Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Beatko, a nie pozyczyłabys mi co jakis czas tych pieknych widokow wokół Ciebie - od razu bym mojego M. na spacerek wyciagneła, bo on mało chętny jest, a jak takie piekne miejsca do spacerków bysmy mieli blisko domu to moze by ruszyl swoje 4 litery
No ale co ja moge w centrum pomarzyc o odrobinie zieleni i jesiennych widoczków.
moze przynajmniej w niedziele się pogoda udala

buziaki

Beatko,ale pięknie masz na swoim osiedlu-nic tylko spacerować Już widze siebie siedzącą na ławeczce,nad jeziorkiem z lekturą w ręku

Zazdroszczę Ci tych dietkowych nuuudów...dawno u mnie tak nie było...szarpie sie z dietą-źle mi z tym i ciężko

Dla Ciebie.....Chopin w jesiennych kolorkach (byłam i czytałam u Emkr

KOLOROWYCH SNOW

Dzień dobry Słoneczna Kobietko :P :P :P :P

Wpadam życzyć Ci spokojnego dnia Beatko, ja od dzisiaj sama w biurze i już mnie bombardują Holendry robotą, więc muszę pracować, pracować, pracować

Ale już nie mogę doczekać się niedzieli, oj nie mogę :P :P :P

Buziaczki gorące zostawiam i życzę spokojnego czwartku

Witajcie

właśnie wróciłam z mojego porannego spacerku zakończonego tradycyjnie wizytką na bazarku, gdzie drogą kupna nabyłam śliczną fasolkę szparagową, jabłuszka pachnące, pomidorki, sałatę zieloną i dali mi też... klapsów

pogoda fantastyczna, pozwoliłam słoneczku "polizać" mnie trochę po twarzy

ale nie mogłam zbyt długo łazikować, bo do pracy mam na popołudnie, a tu kilka rzeczy w domu trzeba jeszcze przed wyjściem zrobić: obiadek upichcię, jakieś pranko zapuścić itd itp

przypomniało mi się, że ja tego ostatnio zgubionego kilogramka nie dodałam na wątku Kathi "Schudliśmy już", więc zaraz pędzę naprawić swój błąd

dietkowo nudyyyy

zaraz sobie trochę poćwiczę, a w przerywnikach będę forumowała i nadrabiała domowe zaległości

plan:
Iś: 2 kromki razowca z wędliną, pomidorem, ogórkiem małosolnym i cebulką
IIś: jabłko, gruszka
o: kotlet mielony, fasolka szparagowa z bułeczką, odrobina makaronu
k: ( w pracy ) 2 kanapki z wędliną i pomidorem
kII: ( po powrocie ) jabłko
duuuużo herbatek


Kasiu Cz. ależ dziś u nas przecudna pogoda, normalnie aż się gęba uśmiecha do tego słoneczka wyczytałam, że wychowawczyni okazała się kobietą całkiem w porządku, to bardzo ważne nasz młodszy ma taką wychowawczynię, że musiałam dwa lata jej tłumaczyć jak chłop krowie na rowie i nadal nie widzę w jej oczach zrozumienia, jakby grochem o ścianę ... ja też nie mogę się doczekać niedzieli, bo mam ją jak się domyślasz wolną od pracy a co za tym idzie, czas na pewne przyjemności

Ewuniu nie ma sprawy, w każdej chwili możesz moje widoki sobie pożyczać nic nie stoi na przeszkodzie mi też mojego Miśka udaje się namówić nieraz całkiem spontanicznie na jakiś mały spacerek w pogodne dni grzechem byłoby nie skorzystać, skoro tuż za oknem ma się takie fajne miejsca ... już trzymam kciuki za pogodę w niedzielę

Joluś muszę się wybrać tam z aparatem, bo napewno sporo cudownych kolorków można zaobserwować i uwiecznić a że ja ostatnio maniaczka fotogafowania się zrobiłam, to napewno uwiecznię wszystko co się rusza i co się nie rusza ... trzymam Joluś kciuki za to, żebyś jak najszybciej zaczęła się nudzić dietkowo

Psotulciu jakbyś mi wywróżyła z tymi snami jakbym Ci tu napisała co mi się śniło, to byś nie uwierzyła ale to takie trochę niecenzuralne, więc się powstrzymam od opowiadania mojego dzisiejszego snu

A ja dzis wyjatkowo zle spalam, zasneam po 1 a obudzilam sie juz o 5...

Tak sobie mysle ze juz chyba czas powtórzyc wycieczke do Warszawy... no i Kamo nie był w stolicy

Świetnie sie trzymasz na dietce!

Bikus, dziekuje ze wyslalas mi troche sloneczka, dotarlo juz i pieknie mi swieci, w okno zaglada, zmarszczki mi sie robia od mruzenia oczu ale co tam, najwazniejsze ze przynosi ze soba energie i chec do zycia
Och, jak mi brakuje warzywnego bazarku w okolicy, mam chec na jakies swiezutkie warzywka inne niz z supermarketu!
Co do manii fotografowania to mozemy sobie rece podac, moj maz juz kracze ze wkrotce skonczy nam sie miejsce na dysku Ale swiat jest taki piekny, zawsze mozna cos nowego i ladnego uchwycic!
Zycze Ci wspanialego dnia dzisiaj!

Ja też jestem maniaczką fotografowania i robię fotki nawet pająkom jedzącym owady

Beatko ... ach jakbym sobie poszła teraz na spacer, pięknie jest .... no ale muszę pracować
Dobrze, że jak patrzę za okno biurowe, to widzę cudne, żółto-czerwone liście na jesiennych drzewach, drzewa jarzębinowe i inną zieleninę :P :P
Mogę tym sycić oczy, gdy mi się zmęczą

Buziaczki

Witaj Beatko!

Zazdroszczę Tobie że tak mało jesz!
Ja ostatnio jem za 10ciu!
Najgorsze jest to że nie mam żadnych wyrzutów z tego powodu.

Przypomniałaś mi że trzeba kupić fasolkę i gruszki moje ulubione.

Miłego dnia Beatko

KURCZE, JA TEZ TAK CHCE CHOCIAZ NIE CHODZE JUZ NA LODY DO GALERII KRAKOWSKIEJ, TO NIC NIE DAJE. JEDYNE WYJSCIE ZACZAC CHYBA BIEGAC A MNIE SIE TAK NIE CHCE. I JESZCZE BYM CHCIALA, JAK TY JESC TAK MALO... KURCZE NO, JAK SIE SERIO ZA TO WSZYSTKO NIE WEZME, TO ZAPRZEPASZCZE WSZYSTKO I ZNOW DEPRECHA I TAKIE TAM