Właśnie wróciłam do domu z wielgaśną torbą jabłuszek, moich ulubionych w drugiej ręce była siata z kapustką kiszoną, mam też pomarańcze, które właśnie zajadam na drugie śniadanie pod wpływem postu Waszuni zmieniłam trochę swoje planowane menu, dodałam trochę tego białka, no
Fajna nie daj się, właź pod kocyk i wygrzewaj kości no i nie zapomnij o domowych specyfikach: miodek z cytrynką w herbacie, czosnek na kanapkę i syrop z cebuli
KasiuOskubana kolanko już posmarowane mobilatem i otulone w ciepłe spodnie dresowe mam nadzieję, że trochę się poprawi ... a co do obiadku, to u mnie trochę dziwny zestaw, ale ja nie lubię makaronu, więc mięcho z sosem do spaghetti jest do ziemniaków
Kasiu Cz. biały ser to ja lubię tylko w ruskich pierogach i w naleśnikach jadam ( tak jak choćby dziś ) z rozsądku i najczęściej wiejski serek, bo taki jest dla mnie w miarę strawny kaloriami się za bardzo nie przejmuję, ale nie za bardzo gustuję w serkach, wolę już napić się jogurtu naturalnego
Bogdziu to mówisz, że jesteś przyszłym dietetykiem coś mnie ominęło, czy ja taka gapa że nie doczytałam co do wapna, to oczywiście piję, takie musujące z witaminą C a skoro mówisz, że miodku nie muszę się bać, to zaraz idę zrobić sobie kolejną herbatę z tym płynnym złotym zdrowiem
Selva a nie ma sprawy, jako anioł mam konszachty w różnych anielskich środowiskach, także kocich ... kolano mniej boli, to już właściwie nie tyle ból, co takie lekkie ćmienie co jakiś czas, może nawet sobie dziś poćwiczę wieczorkiem na leżąco brzuszki i inne ( żeby nie obciążać kolana ) i na siedząco hantelki
Zakładki