Strona 297 z 605 PierwszyPierwszy ... 197 247 287 295 296 297 298 299 307 347 397 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,961 do 2,970 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #2961
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Asiu

    wpadam od razu po pracy podziękowac za priwa i znów się do Ciebie uśmechnąć

    oj roczne...... pomijając 38 moich klientów + ich rodziny klientów dodatkowych, którzy przychodza do biura i znajomych, znajomych znajomych.. rodzinkę to tez nie wiem w co ręce włożyć........ hehe.. a vaty to znów będę ostatnie oddawała o 15 w poniedziałek.... bo mam jeszcze tyle nie zrobione, ze czeka mnie też 3 sobota w pracy + praca w domku popołudniami.. no nic, nie żalę się, ale przeginka jest i tyle, a szef na to wszystko tylko z uśmiechem mówi - wierze w Ciebie Aniu, dasz radę..
    gdyby to była chociaż praca za godziwą wypłatę.. a tak.. jestem zniechęcona z dnia na dzień coraz bardziej, choć sama praca bardzo mi się podoba.. no nic, 3 marzec, 12.00 - już Ty wiesz o co chodzi..

    Asieńko rozpisałam się nie na tematy dietkowe hehe.. a przecież mialam powiedziec, ze w planach tez mam TłUSTY CZWARTEK BEZ PąCZKóW...... ale obawiam się o siebie bardzo, tym bardziej, ze na pewno w biurze bedzie ich pod dostatkiem (rozliczamy 2 piekarnie..), do tego mój Tato ma jutro urodziny i pójdę do Rodziców, gdzie Mama na pewno upiecze też swoje, pyszniutkie pączusie (tak myślę).. tak więc przeprawa będzie.......
    ale spróbuję być silna, Ty też próbuj bo przecież tak nam zalezy na - Tobie 5, a mi 7, ze taki pączuś/pączusie nas tylko oddalą od tego


    Asieńko gorąco Cię pozdrawiam rozgadałam się tutaj hehe.. to wynika z tego, ze mi tych naszych rozmów i spotykania się na forum BARDZO BRAKUJE......
    Asieńko buziaczki miłego popołudnia!

  2. #2962
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Asienko, super, ze mialas fajny weekendzik!
    A czytam tu, ze znowu masz powera i walczysz ostro...
    zawsze cie za to podziwiam...
    Caluski sle mocno i dbaj o siebie!


  3. #2963
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Asieńko kochana zła jestem jak nie wiem, ze mało tu u Ciebie jestem ale to dlatego, że w domku nie działa mi forum

    Ale cóż...czytam sobie co u Ciebie i widzę. że szykuje sie mała imprezka...ale nie martwię się nic a nic bo Ty będziesz napewno dzielna a zresztą nawet jeśli coś zjesz więcej to wyskaczesz na dyskotece

    Asieńko jutro TŁUSTY CZWARTEK...zmora wszystkich dietkowiczów...Ale trzeba być silnym i nie dać się pokusom...bo to nie ostatni tłusty czwartek w życiu...ale tak swoją drogą to nie pamiętam już tłustego czwartku gdy nie byłam na diecie...zawsze chyba na niej jestem w tym okresie

    Asieńko ściskam mocno.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  4. #2964
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć Asiu
    Proszę napisz mi jeszcze słówko albo dwa :
    czy naprawdę mogę już skakać do góry z radości ?

    Nie ma to jak motywacja . Przeszkody znikają albo urosłam , bo ich nie widzę .
    Melduję , że jutrzejszy czwartek jest mi w ogóle niestraszny !!! Czy chcesz trochę powera bo ja mam go wszędzie . W kieszeniach i na stole i wszędzie .


    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  5. #2965
    agentka81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj

    Razem: 1082,3


    PS. Ja również pisałabym się na spotkanie w Katowicach Także proszę mi również dać znać jeśli można.

    Pzdr gorąco

  6. #2966
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  7. #2967
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Spotkanko Asiu

    Dzis 921 kalorii,6 Waidera,rower 45 min.płyny 3 litry

  8. #2968
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    asiu,

    co do przepisu to ja lubię sałatki robić...jakbyś chciała to coś ci mogę skrobnąć

    co do aerobiku to ja na 100% chcę, w sumie to wolałabym z tobą w grupie, ale zadowolę się też inną...tylko daj mi znać na którą godzinę by ta druga grupa startowała, w sumie im wcześniej tym lepiej

    miłego dzionka
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  9. #2969
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    46 DZIEŃ AKCJI

    No i skusiłam się na pączka..........Wczoraj dałabym głowę, że wytrzymam, dziś okazało się, że jestem słaba.................... Rano w piekarni oparłam się górze pączków, potem w sklepie kupując jogurt , też nie kupiłam pączka, ale jak szef przyniósł całą torbę pączków i każdemu położył przed nos na talerzyku , to już nie wytrzymałam..................... Tydzień zaczął się od grzesznego weekendu, dziś pączek, w sobotę impreza, więc tydzień dietetycznie pójdzie na straty.......................Mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia , nie będzie już żadnych pokus ( ja już o to zadbam) i ostatnie 3 tygodnie akcji przeżyję wzorowo i na 5 z plusem.....................

    A wiecie co jest najgorsze............Że pomimo zjedzonego jednego pączka i dużych wyrzutów sumienia , dalej ciągnie mnie do zakazanych rzeczy...........Mam nadzieję, że w domu nie będzie nic dobrego, bo mam dziś strasznie słabą „silną” wolę......................

    Za karę zrobię sobie dziś co najmniej 40 minut marszu z pracy i dam maksymalny wycisk na aerobiku.................

    A tak w ogóle , to odkąd pamiętam , to w tłusty czwartek jestem na diecie...............Ja to chyba całe życie jestem na diecie , a efektów brak..........................

    Dobra nie marudzę już więcej, tylko biorę się do roboty i uśmiecham do Was szeroko................Jeszcze tylko jutro i weekend.................


    Wczorajszy bilans :
    Mleko z musli – 200 kcal
    Obwarzanek – 300 kcal
    Jogurt ze zbożem , jogobella light – 235 kcal
    Warzywa na patelnię + filet z kurczaka – 200 kcal
    Berliso, kawałek pomarańczy – 250 kcal
    SUMA : 1185 kcal
    Ruch:
    40 minut ćwiczeń dywanowych


    Korni jak masz jakiś fajny przepis na sałatki to napisz najpóźniej jutro. Ja też mam parę ciekawych przepisów, ale wszystkie mi się już przejadły.......Co do aerobiku, to najlepiej jakbyś pierwszy raz przyszła, jak ja będę ( jedno miejsce pewnie się znajdzie) a potem okaże się czy będziesz chodzić z nimi, czy może powstanie nowa grupa ( to zależy od ilości chętnych). Daj znać, kiedy będziesz chciała przyjść...................

    Luno ja będę miała wiadomość od Grażynki i ustalimy termin spotkania, to na pewno dam Wam znać.

    Agentko bardzo się cieszę, że też się piszesz na spotkanie. Może Ty znasz jakieś fajne lokale dla świetnych dziewczyn czynne w godzinach dopołudniowych .......................???

    Dagmarko sądzę , że chodzi Ci o Mont Blanc. Ja to napisałam w przenośni, mam nadzieję, że nie poczujesz się zawiedziona................Powera chętnie pożyczę ( odkupię???), bo u mnie ostatnio motywacja coś kuleje..............

    Najmaluszku ja przed chwilą pisałam, że też nie pamiętam już tłustego czwartku nie będąc na diecie.............. Niestety zjadłam już 1 pączka i najgorsze jest to, że bardzo mi smakował.............Aniu nie przejmuj się, że rzadko mnie odwiedzasz, bo ja znam ten problem................Pewnie już wyczytałaś o planowanym spotkaniu.............Mam nadzieję, że mnie nie zawiedziesz , chociaż oczywiście nic na siłę..................

