-
No to udanej zabawy na grillu. W ostateczności jakaś pierś z kurczaczka nie zaszkodzi A warzywek z grilla jeszcze nie jadłam.
Buziaki!
-
Julcia, i jakże tam poszło z grillowaniem? Mam nadzieję, że trzymałaś się dzielnie
Dietuj i nie pozwól, żeby jojo Cię znów dopadło, bo żal tego całego wysiłku, który się już włożyło w walkę. Wierzymy, że Ci się uda
Buziaki, C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
WITAM SERDECZNIE.
DZIĘKUJE ZA ODWIEDZINKI NA MOIM WĄTECZKU.
ŻYCZĘ MIŁEGO I OWOCNEGO DIETKOWANIA.
KILOSKI NIECH SZYBKO UCIEKAJĄ.
-
cześc dziewczyny.
Wy tak we mnie wierzycie, a ja daje plame;/ do grilla było około 1000. a potem było duzo jedzonka...;/;/ jutro chce bardziej ograniczyc limit kaloryczny i byc tylko na warzywach i nabiale, ewentualnie owocach... zadnych wegli. nawet na sniadanie zjem cos innego niz platki [np. jajko tak jak na norweskiej...] jutro praca od 10 do 19.
a grill był naprawde udany. miałam pewne obawy co do tego czy w takim towarzystwie potrafimy sie dobrze bawic ale wszystko skonczylo sie dobrze...
buziaki. mam nadzieje, ze jutro pojawie sie z lepszym podsumowaniem dnia.
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
zdecydowałam jednak zjeść płątki rano, żeby mieć siły po troche nieprzespanej i męczącej nocy... od teraz same warzywa i serek wiejski... i dużo wody.
w Krakowie ma być 32 stopni!! aaaaaaa
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Do napisania 3 lipca
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
W bełchatowie jest już 32 stopnie
-
hej!
dzisiaj rzeczywiście ograniczyłam kalorie...750. to tak w ramach rehabilitacji za wczoraj. jutro juz normalnie...
a teraz kwestia do powaznego zastanowienia. musze wymyslec, co brac do pracy zdrowego, czego nie trzeba odgrzewac, nasyca na dość długo, nie jest za duże. do domu wracam kolo 8 [albo pozniej jak sie z kims spotkam jeszcze] i wtedy nie chce dużo jeść... więc wychodzi na to, ze w pracy musze zjadac jakieś 500 kcal... co jeść??? pomocy!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Ja jak już sie wezmę porządnie za dietę, to do pracy sobie sałatki treściwe robiłam.
Tresciwe, tzn. np. z tuńczykiem, albo z fetą i oliwkami - zależy co miałam w lodówce. Dosyc zapychające, odgrzewać nie trzeba i na pewno zdrowsze od buły z czymś-tam.
A w Krakowie - przynajmniej na moich termometrach (domowy i w pracy) to było ponad 35 stopni w cieniu! Horror...
-
dzisiaj wstałam wcześnie;/ bo przyjechała wczoraj jakaś znajoma i musiałam się nią zająć. za chwile jedzie na lotnisko. zjadłam duże śniadanko i zaraz robie sobie jakaś pyszną sałatke mam nadzieje, ze mi nie wykituje. w pracy nie ma lodówki i jest dość ciepło. ale dziś mają montować klimatyzacje...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki