Strona 155 z 605 PierwszyPierwszy ... 55 105 145 153 154 155 156 157 165 205 255 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,541 do 1,550 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #1541
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Słoneczka

    Powiem od razu : to co ostatnie dni robię , to niestety nie jest dietkowanie, a katastrofa . Wprawdzie staram się nie przekraczać 1500 kcal ,ale jem same niezdrwowe rzeczy : precle, drożdżówki , batony........... Pewnie sobie pomślicie - wariatka . Trzy tygodnie walczyła ostro o każdy gram , a teraz to zaprzepaszcza. I macie rację. Robię źle i bezmyślnie, ale sama nie wiem dlaczego ....................
    Już nawet sobie nie wmawiam, że do końca tygodnia coś się zmieni................Ten tydzień z góry uznałam za stracony.
    Do tego przez weekend wybieramy się na działkę do najbliższych sąsiadów moich rodziców ( znamy ich 26 lat). Ciocia ( sąsiadka) jest bardzo gościnną osobą, i na taki wyjazd zawsze przygotowuje tony jedzenia: mięso i kiełbaski na grila, sałatki, ciacho, bigos, alkohol. No i nam nie wypada jechać z pustymi rękami, więc mama już postanowiła, że upieczemy 2 ciasta ( już nie pamiętam kiedy piekłam ciasto - tak dawno jestem na diecie), zrobimy jakieś sałatki, i pewnie coś jeszcze wymyśli.
    Jedynym ratunkiem dla mnie jest brak pogody , bo wtedy nie pojedziemy. Inaczej - dietkowo przepadnę.
    Ale obiecuję , że we wtorek dzielnie stanę na wagę................
    Wczoraj popołudniu pracowałam. Wieczorem nie ćwiczyłam , bo nie miałam siły. W tym tygodniu , chyba moim jedynym ruchem będzie aerobik w czwartek.
    Kurcze dziewczyny nic mi się nie chce: dietkować nie mam siły , na ćwiczenia też nie mam siły. Od poniedziałku musi się to zmienić , bo inaczej , nim się obejrzę , stanę się ogrągłą 70-cio kilową kulką.


    Dziś po pracy umówiłam się z przyjaciółką. Mam nadzieję , że skończy się na soczku, bo nie są mi potrzebne dodatkowe kalorie w postaci piwa.

    Gotko sredecznie zapraszam do wspólnego plażowania. SB nie jest taką prostą dietką i trzeba trochę poczytać , zanim się ją zacznie , żeby potem nie było wpadek. Mi też teraz idzie "źle" i ten tydzień zaliczam do straconych, chociaż jeszcze się nie skończył. Znów odezwał się u mnie słodyczochilizm i nie potrafię się temu oprzeć.

    Najmaluszku niestety nie mogę się pochwalić , że wczoraj było dietkowo. Znów sobie pozwalam na same zakazane rzeczy.Już jestem sama na siebie wkurzona za brak konsekwencji i jednocześnie nic z tym nie robię. Jestem ostatnio beznadziejna. Konflikt z ukochanym chwilowo zażegnany. Teraz nie widzieliśmy się 2 dni , a wczoraj z trasy wrócił o 1 w nocy , więc pół nocy miałam zarwane. Czasami strasznie się złoszczę na jego prace i marzę , żeby mógł wracać do domu o normalnych godzinach.

    Kaszaniu ja uwielbiam takie popołudnia i wieczory , kiedy na dworze ciemno i zimno , a ja mogę schować się pod kocyk z ulubioną książką. Niestety takich okazji jest coraz mniej. Ale obiecałam sobie , że postaram się raz na 2,3 tygodnie taki wieczór sobie wygospodarować.

    Grażynko czyżby na zdjęciu był las w Kochłowicach? Bardzo podobny. Grażynko u mnie znów spadek formy ( aż mi wstyd z tego powodu) ale od poniedziałku zaczynam SB pełną parą. I musimy się niedługo koniecznie spotkać , bo muszę ci podkraść trochę sił do idealnego dietkowania.

    Efci4 wykorzstaj dobrze ostatnie dni wolności , bo jak zacznie się rok akademicki, to już na nic nie będzie czasu.

    Agusia771 jasne , że jesteśmy mocne dziewczynki i tak łatwo się nie poddamy. Ważne , żeby po kazdym upadku , znów się podnieść i z nową motywacją kroczyć dalej , jedynie właściwą drogą.

    Aniu posyłam ogromnego plusa za ćwiczonka. No poprostu jestem z Ciebie dumna. Aż płonę ze wstydu , że Ty tak dzielnie ćwiczysz , a ja nie mogę się nawet zmusić do 200 brzuszków.Ale od poniedziałku znów wcielam nowy plan ćwiczeniowy i żadna chandra mnie już nie pokona.Tak bardzo chcę zobaczyć 55 na wadze, a ostatnio robię wszystko, żeby tego nie osiągnąć. Aniu obiecuję , że od 26 września będę świecić przykładem i nie będę ulagać żadnym pokusom. Żadnym. Muszę w końcu dojść do wagi 59, a potem do 55. Aniu myślę , że powinnyśmy wspólnie opracować cel : ja do końca roku osiągnę 55, a Ty wymarzoną 70. Co Ty na to ? Aniu trzymam kciuki za dzisiejsze składanie podania. I napisz mi smska, jak tam się układają sprawy . Czy coś się zmieniło? A może ktoś sie robi miękki ?

    Słońca zmykam do pracy. Szef znów kazał mi "wyprodukować" następną prezentację. Myślę , że już ostatnią w tym miesiącu , bo szkolenie prowadzi przez weekend.

    Buziaczki :P :P :P :P :P :P
    Asia

  2. #1542
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Witaj asieńko.

