-
Zapewne nie bede pamiętac tego co teraz pisze,bo bania jak złoto,ale wróciłam z koncertu T.LOVE i totalnie sie upiłam z Munkiem Staszczykiem i reszta...ojojojojojoj....co sie działo Sidney Polak (perkusista) sie we mnie zauroczył i chyba by nawet mogło z tego cos być,hiehie...:: ,rozmawiało mi sie z nim jakbym go znała ohohoho i jeszcze troche.Bardzo fajny człowiek,No i Muniek --> super koleś !
Dzisiaj zjadłam po 18 co mi sie od 4 tygodni nie zdarzyło.Zjadlam troche ryżu i kalarepki z talerza Sidneya,a on z mojego zjadł schab,ktorego ja nie zjadłam,bo mięsa nie jem
Było bardzo sympatycznie,ale teraz juz koncze,bo nie widze klawiatury Napisze jak wytrzeźwieje Jutro egzamin ,na ktory nic nie umiem! Bedzie hard core
-
Ale nieźłe....Kurcze ty to masz urok w sobie. No rozmawiać z samym Munkiem, oczarować swoim wdziękiem perkusistę - no nieźle nieźle Ale musiało być fajnie, jej no zazdroszcze Ci No powiedz SunAngel co trzeba zrobić aby nioe tylko słuchać ich koncertu ale iśc z nimi na kolacje i sobie pogadać i poflirtować??
Ajś no.
PO 18 jej to nic strasznego, ja ostatnio jadam kolacje po 19 i sie nie przejmuje specjalnie.
POWODZENIA NA EGZAMINIE!!!! A tak na wszelki wypadek siadaj daleko od porfesora dzisiaj No żartuje tylko :P
Napisz czy doszłaś do siebie....
Ja po sniadanku (kromka chleba razowego z masłem i kaszka manna jagodowa) i herbatka czerwona. Póxniej pocwicze. Na obiadek dziś talarki i maslanka. A na kolacje to nie wiem jeszcze.
Dzis sie wazyłam ale waga stoi w mijescu.....hmmm może sie zastanawia czy ruszyć w dół... No ale w koncu ruszy ....
Napewno w marcu jak pójdę do pracy :P A zaraz po egzminie to chyba (jak sie uda bo nie zawsze idzie itepe) czyli w przysżłym tygodniu moze sie zajmę na 2 tygodnie roznoszeniem ulotek, oczywiście w tajemnicy przed mama, bo by mi ona na to sie niegy nie zgdodziła. No ale pieniadze na studia sie skonczyły, a ja musze do konca lutego zapłacic nastepny miesiac a wypłate dostane dopiero w marcu wiec moze chociaz troche uda mi sie zarobic na czesne....No nie wiem czy wypali....
Ah..dziekuje za gratulację
No niestety w tym tygodniu zaś pełno nauki, wyjatkowo duzo nauki, bo ten ostatni egzamin bedzie najgorszy, najtrudnijesz bo tego jest najwiecej ze wszystkiego i wogole to takie pokrecone ze nie wszystko sie rozumie, a tu chodzi o jakies diwaczen rzeczy ....ajś no ,,, no ale musi byc dobrze, trzeba sie tak nastawić.
Wczoraj zjadłam lizaka chupachups. Nie jest to jakos specjalnie kaloryczne wiec czemu nie. lepsze to niż krówki które proponowała mi mama lub delicje czy czekoladę. Postanowiłąm sie oduczyc jedzenia sodyczy, bo jak np. juz jem ten kwałek czekolady to chce jeszcze wiecej a potem bym jeszcze zjadłam cała lodóke itd itd...wiec moze mi sie udac. na razie odwyk tygodniowy sie udał. Ojej jeden lizak nieczego nie załamuje i nie załamał. Takie cos to było tak dla odstrsowania i zeby sie przykładowo nie rzucic na te bomby kaloryczne...
ok ja zmykam
ale jeszcze tu zajrze
pozdrawiam serdecznie
pa
pa
-
czesc SunAngel,
widze a raczej czytam ze podrywasz polskie gwiazdy, no prosze troszke schudla a tu juz taki podryw super ciesze sie ze wieczor ci sie udal mam nadzieje ze kaca nie ma
-
Hmmm to co własnie zjadłam to raczej nie były talarki :P To była pasta z ziemniaków :P Do tej pasty dodałąm jajko i wymieszałam to wszystko iusmazyłam na patelni. No tak to jest jak sie zrobi to z dziwnych ziemniaków na dziwnej patelni.
Ale popiłam maslanką i musze przyznac ze sie najadłam i to jak
ufffff
Dizs lece załatwic sprawe w sprawi :P mojej przyszłej pracy. Cwiczonkaprawie ze wykonałam, no brzuszkow do konca nie porobiłam, bo ojciec wrocił wczesniej nizprzypuszczałam i prosił mnie o pomoc przy kopmie wiec nie było jak...ale jutro sie poprawie.
pozdrawiam
pa
-
uffffffff...jesli po kazdym koncercie i rock'n'rollowej grandzie zakulisowej dostaje sie piątki na egzaminie to ja chce tak za kazdym razem PIĄTECZKA SIADŁA!!!!! Ja nie wierze.Spałam dzis 2 godziny,cos tam sie naumiałam No i luuuuuuuz.Kaca nie mam nawet ,luzik,troche zdechła dzis łaże,ale da sie przeżyć.
No więc było CUDOWNIE O mało co nas z Sidneyem nie wyswatali,bo poznał juz całą moją rodzine ,od rodziców i brata poprzez wujki i ciotki,kuzynow i kuzynki (no i tu sie kryje tajemnica,ze wlascicielem klubu jest moj kuzyn,dlatego mialam bankiecik załatwiony ).No i ...hmmm.. to takie dziwne uczucie,tak krótko z kimś przebywać,a tak wiele doświadczyc.Z Sidneyem i Muńkiem bardzo sie polubilismy i nie moglismy sie normalnie pożegnać ,co chwile sie ściskalismy a moja mama tylko:"No,No,dosyc tych czułości " :P Potem był motyw,ze Sidney został w klubie podczas gdy reszta sobie pojechała do hotelu i biedny nie znał nawet nazwy hotelu Ale jakos zaradzilismy,w miedzyczasie potanczylismy troche no i popilismy troche wiecej Ogolnie bardzo sympatycznie .Głaskalismy sie po włoskach(a raczej czochralismy czupryny) i rozmawialismy dosłownie o wszystkim Ogolnie to koleś jest na maxa pojechany i pewnie dlatego tak fajnie nam sie gadało a on tylko ciągle powtarzał : "Ty,Aniołek,Ty jestes świruska" no to mnie podsumował
A na koncercie ogolnie cudnie tez,bylam w samym "sercu" młynka pod sceną ,wiec dostałam pare razy w nos i pare razy w szczęke.Ostatecznie robiłam taką samą rozpierduche jak Ci wszyscy kolesie co sie tak rozpychali :P A co tam, w takich bojach to ja jestem zaprawiona (5 lat temu na Kulcie niemal zostałam stratowana i od tamtej pory nauczyłam sie jak nie dac sie zabić ).
A teraz z innej beczki.Jutro ide na aerobik I bede chodzic 2 razy w tygodniu Podwajam tez liczbe obrotów hulahopem do godziny .30 min rano i 30 min wieczorkiem .Co tam jeszcze z nowinek ....heiieh....no nic,chyba tyle.2 cm w udzie mi zleciało
Pozytywny dzien dzisiaj
-
Aleeeee super! Ja tez chce do Sidneya :P Hehe naprawdę Ci zazdroszczę Ciekawe przeżycie. Na pewno jesteś bardzo wartościową, mądrą i wogóle super istotką skoro potrafisz w tak krótkim czasie nawiązać taki dobry kontakt z drugim człowiekiem, a na drugi dzień dostać 5 Suuuuper Pozdrawiam i całuje w czółko :*
-
No brawo Aniołku !
Moja Mama zawsze powtarza, że wszelkie egzaminy zdaje się najlepiej na lekkim kacu Ja to przetestowałam raz- na obronie pracy licencjackiej
Pozdrawiam i życzę więcej takich wrażeń!!! Trzymaj się ciepło
-
hoho, mamy gwiazdę na forum tu czytam o improwizowanych wypadach pociągiem bez biletów, tam oglądam zdjęcia, na których tańczysz z ogniem na plaży, i jeszcze ten Muniek z Sidneyem............... nic tylko zazdrościć
-
No super!!!! GRATULUJE 5 !!!! Jejku tyle wrażeń. Moc. Naprawe moc !!!
jej godzina hulahop!! <szok>
niezła jesteś!!!
Jej no ja góa 25 minut, no ale nie ostatnio....no ostatnio to 10-15 mniut i tyle. NO wow,,,hmmmm może spróbuje jutro troche dłuzej...
Areobik wow super, tez bym chciałą, ale to drogie..... a ja kazdy grosz musze teraz oszczedzac, w domu sobie zrobie!! Mam taką fajną płytke z ciwczeniami, ale to jest własnie takie ciagłe skakanie, na nogasch obarzanie cos własnie w stylu areobiku. Troche długo sie ładuje na moim kompie biednym, staruszku, który ciagle sie zacina ale jeszcze działa, (no tak ładny i mądry jeszcze jestes moj komputerku- tylko sie nie zatnij, bo bedzie bolec :P )W sumie to nigdy z nia ta płytka nie cwiczyłam, no w sumie co ją mam 2 tygodnie...ale nie mam jak, bo zawsze kjtos musi byc w tym domu. No normalnie jestem jakas osaczona :P
Dzis na kolacje 2 kanapki z sandwicza z serem i ketchupem. Mniam mniam, ale sie najadłam.
Kurcze no miłąm sie uczyc dzisiaj i co i nic...no prawie nic, kurcze a miaąłm sie nauczyc o wiele wiecej wg planu tygodniowego aby sie jakos wyrobic a tu ....kijowo no...no ale coz, trzeba sie jutro bardziej postarac i dac sobie pozadnego kopa.
No nic koncze.
Buziaczki
pa
-
NA POCZĄTEK GRATULUJE TYCH 5 CM MNIEJ W PASIE O KTÓRYCH WSPOMNIAŁAŚ...... WIDZE ŻE DZIAŁO SIE PO KONCERCIE ZAZDROSZCZĘ......... CZASAMI MAMY PRZYEMNOŚĆ POZNAĆ TAKICH LUDZI Z KTORYMI ROZMAWIA NAM SIĘ JAK ZE STARYMI ZNAJOMYMI Z TYM KUZYNEM I KLUBEM TO MASZ FULL WYPAS GRATULUJĘ KOLEJNEJ 5
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki