TRUDNO POZBYC SIE ZLYCH NAWYKOW I LAKOMSTWA WCZORAJ BYLO ZNACZNIE LEPIEJ POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Z DIETA TAK W KOLO SIE BAWIE RAZ GORA A RAZ DOL.
TRUDNO POZBYC SIE ZLYCH NAWYKOW I LAKOMSTWA WCZORAJ BYLO ZNACZNIE LEPIEJ POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Z DIETA TAK W KOLO SIE BAWIE RAZ GORA A RAZ DOL.
Witajcie
nie wiem, czy uda mi się wysłać ten post, bo coś z trudnością dotarłam do swojego wątku wiele razy próbowałam i pokazywał się critical error, czy coś takiego
no ale skoro tu wlazłam i piszę, to może już jest ok
czuję się coraz lepiej, nadal kaszlę i mam katar, ale ogólnie mam wrażenie że już wychodzę na prostą czosnku oczywiście nie odstawiam jeszcze, miodu też nie myślę, że do piątku wieczorem czosnek będę brała napewno, a w sobotę chyba już trzeba zaprzestać, bo w niedzielę nie mogę śmierdzieć wiadomo - finał WOŚP nie można zionąć czosnkiem tego dnia
zamierzam sobie zaraz poćwiczyć małe conieco, troszkę potańczyć, tak żeby kosteczki nie zardzewiały
plan:
Iś: 2 kromki razowca z czosnkiem, szprotkami i zielonymi oliwkami
IIś: wielki kubek mleka z miodem
IIIś: mandarynka
o: plasterek pieczonej piersi indyka, surówka z zielonych oliwek, groszku konserwowego i kapusty pekińskiej z dodatkiem odrobinki majonezu
p: jabłko
k: 3 tekturki z czosnkiem, polędwicą, serem, suszonymi pomidorami i ogórkami kiszonymi
of course to wszystko podlane ogromnymi ilościami herbaty z cytryną i miodem
Katsonku ranka na gardle zrobiona przez pizzę na szczęście chyba się szybko zabliźniła, bo już mnie tam nie boli ... co do urlopu, to pisałam Ci już u Ciebie, ale jeszcze napiszę, że mam urlop do 13tego włącznie ( hurraaa, będę wolna w dniu finału WOŚP )
Kasiu Cz. już się zaleczyło na szczęście, widocznie goję się tak szybko jak pies ... a co do zarabiania na chleb, to Ty raczej powinnaś pisać że wracasz do zarabiania na zdrowe produkty, a nie na chleb ... kurcze, nie działa znowu nasza klasa, a miałam napisać koledze, że mężczyźni są jak wino bo wkleił swoje aktualne foto
Stelluś prześliczne foteczki, dziękuję ... mam nadzieję Skarbie, że szybko się wykurujesz i nie będzie Cię choróbsko trzymało tak długo jak mnie, bo ja to chyba rekordzistka już jestem i aż się dziwię, że mi zimno żadne nie wyskoczyło przez cały ten czas i oby tak zostało
Psotulciu wiesz, ja to samo, bo teraz ostatnio kręcę się jak piesek za własnym ogonkiem ale nie zamierzam się poddać, czekam na powrót do formy i jak już to nastąpi, jak się wezmę za ćwiczenia, to tylko hantle będą w powietrzu fruwały
Fruktelciu ale smakowicie wygląda ta sałatka mniam uwielbiam horiatiki, można robić jej różne wersje, ale baza zawsze powinna być ta sama: feta, czarne oliwki itd, ja w swojej wersji czasami rezygnuję z papryki, bo nie przepadam jakoś
Witaj mój czosnkowy Aniołeczku
Twoja grzeczna podopieczna spod skrzydełka wysyła Ci pakuneczek słoneczny jak niebo nad Pomorzem bynajmniej teraz świeci pieknie, a nad jeziorkiem wygląda to cudnie bo promienie się odbijają.. ech. najchętniej to bym poszła sobie teraz na spacer
Beatko cieszę się ze wracasz do zdrowia, ale i tak uwazam ze strasznie długo chorujesz... moze lepiej byłoby odwiedzić lekarza, choć rozumiem te kolejki w przychodni i td.. ale czasem lepiej.
Beatuś miłego dnia Ci zyczę i gorąco pozdrawiam!! buziaczki
No to wspaniale, ciesze sie ze juz wychodzisz na prosta z przeziebieniem! Chociaz wiesz, czasem bez antybiotyku sie nie obejdzie... oczywiscie nie jestem za tym zeby przepisywac jeden antybiotyk na wszystkie choroby!
A jakie masz plany na final WOSP
Co do naszej klasy to zaraz posle Ci priv chociaz szkoda ze dzis az do 13 nie dziala
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Beatko ciesze sie bardzo że juz wracasz do zdrowia
W pracy sie ze mnie smieja ze jestem wampirzyca, bo nie znasze czosnku
PS na dole jest link do mojego nowego wątku, zapraszam :]
Beatko super że wracasz do zdrowia.
Mnie akurat łapie choroba....
I jeszcze te babskie dni to już woogle jestem słaba....
Ech do bani...
No tak WOŚP w niedziele.
Uwielbiam ten dzień, żeby tylko pogoda dopisała
Aneczko bardzo to dla mnie adekwatna nazwa: czosnkowy aniołek ależ się moi panowie muszą ze mną męczyć ... co do lekarza, to ja już swoje wiem, nie pójdę i już no chyba że mnie zaniosą na noszach ale tego raczej nie należy się spodziewać, bo czuję zdecydowaną poprawę
Butti dzięki za wiadomość ... na WOŚP mam plany spacerowe i łowieckie zamierzam dużo spacerować tego dnia i polować na wolontariuszy pewnie znów zakupimy z Miśkiem jak co roku coś śmiesznego i nie całkiem potrzebnego, ale czego się nie robi dla idei
Gosiu byłam już, byłam no ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że mój intelekt był trochę chory, nie tylko ciało ... a ja czosnek uwielbiam, gdyby nie to, że się potem śmierdzi, to jadłabym go codziennie, nie tylko jak jestem chora
KasiuOskubana z całego serducha życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia, to bardzo niedobrze, że pracujesz taka chora, wiem coś o tym ja się tak dorobiłam właśnie przez to, że zamiast chorować w łóżku, chorowałam w pracy dbaj o siebie
Beatko, to wspaniale, że już nastąpiła poprawa i czujesz się lepiej :P :P :P
A wiesz, że ja dzisiaj też mam surówkę z pekińskiej, troszkę inną, ale jednak i mandarynkę też już zaliczyłam :P
Faktycznie nasza-klasa dzisiaj nie działa, zmieniają serwerownię, może wreszcie będzie to wszystko szybko i sprawnie działać
Buziaki Słonko
Betti moja kochana bardzo się cieszę, że już trochę lepiej sie czujesz ... ja tylko na momencik al z maleńką niespodziewanką
Zdjecia kiciusia mojego Miśka , orydzinal
i i i i i i i i i i i i i ???????
moje dwa obłędne psy ))))))))
Dobrej nocki serduszko
Zakładki