy nie lekkie, ma od groma kalorii.
    Pełno ich jest na rynku i nawet te bez dodatku cukru mają 330-350 kcal w 100 g a te z cukrem, to i 450 potrafią mieć.

    Smaczne i zdrowe, ale to bomba kaloryczna

  9. #1119
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ach, moja mamusia kochana jest Wiem to od dawna, ale muszę sobie to powtarzać co jakiś czas na głos, żeby nie zapomnieć

    Przywiozła mi właśnie świeżo upieczony pasztet: uwielbiam jej pasztety, bo są lekkie a nie takie tłuste i zmielona na miazgę, jak te "sklepowe".

    Specjalnie przyjechała do mnie do pracy autobusem z Konstancina, żeby mi ten pasztet dać, kochana jest
    Hmmm, uwielbiam jej pasztet z odrobinką chrzaniku albo z marynowanymii grzybkami (jej produkcji zresztą )


    Ja już po śniadanku :P

  10. #1120
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie




    Idzie jajo za jajem
    drogi skrajem,
    Kaczki z jednej paczki
    pchają taczki,
    Kurczaki dla draki
    żują maki,
    Baranki u Franki
    jedzą grzanki,
    A zajączki z łączki
    gryzą strączki.
    Zaś cnoty fanki
    kraszą pisanki.

    A to wszystko po to,
    By świętować z ochotą.
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •