Wątek: motywacja kończy się wieczorem...

POZDRAWIAM I SLE BUZIAKI JULCYS

czesc laseczki!
waga szybko zarzela zasuwac w dół. teraz wacha się w okolicach 73...
polecam wam ten wątek http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0 zastosowałam peeling kawowy i swietnie działa na skóre...

Hej Julcyś!!!
Widzę, ze powodzenie masz szalone... hihi... no fajowsko!!! Zawsze to miłe, nie?
Życzę miłego dnia i wskakuj do kawiarenki... brakuje mi tam Ciebie!!!

OBYSMY W WAKACJE TAK MOGLY ODPOCZYWAC I NIE TYLKO
MOZE JESZCZE TAK WYGLADAC FIGURKOWO

zycie pedzi jak szalone...
a ja sie opierdalam... zajadam sie czekoladkami i ciasteczkami...
jedynym plusem jest ciagly ruch:D
ale i tak nie jestem zadowolona!

Witaj Julcys !!!

No to super, ze bierzesz udzial w zawodach! Swietna sprawa Mi zblizaja sie teraz koncowe egzaminy na ratownika 10-12 wyjezdzam na oboz podczas, ktorego odbedzie sie egzamin... Dam rade

Milego dnia zycze!!!

zawsze to lepiej żeby pędziło i ciągle się coś działo nowego niż żeby dni się wlokły jak stary makaron z podupadającej restauracji emerytowanego włocha.
też się opierdalam, ale niestety nie nadrabiam tego ruchem cóż..
buziak :*

O mammamija jak tu slodko :P
Ja tez nie umiem bez slodkiego - ale wczoraj udalo mi sie rozwazniej... tzn tylko raz w ciagu dnia. I dzis od razu 200 gram mniej rano. Wystarczy, ze glyxowalam - nawet baaardzo pozna kolacja mi nie zaszkodzila.

Zalatana jestem jak bylam i bede :P Dlatego wpadam-wypadam
Slodkiego, ale dobrego dnia

Julcyś, pozdrawiam ciepło