    Magdalenko power z początku akcji trochę oklapł, ale winie za to wszystkie imprezki i spotkania, na których muszę walczyć z pokusami...................Ten weekend ten będzie trudny, ale z ręką na sercu obiecuję , że ostatnie 3 tygodnie akcji , przeżyję wzorowo ( najlepiej z min. ilością chleba i z całkowitym zakazem słodyczy) i w końcu zobaczę ukochaną 5.

    Aniu jest mi wstyd , że uległam pączkowi , ale nie potrafiłam się oprzeć............Wiesz dopóki nie miałam go przed sobą, to jakoś nie myślałam ,ale jak już leżał na talerzu , to nie potrafiłam się oprzeć...............Ciekawe czy Tobie uda się oprzeć czwartkowemu szaleństwu.....................Ale szczerze mówiąc , myślę, że zjesz pączka, bo jak mama upiecze takie pyszne domowe , to trudne będzie się oprzeć......................No cóż zobaczymy........Aniu 38 firm , to bardzo dużo i szczerze Cię podziwiam , jak się z tym wyrabiasz.........Myślę, że najważniejsze , że masz okazję bardzo dużo się nauczyć ( masz pewnie cały przekrój różnych firm) i na pewno zaprocentuje to w przyszłości............... A co znajomych , to ja też robię wszystkim naokoło, już przywiozłam parę rocznych do rozliczenia ze wsi....................No cóż taki los księgowej, albo raczej córki księgowej, bo przecież z zawodu jestem całkiem innym specjalistą......................

    Wkro z tymi słodyczami to u mnie bywa różnie. Mam takie dni , że czuję się strasznie silna i wtedy mogę z uśmiechem patrzeć na moją ulubioną drożdżówkę z makiem. Ale są takie dni , jak dzisiaj, że bardzo chcę być silna, ale w środku czuję, że jak nie rano , to wieczorem i tak pęknę................

    Słoneczka pozdrawiam karnawałowo. Wykorzystajcie ostatni weekend karnawału na zabawy i imprezy , bo potem może nie być okazji......................
    Przesyłam buziaczki i pozdrowienia
    Asia
    :P :P :P :P :P :P :P :P :P

  10. #2970
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    asiu

    oj ja też chyba dziś zgrzeszę...bo mój chłop w ramach zadośćuczynienia za wczorajszy wieczór już kupił pączki...a co tam...zobaczymy jakie i ile, bo ja nie bardzo lubię tą marmolade różaną...może będą takie i zjem symbolicznie

    co do aerobiku to pierwszy możliwy w marcu, daj znać kiedy i na którą

    co do sałatki to zawsze domagają się takiej:

    - paczka ryżu ugotowana na sypko i przelana zimną wodą żeby nie rozmiękł, dodajesz (po odcedzeniu ryżu) do tego łyżeczkę curry i łyżkę oliwy (jak wymieszasz ryż zrobi się żółty)
    - puszka kukurydzy
    - pół puszki ananasa w kawałkach
    razem mieszasz i zalewasz sosem:
    - 6 lyżek majonezu
    - łyżka sosu sojowego (jak nie masz to maggi, ale sos lepszy)
    - sok z połowy cytryny
    - 4 łyżki tego syropu z puszki z ananasa
    - 2 duże ząbki czosnku
    - sól, pieprz


    sałatka jest przepyszna, podaję ją samą lub z małymi kiełbaskami, możesz np parówki koktajlowe lub połówki normalnych ponacinać w krzyżyk z jakiś cm na końcach i podpiec na oliwie, zrobią się "koziołki"...albo w piekarniku podsusz plastry bagietki i przesmaruj czosnkiem...pycha
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •