-
Beatko pozdrawiam Cie cieplutko i zostawiam skromny bukiecik Twoich ulubionych żonkili Za mną często "chodzi" muzyka z "Greka Zorby"
-
KOLOROWYCH SNOW LORILAJ - JEST BARDZO ZMARTWIONA NIE WIEM CZY CI PISALA POJECHALA NA POGRZEB SIOSTRY
-
Witaj Bikuś!!! Twój wateczek tak szybciutko biegnie , ze chyba nie nadrobie moich zaległosći w czytaniu. Dziekuje za słowa pocieszenia na moim topiku. Bardzo ich potrzebuje, więc tym bardziej... mocniej... więcej... dziekuje . Wziełam dzis wolne. Pozałatwiam parę spraw w miescie, a potem biore sie do czytania. Miłego dzionka
-
Pozdrawiam Bikuniu z bardzo brzydkiej Częstochowy, wczoraj popadał śnieżek, a dzisiaj odwilż i zrobiło się paskudnie. A mi w pracy biurko zalało, dach przecieka. Dopiero co zrobiono mi nowe stanowisko pracy
-
Witajcie dziewuszki
dziś w Wawce już śnieg nie pada, za to jest ok +6 stopni i mocno kapie z dachów... nie wiem co lepsze, czy śnieżyca jak wczoraj, czy takie chlapsko
dietkowo mam się nieźle, choć nie rewelacyjnie... wciąż chce mi się jeść, a kalorii przecież sobie aż tak bardzo nie odmawiam... mam dość zimy i zimna, bo potęgują apetyt, przynajmniej u mnie...
nadal nie jem chleba
ćwiczę coraz więcej, częściej tańczę
Magdalenko... o tak, Elmo wygląda coraz niewyraźniej... ale nie dziwię mu się, dziś już środek tygodnia, a co za tym idzie tylko 2,5 dnia do weekendu ... ja mam dziś fazę na jajka na twardo, więc pewnie zjem kanapkę z jajca i liścia sałaty... wczoraj tak za mną chodziły, że dziś rano ugotowałam sobie aż 4 ... buziaki wysyłam
Madziulek... cieszę się, że choć chwilunię sobie wczoraj pogadałyśmy... sory, że ja tak szybko musiałam zniknąć, ale sama wiesz... za słaby klej kupiłam hihihi... mam nadzieję, że dziś już masz lepszy humorek, no bo przecież miałaś biegać, a po tym pewnie nastrój Ci się polepsza jak mi po tańcach... całuję mocno
Ewuś... dzięki za poradę, dziś spróbuję kanapki kapuściano-jajecznej... cały czas trzymam za Ciebie kciuki, a Ty sprawiaj się tam dobrze na uczelni, pamiętaj że jestem cały czas myślami z Tobą... pozdrawiam Cię cieplutko, Lawendowa Panienko
Agniesiu... ja też bardzo lubię kiszoną kapustę, ale chyba jeszcze nikt nie wymyślił kiszenia całych liści, żebyśmy mogły sobie zrobić z nich kanapeczki... a może to byłby pomysł na biznes??... w Wawce dokładnie taka sama pogoda jak w Częstochowie, niestety ... pozdrawiam serdecznie
Hiphopuś... hihihi, ale mnie rozbawiłaś tym że na łyżwy za zimno... taaa... jasne... na łyżwy najlepszym okresem jest oczywiście lato ... a tak poważnie mówiąc, to u nas dziś są roztopy i moje jeziorko chyba już nie może robić za lodowisko... poszłabym jednak gdzieś, gdzie mają wypożyczalnię i poślizgałabym się... jakoś mnie naszło... pozdrowionka
Joluś... już sobie wyobrażam jak razem tańczymy Zorba Sirtaki ... ale musimy do tego zrobić jakieś spotkanko, bo to trzeba tańczyć w kole ... ja jestem za, a Ty ... dziękuję za żonkilki... i jeszcze raz gratuluję dwusetki... pozdrawiam cieplutko
Psotulciu... ja nic nie wiem, nie dostałam od Joli żadnego maila, dopiero teraz od Ciebie się dowiedziałam... bardzo mi przykro... pozdrawiam serdecznie
Izsa... bardzo Ci życzę aby Twoje sprawy poukładały się jakoś pozytywnie, żebyś już nie miała powodów do zmartwień... uśmiecham się do Ciebie, może chociaż tak, wirtualnie będę mogła dodać Ci otuchy... pozdrawiam gorąco
Plan dnia:
kawa z mlekiem, łyżeczka powideł truskawkowych, 2 ogórki kiszone, 2 jajka na twardo ok 210
jabłko, 2 jajka na twardo, 2 liście kapusty pekińskiej ok 180
łyżka ryżu na sypko, kotlet z piersi kurczaka, surówka z kapusty pekińskiej, ogórka kiszonego, cebuli i kukurydzy z dodatkiem odrobiny majonezu ok 350
4 kostki czekolady gorzkiej ok 110
otręby jabłkowe z crunchami, siemieniem i mlekiem ok 350
dużo herbatek
ruch:
marsze
poranny taniec
wieczorne ćwiczonka i tańce
życzę wam miłej, dietkowej środy
-
WITAJ
PODESLALAM CI MUZYCZKE PIERWSZA TO OSTATNIO TEGO SLUCHAM A PRZY DRUGIEJ SAME NOGI SIE RUSZAJA
UDANEGO DNIA I DIETKI
-
bo ja nie lubie jak jest tak bardzo zimno i jak jezdze i nie czuje nog i rak ide na zakupy kupic cos do domu jadalnego bo nie ma zandych owocow i warzyw pozdrawiam :P
-
Psotulciu... dzięki za muzyczkę... no tak, przy jednej i drugiej nogi same skaczą ... ja bardzo lubię tańczyć, zresztą to chyba wiesz... u nas w domu prawie zawsze jakaś muzyczka gra, w zależności od nastroju... jeśli nachodzi mnie taki raczej refleksyjny, to puszczam sobie moją ulubioną płytkę z klasyką... a jeśli chce mi się pobrykać, to do tego najbardziej nadaje się muza z eski... pozdrawiam cieplutko
Hiphopuś... eee no, ja też nie lubię jak jest zimno... nawet moi panowie nabijają się ze mnie, że powinnam sobie namalować taki wielki transparent z napisem:" zimno mi "... to nie będę musiała ciągle tego powtarzać ... a co do zakupów, to u mnie dziś pod znakiem jabłuszkowym, kupiłam sobie też herbatkę miętowo-jabłkową... teraz zrobiłam sobie cały dzbanek, wrzuciłam 2 malinowe i 1 miętową... lubię eksperymentować... :*
-
Ciociu Beatko to ja Honey i Toffee przyszlysmy cie odwiedzic mama nas znalazla porzucone kiedys 2 siostry i nas wziela do siebie mielismy jeszcze 2 rodzenstwa ale mama oddala do weta bo moze zostana zaadoptowane .bardzo bylu jej smutno ale juz nie mogla nas wiecej wziasc .Ja Rudzia nie dalam im sie zlapac z 2 miesiace a Toffee glupia od razu
-
oooo jakie miłe, mięciutkie odwiedzinki ... śliczne kociaczki
Rudzia jest taka podobna do Rudaska vel Rudzielca... ale poszedł już dość dawno do kociego nieba... był u moich Teściów przez 15 lat... niezły zbójnik był z niego
Katsonku, pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki