-
Hej Kasiu
Nie pisałam u Ciebie na wąteczku ,ale regularnie Ciebie podczytuje
Bije od Ciebie tyle optymizmu,że aż trudno tu nie zagladać
Ja dzisiejszej nocy też mało spałam...hm głodmi nie dawał
Znów porwałam sie na DC...ale teraz bez palenia jest mi cieżko...
Wiem że też kiedyś byłas na DC...myślisz ze10 dni ścisłej wystarczy??
Podziwiam Ciebie za ten rowerek i ćwiczenia
Miłego weekendu
-
Stella, witaj! :P
Jak miło, że do mnie zajrzałaś
Oj, byłam na dC nie raz, ale kilka razy, ale zawsze z sukcesem :P
10 dni to jest minimum, jakie powinno się być na ścisłej. Krócej nie bardzo ma sens, bo organizm nie zdąży podjąć współpracy
Jesteś dzielna, bo nie palisz, a to na pewno nie ułatwia Ci całej sprawy, ale dasz radę, dużo pij
Ale po ścisłej będziesz oczywiście na mieszanej, prawda?
======================================
Dopiero teraz zobaczyłam, jaki duży i gęsty śnieg sypie
Wyjrzałam i zobaczyłam nasze autko całe w śniegu, niedobrze mi się robi, jak pomyślę o odśnieżeniu gada i pojechaniu po paliwo .....
Coś czuję, że dzisiejsza sobota będzie DOMOWA bez wychodzenia gdziekolwiek
Chyba zagłębię się w lekturę, sobota z książką to bardzo dobry pomysł!!!
-
40. dzień weidera już za mną, nie wyrabiam się jednak w tych 25 minutach (zalecanych), nie da rady, nie wiem, kto to wyliczał
24 powtórzenia w 3 seriach zajmują mi ok. 27-28 minut.
Jeszcze tylko 2 dni i finisz, fajnie!
Fajnie będzie poczuć zwycięstwo nad tym nudziarzem
================================================== =
Teraz się biorę za hantle :P
================================================== =
Potem przerwa na kawusię Mniam! :P
-
witam dzielna kobietko
odnosnie zastoju wagi http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&start=180
pozdrawiam cieplutko
-
Hej Kasienko...
Widze, ze bardzo mialas wczoraj "aktywnie"... Ja nie tak bardzo. Pojechalam do kolezanki i bawilam jej bejbika.. Ale slodziutki.. 1,5 miesiaca ma i taki jest super, ze szok...
Zazdroszcze ci tego sniegu, bo u mnie tez nie bardzo na dwor wychodzi, ale tylko dlatego, ze pada. Pogoda BLEEEE..
Zycze ci milej sobotki...
-
Haniu, a ja już nie chcę tej zimy ze śniegiem, w mieście to męczące jest
Miłej soboty! :P
Jestem już po ćwiczeniach z hantlami :P
3 serie po 12 powtórzeń na triceps
4 serie po 15 powtórzeń na biceps
Weider już był, hantle już były, więc na deser pozostał mi jeszcze tylko rower
Teraz wreszcie idę sobie kawusię zrobić
-
WIESZ KASIENKO,NIM WIECEJ PODCZYTUJE , U CIEBIE O PROBLEMACH, ZE SPANIEM ,CORAZ BARDZIEJ JESTEM PEWNA,ZE , JA MAM, PODOBNY PROBLEM CO TY.JESZCZE NIGDY CHYBA NIE USNELAM,PO 10-20 MIN. MOJE ZASYPIANIE ZAJMUJE MI 90-120 MIN.W NOCY SPAC NIE MOGE,A RANO JESTEM NIE WYSPANA I WSTAC NIE MAM SILY OCZYWISCIE W NOCY BUDZE SIE KILKA RAZY,ALE PO ODWIEDZENIU TOALETY ,ZASYPIAM DOSC SZYBKO.
JA SIE DO TEGO JUZ TAK PRZYZWYCZAILAM,ZE NIE WIDZIALAM TEGO JAKO PROBLEMU, ALE TERAZ ZACZYNAM SIE ZASTANAWIAC ,CZY TO NORMALNE ?
-
Kasiu, wiesz, wygląda na to, że też cierpisz na bezsenność
A tak poważnie, to takie objawy, jak opisujesz, utrzymujące się dłużej niż 2 tygodnie, już kwalifikują do wizyty u lekarza
Normalnie zasypianie nie powinno trwać dłużej niż 10-15 minut a jeśli zasypiasz od 90 do 120 minut, to Kasieńko nie jest to prawidłowe, budzisz się niewyspana - też niedobrze.
Jeśli po położeniu się do łóżka, sen nie przyjdzie po max. 20 minutach, TRZEBA KONIECZNIE wstać z łóżka i wyjść do innego pokoju, zająć się czymś i wrócić do łóżka dopiero, jak się poczuje, że być może tym razem sen przyjdzie.
Jeśli znowu nie przyjdzie, to trzeba ponownie wstać i tak aż do skutku, rano natomiast - mimo niewyspania, należy wstać o normalnej porze.
W łóżku należy tylko i wyłącznie spać, nie leżeć.
To wszystko są zalecenia terapii :P
-
KASIU ZAWIODĘ CIĘ , ALE CHODZIARZA JUŻ NIE MAM ,
A TAK SIĘ CIESZYŁAM NA DAREMNO.
MIŁEJ SOBOTY
-
Halinko, jak to???
Co się stało?
Już pędzę do Ciebie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki