Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Waszka, co Ty Grunt, zeby zarzucic nogi na stol i nic nie robic! A ile to trzeba, zeby spakowac manatki i rzucic sie w jakies "zielone" Ja nawet jak mam wolne tu na miejscu, to uwielbiam ten czas, bo moge sobie uporzadkowac wszystkie domowe sprawy, posiedziec w swoim domku, w ktorym mnie tak malo, pocieszyc sie byciem z Endrju, poczytac.......urlop to dla mnie STAN PSYCHICZNY

Chyba że stam psychiczny, to tak

Gosia, fantastycznie to ujęłaś!

Dla mnie to też jest stan psychiczny, potrafię świetnie wypocząć w domu i nie muszę wcale gdzieś jechać, żeby się zrelaksować
Zresztą to tylko kilka dni, do pracy wracam już 13 lutego.

Pójdziemy na bilard, na basen (będą mnie uczyć pływać ale będzie zabawa ), może do kina, coś zjeść dobrego: wszyscy!

Będzie super!!! :P

KASIA To juz teraz sie bedziesz uczyc????!!!!! O jezu Kasia! Wiesz, ze mnie tez czeka taka decyzja, dlatego teraz bede nastawiac ucho na kazda litere jaka napiszesz na ten temat Mam nadzieje, ze zdasz nam tu dokladne relacje

Oj Gosia, będę próbować!

W sumie to i tak się chyba zapiszę na profesjonalną naukę pływania, ale teraz chcę się oswoić z wodą

I mam cudowną wiadomość: nie trzeba mieć czepka na głowie tam, gdzie będziemy chodzić :P

Jak ja kocham wode Jak ja koocham pływać Ale mam jedną schize....nie pokaze sie w miejscu publicznym "prawie naga" Boszz jakie to meczące jest Chciałabym ale sie wstydam Zazdroszcze ze wy nie macie takiego problemu

Klara Nie martw sie! Ja tez mam taka schize.... dlatego do tej pory nie nauczylam sie plywac
Ale u nas basen jest otwarty do polnocy i Endrju moj mowi, ze wieczorem jest juz wygaszone swiatlo i tylko lampki w wodzie To jak na pierwszy raz to akurat cos dla mnie

Nie trzeba mieć czepka...U NAs tylko w Aquaparku mozna być bez czepka tak to na innych basenach miejskich to mus...

Kasia jechałaś rekreacyjnie...Fajna mi rekreacja Zawsze mnie potrafisz rozśmieszyć
Buźka.

Kasiu zyczę Ci byś ten rodzinny czas spędziła jak najlepiej i radosnie!!
pozdrawiam Cię gorąco!! buziaczki

Hehe, ja też się trochę wstydzę iść na basen, no co Wy myślicie, że nie???

Też mam stres, ale raz kozie śmierć!!!

Gosia, no wiesz, już byś nie bluźniła, na basen się wstydzi iść CHUDERLAK!!!!!!!


Klara, a Ty? niby czego się wstydzisz, taka szczupła dziewczyna i taka śliczna!!!

Aniu, my właśnie będziemy chodzić do Parku Wodnego i tam nie trzeba mieć czepka, hurra!
Mamy do niego najbliżej, na piechotkę można iść, drogo, ale fajnie!
Są różne baseny, są bicze wodne, jacuzzi i takie tam różne :P

W razie czego pójdę na masaż wodny

Anikasku, serdecznie dziękuję za życzenia! :P