    Widzę że u Ciebie istna rozpusta. Kochana nie martw się nic. Czasem tak jest że mamy dość dietkowania i wtedy może trzeba sobie na jakiś czas odpuścić. Ja też tak mam że jak już zacznę jeść to nie mmogę przez jakiś czas przerwać tego łańcucha. Wiem że Ty właśnie wpadłaś w taki ciąg Ale to nie jest koniec świata a napewno nie jest to zadna tragedia. Nie da się dietkowac bez wpadek. Ja też nie pamiętam czasów kiedy nie byłam na diecie. Odkąd pamiętam stale muszę sobie czegoś odmawiać. I dlatego czsem, tak jak Ty teraz zaczynam mieć tego dość i folguję sobie. Musisz jakoś przetrwać ten okres i co najważniejsze pamiętaj żebyś nie miała wyrzutów sumienia. Bo to i tak nieczgo nie zmieni. Jeszcze do końca tego tygodnia daj sobie luz a potem no cóż ostro PLAŻUJ Ty jesteś the best w SB więc wtedy jak kioski polecą to się nawet nie obejrzysz.

    Asieńko mam nadzieje ze twoje problemy z ukochanym jakoś się rozwiążą. Wiesz ja też jestem czasem zła na pracę mojego J. Przez 2 tygodnie chodzi na nocki i wtedy prawie wogoóle się ni widujemy. Według mnie on nie ma normalnej pracy ale cóż mam zrobić. Jest to u nas częsty powód do kłótni bo czasem niw wytrzymuje ale dzięki temu jestem bardzo samodzielna i potrafie poradzić sobie w wielu sytuacjach.

    Asieńko Całuski i uściski.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #1543
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Witam środowo


    Las niekochłowicki tylko sciagnięty z netu ale podobny prawda?
    Przyszły tydzień mam na rano, a od środy wolne wiec daj znać kiedy będziesz mogła sie spotkać Odnosnie sniadań do pracy - napisałam Ci u mnie...W tej chwili dietkowanie idzie nawet nieźle, bo nie mam czasu myśleć o jedzeniu, a potem juz jest za późno na jedzenie i jakos tak leci - dziś już 8my dzień - sama jestem ciekawa czy waga zleci....musiałoby to być 5 kg na I fazie, a potem utrzymanie???? Na razie oponka zmnieszyła się o 2 cm, waga w dalszym ciągu niesprawna, więc nie mam jak ocenić wyników
    Czekam z leżaczkiem na Ciebie i Anię
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #1544
    velvet82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczynki

    Nie odzywałam się jakiś czas ale z moją dietą coś chyba nie tak. Raczej nie jem dużo a waga od 3 dni stoi w miejscu i ani drgnie
    Wczoraj zaniedbałam "szóstkę" i zastanawiałam się czy dziś mogę zrobić trening z dwóch dni. Co wy na to?
    A tak a propos "szóstki" to po jakim czasie widać już jakieś efekty?

    Pozdrowionka i buziaczki dla wszystkich

  5. #1545
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Asiulka

    No a ja jak obiecałam w sesemeskach własnie wtącam parę groszy na Twoim wąteczku

    Oj przykro mi bardzo, ze narobiłam Ci ochoty na bułeczke z parówką (czyli hot doga ).. wiesz mam takie ciągoty do pieczywa, jakbym chciała nadrobić to, ze na SB na I fazie go nie będzie... do tego zbliżają się TE dni a ja czuję się jak napompowany baniak..
    do tego W. powiedział.. wiesz co.... wrr!

    Asiulku fajnie, ze taki weekend przed Tobą jedź kochana i baw się dobrze!! na małe szleństwo przed SB sobie pozwól! bo przecież my gdzies do Bożego Narodzenia SB pociągniemy, bo słyszałam coś o planach na koniec roku - Ty 55, ja 70...
    Ja tez jeszcze muszę przeżyć imprezkę urodzinową (tort ) i kurde do dietki.. gotowe... start dołączamy do oczekującej na nas
    Grażynki

    Asiulka buziaczki a do kuuuuuuuuleczki dużo Ci brakuje.. Laska ktoś mi tu obiecał fotki cierpliwie czekam, ale się przypominam
    miłych pogaduch z przyjaciółą.. już nie przeszkadzam



  6. #1546
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Asieńko jak ploteczki z psiapsiułą??? Napewno jest fajnie. Ja uwielbiam takie ploteczki No a piwka to chyba nie pijesz???

    Kochana życze Ci milusińskiego wieczorka i spokojnej nocki


    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  7. #1547
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    stanę się ogrągłą 70-cio kilową kulką.
    eeeeee tam 70kg to przecie laska
    Asiu jedź na tego grila, bo to już pewnie ostatni w tym roku i baw się dobrze. Ania ma rację, że potem wszystko wróci do narmy, a przed wami długa droga.

    Życzę dobrej nocki i padam na pysk
    Buziaczki

    Kaszania

  8. #1548
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Cześć asieńko.

    Nie mam co prawda za dużo czasu na forumowania ale musiałąm wpaść życzyć ci radosnego, słonecznego i w miarę dietkowego dzionka. Całuski kochana.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  9. #1549
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Asiu

    Ty Słonko chyba dzisiaj jesteś baaaaaaaaardzo zapracowana, ale ja cierpliwie na Ciebie czekam z nadzieją, ze znajdziesz chwilkę na forum...

    Asieńko gorąco Cię pozdrawiam!! miłego dnia Sloneczko

  10. #1550
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Asieńko tak tak cierpliwie czekamy. Ja też pracuję ale udaje mi się ukradkiem wpaść na forum

    Całuski.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •