Strona 295 z 605 PierwszyPierwszy ... 195 245 285 293 294 295 296 297 305 345 395 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,941 do 2,950 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #2941
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ KOCHANIE
    WCZORAJ GLODOWO I NIE BYLO RUCHU-LENIWIEC DZISIAJ BASEN

    493,4
    KUPILAM WAGE ELEKTRONICZNA DZISIAJ 68 KG . BARDZO SIE Z TEGO CIESZE BO JAKOS SIE TRZYMA A TO WAZNE
    UDANEGO DIETETYCZNEGO TYGODNIA POZDRAWIAM CIEPLUTKO


    DIABLICA

  2. #2942
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    43 DZIEŃ AKCJI

    Witajcie Moje Kochane Słoneczka
    Bardzo się za Wami stęskniłam przez weekend , ale już jestem i nie zamierzam nigdzie wyjeżdżać...................... W weekend wbrew wszystkim zasadom akcji , pofolgowałam sobie bardzo....................... Było i ciasto ( niestety sporo) i winko i orzeszki i zero ruchu ( nie licząc jazdy na sankach i wchodzenia pod górę)...................
    W piątek rano , przed wyjazdem , waga pokazała 60,40 z czego byłam bardzo zadowolona. Dziś nie miałam ani ochoty , ani odwagi się zważyć , więc zaczekam parę dni, aż pozbędę się uczucia ciężkości...................................... .
    Weekend spędziłam fantastycznie..........Było dużo śniegu , świeciło przepiękne słoneczko.............Jeździliśmy sobie na sankach z dużych górek.........Naprawdę sobie odpoczęłam ,a przede wszystkim odetchnęłam od wszystkich przyziemnych spraw.....................
    Co do jedzenia , to powiem tak.............Z jednej strony fajnie było jeść i pić „co się chcę”, ale z drugiej strony nie fajne jest uczucie ciężkości, dużego i przepełnionego brzucha.........Chyba już sto razy wolę, jak czuję się lekko głodna , niż przejedzona.....................
    Dziś już wróciłam na dietkę.......Będzie 1000 kcal i obowiązkowo aerobik.

    Zostało nam 4 tygodnie akcji, więc jest o co walczyć..........W tym tygodniu przypada tłusty czwartek , więc znów pokusy na każdym kroku, ale postaram się nie skusić na ani jednego pączka............................

    Słoneczka walczymy dzielnie dalej , bo wiosna tuż, tuż..........................


    Psotulko gratuluję wagi 68. Dziękuję bardzo za zaproszenie, ale nie dałam rady. Nie byłam u Rodzinki na wsi 9 miesięcy, więc chcieli żebyśmy jak najwcześniej przyjechali w piątek ,a wczoraj do wieczora nas nie chcieli wypuścić. Myślę, że będzie okazja wkrótce się spotkać, bo planujemy z Grażynką jakieś spotkanie w marcu.

    Najmaluszku weekend był super , tylko bardzo się rozleniwiłam i dziś w pracy oczka mi się zamykają no i nie chcę mi się pracować.............Ale nie mam innego wyjścia..........Postanowiliśmy z K., że musimy częściej gdzieś wyjeżdżać, bo weekend w domu, to weekend stracony...........Ja też bardzo chcę zobaczyć 5 z przodu. Przez rozpustę w weekend trochę ta 5 znów się oddaliła, ale dalej walczę z całych sił..........

    Aniu przeczytałam o Twoich trudnych dniach........Cóż mogę napisać...............Pewnie normalnie bym Cię skrzyczała, ale po moim niedietkowym ( niestety świadomym) weekendzie, nie mam takiego prawa...........No cóż życzę wytrwałości i coraz luźniejszych spodni , bo naprawdę wiosna lada dzień zawita................

    Agnimi widzę, że weekend przeżyłaś wzorowo. Ciekawe czy waga była dziś łaskawa ?

    Dagmarko to jadę w te góry z Tobą, bo potrzebuję zaczerpnąć nowej energii..............Staram się dietkować dzielnie , ale niestety wpadki też zaliczam,..................A najgorsze jest to, że te okropne słodycze , wcale nie przestały mi smakować................

    Agentko raport bardzo ładny. Trzymaj się dalej swojego celu.................Mam nadzieję, że przez weekend zaliczyłaś trochę ruchu...............

    Lunko u mnie efektem 42 dni Szóstki Weidera , była naprawdę o wiele bardziej płaski brzuszek i wyraźnie zarysowane mięśnie. Na wiosnę znów planuję przejść całą serię, bo znów chce zobaczyć zarysy mięśni..............

    Misiala i Patti pozdrawiam.

    AsiuPitrasiu przykro mi , że rezygnujesz z akcji, ale szanuję Twoją decyzję. Nawet jak ściśle nie dietkujesz , to wpadnij od czasu do czasu , napisać co tam u Ciebie.

    Celebrianko weekend był bardzo udany. Oby było takich jak najwięcej....................

    Hiiiiiii serduszkiem jestem z Tobą i całą Twoją Rodzinką........... Będę się modlić za zdrowie wnuczki..........Musisz być pełna nadzieji , że wszystko będzie dobrze.................

    Rybki wracam do pracy , bo po wolnym piątku , mam sporo zaległości.
    Trzymajcie się dzielnie , bo do końca akcji tak niedaleko..................
    Wielkie buziaczki i pozdrowienia :P :P :P :P :P :P :P :P :P
    Asia

  3. #2943
    luna64 Guest

    Domyślnie

    W sobotę- 1205 kalorii +6W i rower 45 min.
    Wczoraj 1105+6W.,rower 40 min,spacer 45 min.

    WAGA STOI

  4. #2944
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Asiu! Ja ci powiem, ze dobrze zrobilas, ze sobie w ten weekend pofolgowalas. Bo tacy wieczni dietkowicze, co to i w towarzystwie delektuja sie 2 lisciami salaty, to nie za bardzo jakos sie nadaja do zabaw! A taki weekend to musialas przeciez wykorzystac jakos! I dobrze zrobilas!
    A z twoim samozaparciem i tak juz za kilka dni poczujesz sie leciutka!
    Caluski


  5. #2945
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś nie mam się czym pochwalić, niestety
    Moja waga stoi jak wryta, ale to wynik jedzenia sobotnio-niedzielnego, te ciacho
    czyli waga 86,2
    31,5 % tłuszczu ( myślałam, że będzie więcej)
    Masz rację, bo ja też obżarstwie jestem ciężka jak słonica.
    Zamelduję się za tydzień.
    Pozdrawiam

  6. #2946
    agentka81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Raport :
    sobota - 1002 kcal
    niedziela - 1025 kcal
    poniedziałek - 999 kcal

    Przez weekend zaliczyłam brzuzki i spacery.

  7. #2947
    kaczorynka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Asiu,wielkie dzięki za odwiedziny na moim wątku,trochę się nie mogę połapać na forum,tyle nowych postów,staram sie trochę czytać,ale nigdy nie nadrobię zaległości...
    Z tego co ozdążyłam zauważyć ,to kontynuujesz jakąś akcję,chyba 1000 kcal...
    Trzymam kciuki!!! Musimy schudnąć,żeby lepiej się czuć!!! Teraz ważę 66 kg i nie wiem kiedy będzie mniej,ale muszę być dobrej myśli.Cieszę się ,że mogę liczyć na przyjaciółki z dawnego forum ,to bardzo mi pomaga.
    Serdecznie pozdrawiam!!!

  8. #2948
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Asiu

    Cieszę się, ze za Toba taki fajny weekend wypoczęłas i spędziłaś milutko czas..
    a dietką, a raczej jej brakiem nie przejmuj się! Szybciutko wrócisz (jak Cię znam) na dietkowe tory! 60,4 kg to już cooooooraz blizej 5 myślę, ze przy dobrych wiatrach jeszcze w lutym powinna Ci waga zgotowac te niespodziankę czego Ci z całego serducha życzę

    U mnie poniedziałek ok pod wzlędem dietki i troszkę brzuszków było

    Asieńko buziaczki i pozdrowionka do Ciebie ślę miłego jutro dzionka!

  9. #2949
    luna64 Guest

    Domyślnie

    [color=red][Raporcik:1025 kalorii,6Waidera,rower 50 minut,płyny 3.5 litra/color]

  10. #2950
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Niestety Asiu waga nie zauważyła moich starań. Weekend był mało kaloryczny głównie dzięki mojej teściowej, która zrobiła delikatny obiadek, bez tłustych potraw.
    Wczoraj:
    kalorii 1173, 6 weidera, godzina marszu,

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •