Strona 139 z 605 PierwszyPierwszy ... 39 89 129 137 138 139 140 141 149 189 239 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,381 do 1,390 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #1381
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć Asiu
    Pozdrawiam i życzę realizacji Twojego planu i znalezienia sposobu na słodycze .
    Ja też niedługo zobaczę się z Grażynką bo jedziemy w góry - tylko jeszcze nie wiem dokładnie gdzie .
    Jakiś czas temu doszłam do wniosku , że nie można iść cały czas wyłącznie pod wiatr i wbrew sobie . No i skłaniam się teraz ku przyjemniejszym formom - ale po linii : rowerek jest co dzień w użyciu a basenik tez będzie .
    Mało piszę bo mam mało czasu .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  2. #1382
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    czesc asienko.

    no cóż plan jak zwykle fajny i co najwazniejsze realny. jestes mistrzem planowania. I wiesz co wcale sie o ciebie nie boje bo wiem ze kto jak kto ale Ty napewno dasz sobie rade. Co to taki planik dla Ciebie

    A dzisiejsza waga???Mysle ze nie bedzie tak zle. A zreszta pozyjemy zobaczymy.
    W kazdym razie wsparcie z mojej strony masz jak w banku. Jak tylko zgrzeszysz to kopniak w pupcie Tego samego oczekuje od Ciebie Tylko proszę nie mocno

    Całusków moc.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #1383
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witaj Asiu !!!

    SB idzie mi bardzo dobrze. Mi rowniez ciezko bylo wrocic na dietkowa droge... Dlatego zdecydowalam sie na I faze, bo na niej nie siegam po zakazane rzeczy... Zostaly mi jeszcze 2 dni, pozniej albo II faza lub po prostu slynny 1000 Zobaczymy.

    Widze, ze TY rowniez masza zlaozenia Zycze Ci abys je realizowala. Wiesz ja dzisiaj mam 1 probe silnej woli, bo moja kolezanka wyprawia urodziny... Na pewno bedzie ciasto i inne smakolyki Postaram sie nic nie tknac, bo nie chce zaklocic tej fazy... , ale podswiadomie wiem, ze wepchna mi cos :P Och...

    Asiu ja tez mam wesele, ale w przyszla sobote :P Nie wiem czy tkne alkohol, bo po tej mojej przygodzie czerwcowej do dzisiaj mam odraze...

    Serdecznie pozdrawiam !!!
    Buziaki :*:*

  4. #1384
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Asiu,

    życzę miłego wtorku

    Kaszania

  5. #1385
    Gotka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-10-2004
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    429

    Domyślnie

    Czesc Asiu noi reszta Sióstr

    Ja jak zwykle wracam skruszona i z dodatkowymi kilogramami, ale teraz mam zamiar dzielnie walczyc, plan ambitny do pazdziernika 5 kg

    Zobaczymy jak pojdzie, jestem cały czas na tysiaku i staram sie cwiczyc codziennie.

    Oj Kochana zycze miłego wtorku, noi dietki trzymaj sie cieplutko buzka

  6. #1386
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Słoneczka

    No i było dzisiaj ważenie. Aż wstyd się przyznać, ale waga pokazała aż
    62,7 kilo. Może malutkim pocieszeniem jest to , że zbliża się okres..............ale waga jest ogromna i nie pozostaje nic innego , jak ją zbijać.............Wygląda na to , że sporo przytyłam ,ale jak widzę się ze znajomymi i mówię , że przytyłam po wczasach , to twierdzą , że tego absolutnie nie widać.........No cóż , może mi mydlą oczy.........
    A teraz wymiarki ( też beznadziejne) :
    * biust - 99 cm
    * talia - 82 cm ( a było już tak pięknie)
    * biodra - 102 cm

    No to się wyspowiadałam...........................I wiecie , co mnie najbardziej martwi. Nie to , że waga pokazała tak dużo...................., ale to , że tak szybko , praktycznie w błyskawicznym tempie kilogramy wracają. To mnie strasznie dołuje, bo znów sobie uświadamiam, że na dietce muszę być całe życie.

    Zaraz zrobię nowy ticker. Mój pierwszy cel to osiągnięcie wagi 55 kilo do końca roku. Cel jak najbardziej realny , pod warunkiem , że nie będzie wpadek i oczywiście , przy regularnej dawce ruchu.

    Muszę się pochwalić , że wczoraj byłam dzielna. Jak wróciłam z pracy , to mama jadła przy mnie kluski śląskie z roladą ( moje ulubione kiedyś danie) i nawet nie skusiłam się na kęs. Potem byłam u koleżanki, która usilnie namawiała mnie na urodzinowe ciasto. Ale powiedziałam sobie nie. Obiecałam Wam tydzień bez słodyczy i słowa dotrzymam. A jak wróciłam od koleżanki, to było już strasznie późno ( po 22.00) i diabeł kusił , żeby nie ćwiczyć. Ale przepędziłam go do piekła i poćwiczyłam. Tak więc wczorajszy dzień zaliczam do udanych.


    Poniedziałkowe menu :
    * 5.30 - musli i płatki owsiane z mlekiem 0,5% - ok 170 kcal
    * 10.00 - jogurt ze zbożem - 149 kcal
    * 13.00 - jogurt fitness do picia 250 ml - 190 kcal
    * 15.00 - jogurt ze zbożem - 150 kcal
    * 17.30 - ser biały z pomidorem i ogórkiem , berliso - 300 kcal
    * 22.00 - 3 ogórki kiszone - 30 kcal

    SUMA : 989 kcal
    Ruch :
    * 1 dzień szóstki Weidera
    * 210 brzuszków fitness


    Najmaluszku zawsze staram się opracowywać plan , który jest prosty do zrealizowania, byleby się trzymać kurczowo zasad. Waga okazała się niestety duża ( te wstrętne jojo) ale przynajmniej będzie co zbijać. A wsparcie będzie na pewno bardzo potrzebne , szczególnie w dalszym etapie, kiedy przychodzi kryzys i zwątpienie.

    Witaj Dagmarko. Cieszę się , że u Ciebie wszystko dobrze i już nie eksperymentujesz z tymi okropnymi słodyczami. Ja też niedługo biorę się za rowerek, żeby nie zardzewiał w piwnicy.A spotkanie z Grażynką na pewno będzie fantastyczne , bo to wspaniała kobietka jest.

    Efciu my też w zeszłym roku wybieraliśmy się nad Solinę , ale ostatecznie wylądowaliśmy nad Dunajcem. Ale podobno nad Soliną są piękne okolice, więc na pewno się kiedyś tam wybiorę. Jeżeli będziesz miała jakieś zdjęcia , to proszę o przesłanie.

    Haro obrazki super. Uśmiałam się z samego rana. A na imprezce na pewno sobie poszalejemy i zapomnimy ( tylko na chwilkę ) o dietce. Myślę , że realny termin , może być już we wrześniu. Zobaczymy , co na to Grażynka. Asiu i proszę mi tu szybciutko wracać na dietkę.................

    Kaszaniu no to chudniemy we wrześniu 3 kilo, czyli u mnie 1 października powinno być na wadze 59,70. I słowa muszę dotrzymać, bo z obecną wagą i wałeczkami , czuję się już fatalnie. A na spotkanie zapraszamy , bo przecież z Warszawy na Śląsk jest rzut kamieniem. Czekam z niecierpliwością na zdjęcia. Jak będę miała Twój adres , to zaraz wyślę swoje.

    Aniu wczoraj wygrałam z węglowodanami i dziś też planuję raczej dzień z przewagą nabiału. Na razie nie ciągnie mnie do pieczywa, więc sobie odpuszczam. Ale obiadów też na razie nie będzie, bo jakoś nie mam ochoty. Aniu sygnałka wczoraj nie oddałam, bo nie wzięłam komórki do koleżanki, a jak wróciłam , to już było strasznie późno. Aniu i obiecaj , że wybierzesz się jak najszybciej do szefa, bo tylko w ten sposób , możesz wyjaśnić swoją sytuację.

    Słoneczka życzę WAm kolorowego dnia
    Buziaczki :P :P :P :P
    Asia

  7. #1387
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiu 100 cm w udach to chyba suma obydwu nóg! Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że masz więcej w udach niż w pasie

    Pozdrawiam

    Kaszania

  8. #1388
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny kurcze nie wiem , co jest z tym tickerem. Czemu jest na wszystkich stronach, a w dwóch ostatnich postach się nie pojawił???????????

    Kaszaniu dzięki za bytrość umysłu. Oczywiście miało być 102 w biodrach ,a nie w udach.

    Witaj Gotko. Gdzie Ty się tak długo podziewałaś ? Ja też niestety wróciłam z dodatkowymi kilogramami , ale teraz już nie popuszczę. Trzymam mocno kciuki za systematyczność. I nie uciekaj już od nas, bo samemu bardzo trudno , przezwyciężyć pokusy.

    Paulinko widzę , że też dziś będziesz musiała się opierać urodzinowym pokusom. Ja z tej próby wyszłam wczoraj zwycięsko. Jak skończysz I fazę SB , to pochwal się , ile schudłaś. Jestem bardzo ciekawa , jak ta dietka działa przy kolejnym podejściu. Może się na nią skuszę , ale chyba dopiero w październiku.


    Buziaczki

  9. #1389
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hej Asienko!
    No kurcze tak to jest z tymi kilogramami..pozbyc sie jednego chociazby to trwa czasem i dwa tygodnie, ale zeby spowrotem wrocil, to kwestia moze dwoch dni! taki nasz los! ja sie tez boje tego. ale z drugiej storny nie chce byc cale zycie na diecie!!!
    cos mi sie wydaje, ze mamy bardzo podobne wymiarki..hehe..zmierze sie wieczorkiem i ci powiem...ale w talii to mi sie marzy tak 70cm..to by bylo..ale jak to zrobic??
    Buziaczki Asiulku



  10. #1390
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiu nigdzie nie mogę znaleść Twojego adresu. Przepraszam, przeszukałam już swój i Twój topic, ale ślepota mnie dopadła.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •