-
Wiecie, co mnie zmobilizowalo do cwiczen? Obejzralam razem z mezem zdjecia sprzed 3-4 lat. Mialam wtedy totalnego fisia na punkcie aerobiku, cwiczen w domu, basenu itd. I jak zobaczylam, jaka fajna laska (czas przeszly, wiec niepotrzebna skromnosc) kiedys ze mnie byla, to mnie zlosc ogarnela, do jakiego stanu sie doprowadzilam. Stad decyzja o powrocie na DC i regularne cwizcenia. Juz od dwoch tygodni cwicze dzien w dzien. Nie sa to jakies forsujace cwiczenia, po prostu leciutka gimnastyka, ale... juz widze pierwsze efekty. Mimo, ze waga mi jakos drastycznie nie zleciala, to w obwodzie niewatpliwie mam mniej, tyleczek mi sie zmniejszyl, brzuszek powoli sie ujedrnia, tylko bioderka (od zawsze u mnie wyyyydatne) jakos nie chca sie zmienic
W kazdym razie polecam. Mimo, ze nic nie schudlam od wczoraj, nie czuje zalamania, dola, czy zniechecenia do diety, bo wiem, ze dzieki cwiczeniom i tak pracuje dla swojego cialka
-
CZEŚĆ KASIUNIU ,WERONICZKO I ZIUTKA!!!
WERONIKO DZIĘKUJE ZA MIŁE SŁOWA,TO TAKIE PRZYJEMNE!!
JA OD WCZORAJ ROZPOCZĘŁAM NA SWOIM WĄTKU NOWĄ AKCJĘ-"30 DNI BEZ WPADEK",CHCIAŁABYM DOJŚĆ DO 55 KG TAK JAK KASIA,TERAZ TO JEST MOIM CELEM,
I MAM NADZIEJĘ ,ŻE MI SIĘ UDA.
MOŻE SIĘ PRZYŁĄCZYCIE,TO NIC ,ŻE Z MAŁYM OPÓŻNIENIEM,ALE WIEM ,ŻE I TAK STARACIE SIĘ LICZYĆ KALORIE I OGRANICZYĆ SŁODYCZE DO "0".
W MOIM 30 DNIOWYM DIETKOWANIU WAŻNE SĄ ĆWICZENIA, KASIU ZAZDROSZCZĘ CI TAKIEGO SPRZĘTU W DOMU,JA MAM MATĘ ,KTÓRĄ SOBIE OSTATNIO KUPIŁAM ZA 5 ZŁ ,BO POTRZEBOWAŁAM NA AEROBIK ,I WLAŚCIWIE TO WSZYSTKO...hihihi!
ALE ĆWICZĘ BRZUSZKI I WYKONUJĘ ĆWICZENIA NA UDA I POŚLADKI.
CHĘTNIE WSIADŁABYM NA ROWEREK STACJONARNY,MUSZĘ POŻYCZYĆ OD SZWAGRA,U NIEGO STOI I RDZEWIEJE.
SERDECZNIE WAS POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO DZIONKA!!!
KASIUNIU NOSIMY TEN SAM ROZMIAR UBRANEK 36-38!! TO JUŻ JEST COŚ!!!
-
CZESC DZIEWCZYNKI
KASIENKO OCZYWISCIE ZE MOZEMY ZACZAC RAZEM,A NAWET POWINNYSMY ....WLASNIE ZASTANAWIAM SIE NAD ODPOWIEDNIM DNIEM JAK TYLKO OBMYSLE PLAN TO SLOWO SIE RZEKNIE
MYSLE ZE TO WSPANIALY POMYSL BEDZIEMY SIE NAWZAJEM POGANIAC MOZE KTOS JESZCZE DO NAS DOLACZY
ZIUTKA WIEM O CZYM "MOWISZ"-TO PRAWDA...ZDJECIA POTRAFIA POMOC,JEDNAK JA NIE MAM TAKICH NA KTORYCH WYGLADALABYM SZCZUPLO ....ALE ZA TO SAM WIDOK ZBITEGO CIALKA USWIADAMIA MI ZE MUSZE COS Z TYM ZROBIC I TO TEZ DZIALA
KACZORYNKO JAK ZAWSZE PELNA MOBILIZACJA BEZ CIEBIE BYLOBY NAPRAWDE CIEZKO.
SWIETNY POMYSL ZASTANAWIALAM SIE NAD TYM I MYSLE ZE SIE SKUSZE
JAK NA RAZIE WYBILAM SOBIE Z GLOWY WSZELKIE ZACHCIANKI...SLODYCZE DLA MNIE NIE ISTNIEJA,PONIEWAZ NIE MOGA PRZEZ MIESIAC,DWA NAWET NIE MOGE O NICH POMYSLEC D.C TAK NA MNIE DZIALA,WIEC MI TO SLUZY
BEDE WAM TOWARZYSZYC I KTO WIE MOZE SIE ZAHACZE
KASIU MARZA MI SIE BATONY D.C CO JA BYM ZROBILA ZA SLODKIE KESY ...RATUJE SIE BUDYNIAMI,NA RAZIE POMAGAJA
BUZIAKI NA NOWY DZIEN .....PRZESYLAM DUZO POZYTYWNYCH MYSLI BY UDALO WAM SIE POKONAC SLODYCZOWE POKUSY I NIE TYLKO
KASIU PAMIETAJ JAK DUZO JUZ OSIAGNELAS TERAZ WYSTARCZY TYKO NANIESC MALE POPRAWKI UDA SIE TRZYMAJ SIE DZIELNIE
-
Witam moje grubasiątka (nawet jeśli już nimi nie są )
Dziękuję za miłe słowa :P tia, Akinorew, MUSIMY SIĘ ZMOBILIZOWAĆ, RAZEM DAMY RADĘ :P
Muszę się wam do czegoś przyznać, do czegoś okropnego wczoraj zjadłam 2 kawałki pizzy i tak mi z tym było źle, że wskoczyłam na rowerek i pedałowałam przez 20 minut - to niewiele, ale ustawiłam dość mocny opór, więc na pewno troszkę tych kalorii spaliłam, ale przecież nie wszystkie
Okropna ze mnie baba Kurcze, moje chłopaki miały ochotę, ale ja przecież nie musiałam jeść. Cholerka, co mnie podkusiło
Trudno, co się stało, to się już nie odstanie
Kaczorynko, bardzo bardzo Cię podziwiam - jesteś taka wytrwała w tych ćwiczeniach i jesteś najlepszym przykładem na to, że nie trzeba wiele (sprzętu, urządzeń), aby ćwiczyć przede wszystkim trzeba mieć chęci A Ty je masz i już
Twarda z Ciebie sztuka i jeszcze te 30 dni odnowy - super!!!
Też się chętnie przyłączę
Wczoraj nawet przez moment przez mój ptasi móżdżek przemknęła myśl, czy aby nie zrobić sobie np. 10 dni na ścisłej dC - zostało mi jeszcze kilka batonów i saszetek, ale jakoś mi przeszło Zbyt świeże wspomnienia jeszcze się we mnie tlą po ostatniej dC
Weroniczko, czekam z utęsknieniem na sygnał do naszych wspólnych ćwiczonek :P
-
Kasiu, odpedzaj od siebie mysli o ponownym tak szybkim powrocie na scisla DC. Sama db wiesz, ze to by bylo nierozsadne i niebezpieczne
Dwa kawalki pizzy to jeszcze nie koniec swiata, popedalowalas za kare i wszystko pojdzie db Grunt to nei powtarzac takih odstepstw za czesto Od czasu do czasu kazdy moze sobie pozwolic na male szalenstwo
-
Hej, ziuteczko, wiem, wiem, tak tylko sobie przez ułamek sekundy pomyślałam, ale już mi naprawdę przeszło
Wiem, że raz na jakiś czas małe kulinarne szaleństwo nie zaszkodzi, ale ja i tak jeszcze dzisiaj mam wyrzuty sumienia z powodu tej pizzy
Dzisiaj wieczorkiem idę na ligowy mecz piłki nożnej z moim synem, więc będę skakać i krzyczeć z emocji, to spalę na pewno trochę kalorii :P
Poza tym u mnie wszystko OK - czuję się dobrze, pilnuję dietki 1000 kcal - właśnie za chwilkę zjem serek Figura Light z odrobinką porzeczkowej konfiturki i 2 chlebki chrupkie Wasa
Wcześniej zjadłam jabłuszko, kiwi i jogurcik Jogobella light z 2 łyżkami muesli
Nie jest więc źle
-
Hej Kasieniek
Smacznie sie tam u Ciebie zrobilo Pizza sie nie przejmuj,swoje odpracowalas mialas prawo poza tym pokuta rownez sie odbyla a Ty dostajesz ode mnie rozgrzeszenie
Na D.C nie wrocisz,poniewaz jestes madra osobka,wiec temat zamykamy prawda
Jestem troche niewyrazna jezeli chodzi o humor,na szczescie lamenty zostawilam gdzie indziej
wanilia juz we mnie wplynela-6dzien zaczal sie bez dokuczliwych objawow,takze mysle ze dietke przetrwam....nie wiem tylko ile schudne ale poczekam,to powinno zadzialac
Swietnie ze idziesz na meczyk....takie wyskoki sa jak najbardziej potrzebne BAWCIE SIE SKOCZNIE i RADOSNIE
Najwazniejsze ze dietka i tak trzyma sie Ciebie kurczowo,niedlugo wlaczymy cwiczonka i dzieki temu zrzucisz jeszcze pare kilosow
POZDRAWIAM CIE KOCHANA I POWTORNIE WZMACNIAM BADZ SILNA
-
Weroniczko - witam Cię najgoręcej jak tylko się da :P
No właśnie widzę, że jakoś tak nie w formie jesteś Napisałam w wątku cambridgowym parę słów do Ciebie schudniesz na pewno, u mnie na początku też wszystko jakieś takie nieruchawe było waga stała w miejscu, a potem............. cudownie z dnia na dzień było mnie coraz mniej, pamiętasz, jak się cieszyłam :P
Twój organizm widocznie jeszcze nie zareagował, ale na pewno kiloski zaczną uciekać - przecież wiesz dobrze, że na dC nie da się nie schudnąć :P
A my byśmy chciały już pierwszego dnia (każdej diety) być szczuplejsze i lżejsze, a tak się przecież nie da
Ojej, Weroniko, dziękuję za rozgrzeszenie moje sumienie długo nie dało mi zapomnieć o tych 2 kawałkach pizzy
Z utęsknieniem czekam na nasze wspólne ćwiczonka :P
Kochana moja, będzie dobrze, uda nam się - i ziutce i kaczorynce, już osiągnęłyśmy tak dużo, nawet jeśli jeszcze kiloski tkwią na Tobie, to już masz za sobą ten najważniejszy krok - podjęłaś decyzję o odchudzaniu, kupiłaś dC, stosujesz ją - CZEGO CHCIEĆ WIĘCEJ!!! :P
JESTEŚ DZIELNĄ I MĄDRĄ KOBIETKĄ, KTÓRA MA CZAS DLA MNIE I WIELU INNYCH ŁAKNĄCYCH DOBREGO SŁOWA I WSPARCIA I TAK TRZYMAJ!!!!!!
Buziaczki - muszę już kończyć, bo zjem za chwilkę kotlecik z rybki z buraczkami i z surówką z pora, a potem zmykam z Tomciem na meczyk
Już po wizycie u pani pedagog, ale o tym napiszę (jeśli oczywiście Weroniczko chcesz, abym o tym napisała) prawdopodobnie dopiero jutro
-
JESTEM
NIE MOGLAM SIE DOCZEKAC KIEDY ODWIEDZE MOJA WIRTUALNA MAMUSIE ,W KONCU SIE UDALO
KOCHANA JESTES BEDE SOBIE POWTARZAC TWOJE SLOWA DO KONCA DIETY-NIE MA MOWY ZEBY TO NIE PODZIALALO
DZIEKUJE SLICZNIE PO RAZ ENTY ZA TO ZE MNIE ROZUMIESZ I OGROMNIE WSPIERASZ .POTRAFISZ DO MNIE DOTRZEC W KAZDEJ CHWILI.TWOJE SLOWA DODAJA MI SIL,DZIEKI CZEMU DNI STAJA SIE LZEJSZE,MIMO CIEZARU
PRZYWROCILAS MI WIARE
NADAL CHCE MI SIE WALCZYC,CHOCIAZ NIE JEST LATWO,ALE WIEM ZE PRZEDE MNA BYLAS TY KASIENKO,MOA,ARTPATII....ROWNIEZ MIALYSCIE TRUDNE DNI,ALE WYTRWALYSCIE ,NIE DALYSCIE SIE ZASTRASZYC NĘKAJACYM MYSLOM POSTARAM SIE WAS GODNIE NASLADOWAC
KASIU TYM KOTLECIKIEM Z RYBKI TO POCZESTUJESZ MNIE JAK JUZ BEDE NA TYSIACZKU PRAWDA TAK ZAPACHNIALO ZE AZ MNA ZATRZASLO,JESTEM TERAZ WYCZULONA NA WSZELKIE POTRAWKI,ALE TWOJA W SZCZEGOLNOSCI PRZYPADLA MI DO "GUSTU"
JAK SOBIE POMYSLE ILE JUZ ZA TOBA........BRAKUJE MI SLOW ZEBY TO OPISAC TAK DUZO DLA SIEBIE ZROBILAS WYKONALAS KAWAL DOBREJ ROBOTY WZMOCNILAS TYM SAMYM SWOJA PSYCHIKE,NIE KAZDEMU UDAJE SIE PRZEJSC PRZEZ TO PIEKIELKO KTORE SOBIE SERWUJEMY,A TY JESTES JUZ DAWNO PO I NA DODATEK ZETELNIE PODCHODZISZ DO DALSZEJ DIETKI ZERO NAPADOW....PELNA KONTROLA NO TO MI SIE PODOBA-PO PROSTU WZOROWO
Z UTESKNIENIEM CZEKAM NA MOJA DZIELNA WOJOWNICZKE
KASIENKO WIESZ DOBRZE ZE CHCEMY CIE SLUCHAC-JESTES NAM BARDZO POTRZEBNA DLATEGO JAK TYLKO BEDZIESZ WOLNA TO WPADNIJ DO SWOJEGO PRZYTULNEGO GNIAZDKA I SPISZ WSZYSTKIE HISTORIE KTORE CI SIE PRZYTRAFILY
BUZKA I MOC USCISKOW.
TWOJ WIERNY FAN
-
WRESZCZE DO WAS DOTARŁAM .STARAM SIĘ TERAZ NADROBIC ZALEGŁOŚCI ,MOJ INTERNET ZBUNTOWAŁ SIĘ !!
TERAZ DOPIERO DZIAŁA I WYKORZYSTUJĘ TO PISZĄC DO WSZYSTKICH ,ZAGLĄDAJĄC NA KAŻDY CIEKAWY POST.
WIDZĘ,ŻE KASIA CHCE SIĘ DO NAS PRZYŁĄCZYĆ.TO SUPER POMYSŁ.CZY MAM CIĘ WPISAĆ NA LISTĘ???
A TERAZ MOJA WERONICZKA.
JAK TAM DC??JAKOŚ BRAKUJE MI AKINOREW U MNIE NA WĄTKU ,PRZYZWYCZAIŁAM SIĘ DO CIEBIE I TWOICH WPISÓW .MOŻE ZAJRZYSZ?
DOBRZE ,ŻE MOŻEMY SPOTKAĆ SIĘ W PAMIĘTNIKU KASI.
CZYTAM WASZE LISTY Z OTWARTĄ BUZIĄ BEZ WYTCHNIENIA...
JESTEŚCIE SUPER!!!
POZDRAWIAM!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki