Kasiu
mam nadzieję,że awarie chello przepedałowałasmy mielismy małą sodomogomorę
![]()
Miłego weekendu życzy zalatana
Grażyna
Kasiu
mam nadzieję,że awarie chello przepedałowałasmy mielismy małą sodomogomorę
![]()
Miłego weekendu życzy zalatana
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witaj Kasieńko w sobotni wieczór.
Mam nadzieję że to jakiś błąd w Polsacie i że telefonik wygrany dostaniesz!
Bo Ci się należy - co nie ?!
Teraz z mężema jesteście sami bo syna babci sprzedałaś!
Więc wykorzystajcie ten czas jak najlepiej.
Jak to śpiewa Kazik " Kiedy dzieci nie ma w domu to rodzice są nie grzeczni..."
Ja jestem u T. i nadrabiam kalorie czyli 2 wafelki zjedzone.
A tak to zjadłam 2 jogurty+1 kotleta mielonego+0,5 pudełka surówki z buraczków.
Chyba nie było tego duzo?
Waga pokazała 57,6 czyli 0,4 znalazłam...
Pozdrawiam i dobranoc - słodkich snów
Kasia.....juz my tu jestesmy Twoimi swiadkami, ze wygralas telefon![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Niech se tutaj ten Polsat w kulki z nami nie leci
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Sie zbierzemy w grupie, to pozaluja![]()
![]()
![]()
![]()
-----
tymczasem wypoczywaj i zebys nam tam za daleko nie zajechala rowerem, bo wrocic na poniedzialek jeszcze nie zdazysz![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
KASIEŃKO JESTEM Z SIEBIE DUMNA ŻE TAK SIĘ TRZYMAM NA ODWYKU.
WCZORAJ CO PRAWDA ZJADŁAM MAŁEGO ROGALA , POD NAMOWĄ MĘZA ALE GO SPALIŁAM NA STEPERKU.
MUSZE SIĘ PRZYZNAĆ ŻE WCALE NIE BYŁ TAKI DOBRY I OCZYWIŚCIE NIE CIĄGNIE MNIE DO SŁODKIEGO. WLICZYŁAM GO DO MENI , A CO INNEGO ODJĘŁAM.
DZIŚ JUZ JEM PROGRAMOWO CO WCZORAJ WPISAŁAM W JADŁOSPIS.
WCZORAJ JAK SIĘ KLADŁAM O 24 SPAĆ BYŁO NA WADZE 65 KG MYŚLAŁAM ŻE ZEJDZIE DO 64 KG , A NIESTETY POKAZAŁA 64,5 KG. MYŚLĘ ŻE I TAK DOBRZE ZE PO ROGALU NIE PODESZŁA DO GÓRY.
U MNIE TO TAK RÓŻNIE NIE GRZESZYŁAM , A I TAK SZŁA DO GÓRY JUŻ TERAZ WIEM CZEMU . GŁODZIŁAM SIĘ I ŻLE JADŁAM . TERAZ JESTEM PEŁNA , A CHUDNĘ.
ZUPEŁNIE NIE GŁODUJE. WRĘCZ SIĘ OBŻERAM.
MIŁEJ NIEDZIELI.![]()
Co tam, Kasiu??
Ja zmęczona, kacyk mnie suszy, ale wybalowana za wszystkie czasy. Obawiam się tylko, że waga nie będzie dla mnie zbyt łaskawa
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
no Kasia!!!
lepiej dla nich, zeby sie pomylili i jak najszybciej wciagneli Cie na liste zwyciezcow
bo beda mieli z nami doczynienia
a jak glodne bedziemy to moga miec cienko.........![]()
![]()
![]()
Witam wieczorową porą :P
Oto niedzielny rachunek sumienia![]()
Spałam do 10
Ok. 11.00 zjadłam następujące śniadanko:
3 kromeczki chlebka z Omega 3
3 plasterki szynki Fitness Sokołowa
grzybki marynowane
kawa Jacobs Latte
Potem, gdzieś tak do 13.30 czytałam "Pamiętniki Leni Riefenstahl" - dopiero rozpoczęłam ich lekturę, chociaż książkę kupiłam bodajże 3 lata temu.
Bardzo ciekawi mnie życie tej wyklętej przez wielu i uwielbianej przez masy silnej kobiety, która np. nauczyła się nurkować w wieku 76 lat a żyła lat ... 101![]()
To naprawdę fascynujące losy fascynującej kobiety.
Przed wyjściem z domciu zjadłam dorsza w sosie greckim, a po powrocie 1/2 opakowania warzyw na patelnię i 2 rządki nowej czekolady gorzkiej firmy Goplana.
Kupiłam 2 smaki:
Klasyczna Gorzka Karmelowa Nadziewana ---> "tylko" 478 kcal (mało, jak na czekoladę
oraz
Klasyczna Gorzka Cafe Creme ---> jeszcze mniej kalorii, bo 470
:P
Jest jeszcze 3. smak: Marcepanowy, ale niestety go nie było.
Czekolady są przepyszne, polecam amatorom gorzkiej![]()
Byliśmy też na wyborach, potem małżowi obiadek przyrządziłam, ostrzygłam go i pojeździłam na rowerze:
43,56 km
992 kcal
70 min. 59 sek. :P
W trakcie jazdy małż pojechał do syna a na 21.00 do pracy niestety.
Przypomniało mi się jeszcze, że zjadłam 2 naprawdę malutkie kawałeczki chałki z masełkiem, w ramach deseru, a po pedałowaniu w ramach docukrzenia się - 2 łyżeczki dżemu niskosłodzonego.
Grażynko, chyba rzeczywiścię tę awarię przepedałowałam, bo o niej nic nie wiem - sodomogomory współczuję!
Pozdrawiam Cię gorąco i życzę jak najmniej takich awarii!
Kasieńko, czas bez syna wykorzystaliśmy i owszemByło bardzo miło!
A Twoje 0,4 kg więcej, to nic takiego, to na pewno normalne wahanie wagi.
Tagosiu, dziękuję za świadkowanie![]()
Wkurza mnie jednak taka dziwna i niejasna sytuacja, bo zamiast się cieszyć, to się zdenerwowałam. Mam nadzieję, że się wszystko wyjaśni.
Halinko, bardzo się cieszę, że waga Ci idzie pomalutku w dół, Twój odwyk słodyczowy zaczyna przynosić wspaniałe rezultaty! Trzymam kciuki za jeszcze![]()
Waszko, zaraz pędzę do Ciebie zobaczyć, co to za balety wyprawiałaś![]()
![]()
Dorcia, panga trochę kalorii ma, ale pewnie, że rybka zdrowa jest i nawet najtłustsza lepsza od najchudszego mięska![]()
Ewcia, w kupie siła, w razie czego zrobimy pospolite ruszenia i wyruszymy na Polsat![]()
![]()
![]()
Psotulko, dziękuję za śliczny kwiatuszek :P
Biegnę teraz poczytać, co u Was![]()
ostrzygłaś??? umiesz??brawo.
Panga ma 126 kcal, to nie jest przeciez dużo i rybka jest OK
jutro na obiadek.
Macie może jakieś dane kaloryczne na temat tilapii???
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki