Strona 397 z 605 PierwszyPierwszy ... 297 347 387 395 396 397 398 399 407 447 497 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,961 do 3,970 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #3961
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Asiu przede wszystkim dziękuję za zdjęcia, naprawdę fantastyczne , super wyglądasz .
    W weekendzik nie było aż tak strasznei źle... a na wyjeżdzie to przede wszystkim wypocznij, a nie tylko się stresuj tym , że kurcze jeść nie możesz ... jak dają jeść i ciężko się tłumaczyć czy odmawiać to dziubdziaj pół godziny jedno i poweidz , że coś masz kłopoty z żołądkiem i nie bardzo cos możesz ... hihi... ja tak zawsze robię kiedy jestem w towarzystwie w którym ciężko się odmawia. A tak wogóle to skoro to na wsi to może wyjdziesz częściej na spacerek ? W każdym razie najważniejsze - wypocznij! .. ale jesteś szczęściara, taki krócitki tydzień pracy i taki długi weekend... ohhh zazdroszczę




    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  2. #3962
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Pozdrawiam Asiu i tak na wszelki wypadek juz dzis życze Ci fantastycznego weekendu

  3. #3963
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Asiu

    Wpadam zyczyc Ci miłego dziś dzionka i pogratulować suwaczka cieszę się, ze waga spada, niech sobie spada po te pól kg tygodniowo, byle spadała! to najważniejsze
    ja się też dzis obwazyłam, obmierzyłam i choć jeszcze ciut mam na wadze więcej niz na suwaczku (szalało się 3 dni weekendu to mam..) to jednak uciekł mi kolejny cm w talii (tam gdzie powinna być talia ) i bioderkach powolutku ale jest lepiej!

    O Twój wyjazd jestem dziwnie spokojna.. mysle, ze sobie poradzisz i mniej jedzonka (radę Marti jak najbardziej popieram, sama muszę ją częściej wykorzystywac! ) + spacery, moze jakieś kąpiele w jeziorku (macie tam jeziorko?), a moze rowerek? bynajmniej duzo ruchu a wrócisz z kg mniej, a nie więcej!

    Asiu napisałam mailika


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    BUZIACZKI

  4. #3964
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Asia byłoby fajnie gdyby po powrocie ze wsi mogła zobaczyć 62 albo i mniej Myslę, że to realne, pod warunkiem , że będziesz się tam duzo ruszać...wtedy nawet jak zjesz cos nadprogramowo to spalisz...

    Czytam, że ostatnio kupujesz duzo ciuszków...fajnie...ja wciąż czekam na lepsze czasy i jak cos mierzę w rozmiarze 40 a nie 38 to nie kupuję...taka głupia jestem

    Asia przed Tobą jeszcze tylko 2 dni pracy Superowo.



    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  5. #3965
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    16/42 dni

    Wczoraj zaliczyłam wpadkę ..................Nie macie pojęcia , jaka jestem głupia...................Najpierw ambitnie ćwiczyłam 70 minut na siłowni, a potem zjadłam prawie pół paczki musli ...................Dobrze , że w porę się opamiętałam, bo mogłaby zniknąć cała paczka..................Moje myślenie jest chyba trochę chore..............Czasami jest tak, że myślę, sobie , że jak tyle ćwiczyłam, to należy mi się coś w zamian „czyt. jakaś nagroda”.......................Innym razem , jak porządnie poćwiczę, to szkoda mi zjeść cokolwiek, żeby nie zepsuć efektu.......................Nie wiem , co było powodem mojego wczorajszego zachowania, bo ani nikt mnie nie zdenerwował, ani nie było stresujących sytuacji.................
    Zwyczajnie siedziałam sobie z mamą i gadałam ,a musli w paczce ubywało........................
    Było minęło, ale to sygnał, że nadal muszę usilnie pracować nad swoją psychiką...............................Tylko po wczorajszym zachowaniu mam duże wątpliwości, jak pokonam pokusy na wsi.....................
    Dobra koniec tego marudzenia.............Za oknem piękne słoneczko, za ponad 3 godzinki idę do domu, więc trzeba docenić uroki chwili................
    Dziś już dietkowo dzielnie i chudo , więc jest ok.


    Wczoraj było :
    8.00 - Bieluch truskawkowy – 192 kcal
    12.00 – bułka razowa – 125 kcal
    15.00 – mały banan, jogobella – 190 kcal
    17.00 – pomidorowa – 150 kcal
    19.00 – razowiec z chudą wędlinką – 300 kcal
    20.30 – pół paczki musli – ok. 550 kcal
    Płyny : 1l. wody, 0,75 l. herbaty
    SUMA : 1507 kcal
    Ruch :
    70 minut na siłowni
    15 minut rower


    Wniosek : za dużo węglowodanów wieczorem. Efekt : rano od razu większy brzuch ...............

    Oj Asia kiedy Ty zmądrzejesz ? Już zapomniałaś jak to się fajnie wstaje w płaskim brzuszkiem ?


    Najmaluszku bardzo bym chciała wrócić z 62 na liczniku , ale zobaczymy , że moja silna wola, będzie na tyle silna...............Czasami jest tak , że założenia mam jasno określone, a w chwili przyjazdu na wieś o wszystkim zapominam.............Liczę, że obietnice złożone samej sobie i tu na forum, nie będą bez pokrycia ........................Zresztą specjalnie o tym tyle piszę, bo dzięki temu nastawiam się odpowiednio psychicznie..........Co do ciuszków , to ostatnio rzeczywiście sporo ich kupuje ( szczególnie bluzki z różnych przecen), bo nie chcę czekać , aż będę szczuplejsza...................I wierz mi na rozmiar w ogóle nie patrzę, ważne , żeby coś dobrze leżało na mnie.

    Aniu jeziorka niestety tam nie mamy, a do najbliższej rzeki ( dziś już bardzo zanieczyszczonej ) ok. 15 kilometrów. Właśnie napisałam smska do kuzynki, czy mają tam jakiś sprawny rower i czekam , aż mi odpisze..................Z niecierpliwością będę czekać na Twojego smska w okolicach czwartku, i na weekend umówimy się na telefon.

    Luneczko ja też Cię pozdrawiam i trzymam kciuki za spadające kilogramki.

    Martusiu dziękuję za wszystkie maile. Naprawdę jest mi bardzo miło...............Co do jedzenia na wyjeździe, to raczej nikt mi nic na siłę nie wpycha, bo wiedzą , że od zawsze jestem na diecie.....................Niestety jak się siedzi na tarasie lub w cieniu drzewa przy pełnym stole, bo niestety o zasadach łatwo można zapomnieć.............Ale mój plan jest taki : od rano do 15 – 16 jak najwięcej ruchu , a potem bezkarne odpoczywanie.......................

    Grażynko pozdrawiam .

    Katsonku dziękuję za odwiedzinki. Rzeczywiście dietkuje spokojnie i do tego sporo ćwiczę, no pominąwszy wczorajszą wpadkę.

    Zosieńko za Ciebie trzymam kciuki...............Liczę, że nadejdzie taki dzień, że obydwie będziemy się cieszyć z piątki z przodu..................Zaczynam się przekonywać do orbitreka.............

    Tak sobie rozmyślam i analizuję , co mnie najbardziej gubi...........I postawiłam sobie szlaban na wszystkie rzeczy w paczce , których jest dużo i po które tak łatwo się sięga , czyli : musli, płatki, orzeszki, rodzynki, popcorn , ze o chipsach nie wspomnę...................

    No i jeszcze lista zakazanych produktów na wsi ( to się tam w menu najczęściej pojawia) :
    Paluszki
    Chipsy
    Orzeszki
    Ciasta
    Ciasteczka
    Piwo w za dużej ilości
    Biały chleb
    Gazowane słodkie napoje


    Słoneczka życzę udanego popołudnia..........A do nas znów wraca duży upał...........
    Buziaczki
    :P :P :P

  6. #3966
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    niestety Asiu musimy się na okrągło pilnować, coraz częciej mnie to wjkurza. Niktórzy mogą zjadać góry jedzenia i nic,a ja mam wrazenie, że nawet od wody tyję... ech życie

  7. #3967
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiu, wiesz co chciałam ci napisać jak tylko przeczytałam o musli? Żebyś nie tykała dużych paczek! Czyli wnioski mamy podobne. I jestem pewna, że kiedy to sobie uświadomiłaś to dwa razy sie zastanowisz zanim rzeczywiście sięgniesz po opakowanie czegokolwiek

    No i tak wogóle. To życzę nam wszystkim byśmy miały tylko takie wpadki jak twoja wczorajsza, po której dobiłaś do 1500. To nadal obniżony limit kalorii!

  8. #3968
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Asieńko dziękuję za maile ! A co do musli to rozumiem, człowiek trzyma się w ryzach, ale jak już się chwyci czegoś takiego, szczególnie jak się cos ogląda albo z kimś rozmawiam, to mówi i sięga i muci i muci .
    Dlatego teraz nie wyjadam takich rzeczy z paczki, tylko biorę na talerzyk odsypuję dwie łyżki i tylko to zjadam... niestety musimy się non stop kontrolować... dzisiaj ja wpadkę zaliczyłam...

    Ściskam mocno!!



    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  9. #3969
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Asiu

    Prawda jak łatwo sie zapomnieć Sięgamy do paczki po jedną sztuke czy garstke,a wnet znika cała zawartośc Patrzymy ze zdziwieniem i niemym pytaniem w oczach:to ja to wszystko zjadałam,ale jak i kiedy Cóż...miałam tak wczoraj Sięgnęłam po paluszka i ...zjadlam całe opakowanko Czasami przeraża mnie myśl,że musze uważać już cale życie na to co i ile jem

  10. #3970
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Asiu

    Słonko zaglądam z wieczora juz dziś zyczac Ci CUDOWNEGO WYJAZDU NA WIEś pod kazdym względem, tez dietkowym będe trzymałam kciuki jednoczensniej nie mogąc sie doczekac następnego weekendu

    no i tylko jedna uwaga - proszę trzymać rączki z daleka od musli!
    skąd ja to znam...?

    A teraz zmykam spac, bo za mną dosyć aktywne popołudnie, w pracy jak to przed 20-stym tez niezła jazda... zaczynam panikowac czy zdążę........ miłej srody!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •