-
Beatko! sle weekendowe pozdrowionka!
I znowu Euforie! Jej, jak szybko zlecial ten tydzien!
-
Sylwuś... śliczny ten aniołek, skąd wiedziałaś że ostatnio fascynują mnie aniołki??... całuję mocno
Gosiu... jak wiesz wklejam dziś tylko swoje własne fotki... tak dziś narobiłam kolejnych, że aż wyczerpały się baterie w tym aparacie ciotki... a nie umiem podładować... buziaki
Psotulciu... ja na dietce jak zwykle z doskoku, nie da się wszystkich odwiedzić za jednym zamachem, więc w wolnych chwilach skaczę to tu, to tam, jak wróbelek... pozdrawiam ciepło
Belluś... trzymam Cię skarbie za słowo, ja też zresztą muszę obiecać że zrzucę to, co przez święta nabrałam... cieszę się, że znowu jesteś z nami, oby to już było tak zawsze... życzę Ci mniej zapracowania...całuski
Magdalenko... oj tak, już nie Elmo tylko Piątkowe Euforie ... u nas właśnie zaczęły się ferie, więc mamy dużo wolenego czasu, będziemy kombinować i długo spać... całuję mocno
-
-
WIESZ BIKUNIU I JA BEDE SOBIE MUSIALA TO JAKOS PODZIELIC ZWLASZCZA JAK MAM MNIEJ CZASU DIETKA JAKOS LECI I TA AKCJA MNIE MOBILIZUJE. ZOBACZYMY JAKI BEDZIE KONCOWY EFEKT JUTRO NA 16 IDE NA OPLATEK I ZNOWU BEDZIE MNIEJ CZASU BY WPASC DO WSZYSTKICH. KOLOROWYCH SNOW
-
Bike masz przepełnioną skrzynke pocztową, wszystkie listy wczorajsze i dzisiejsze wróciły.
Dziękuję za rade, Lorik biega w skarpwetach jak burza i nie prosi, żeby go nosić, zakładam mu je bez protestów, wszyłam gumki i nie spadają.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
-
Gratuluję tak wzorowego wykonania planu dietowo-ćwiczeniowego
A moje miejsce zamieszkania oczywiście nie jest tajemnicą - mieszkam na północnym zachodzie Stanów, w Washington State, ok. godzinę na południe od Seattle. Ten kiepski transport publiczny jest tu chyba głównie domeną właśnie zachodniego wybrzeża, o ile wiem na wschodnim jest z tym trochę lepiej.
Uściski
-
WITAM SOBOTNIO. ZYCIE POWOLI ZNOWU WRACA DO NORMY. ZMECZENIE MIJA .MILEJ SOBOTY I DO NIEDZIELKI
-
Śle weekendzikowe i karnawałowe pozdrowionka. Ciasto zrobiło furrorę. Proszę o wiecej przepisów
-
Witajcie dziewuszki
zaraz wybywam z domku, więc teraz tylko swój plan dnia z kaloriami napiszę, a potem będę miała więcej czasu, to wpadnę i naskrobię coś więcej od siebie i do Was
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, jajko na twardo, 2 małe ogórki kiszone, plasterek sera żółtego, mandarynka, lyzeczka ketchupu ok 300
IIś: jabłko, mandarynka ok 100
o: plasterek mięsa wieprzowego pieczonego w ziołach, łyżka ryżu, surówka z ogórków, kukurydzy i cebuli z odrobiną majonezu ok 450
deser: 3 klejnoty z choinki ok 260
p: mandarynka, jabłko ok 100
k: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym ok 180
dużo herbatek
ruch:
bardzo dużo marszu
troszkę tańca popołudniowego
wieczorne ćwiczonka i tańce
życzę Wam miłej sobotki
-
Kasiu ... dzięki, są śliczne, może nawet posłużą mi za pierwowzory do moich własnych wypocin aniołkowych... buziaki
Psotulciu... u mnie od jakiegoś czasu wciąż jest niezły zawrocik głowy, więc na dietkę wpadam i wypadam jak poparzona, ale tak to widocznie musi być... no cóż, jakoś trzeba sobie radzić... całuję
Lorilaj... pojęcia nie mam o co chodzi z tą moją skrzynką, od wczoraj jest prawie pusta, tzn jest tylko jeden mail, ale on przyszedł do mnie dziś rano... nie wiem czemu nie możesz do mnie wysłać maili... spróbuj jeszcze raz... buziaki dla Ciebie i Lorika
Triskellku... przed świętami był u nas wujek mojego Miśka, ten który mieszka w Santa Anna i właśnie rozmawialiśmy z nim i inną jeszcze ciotką ( często bywalczynią okolic Waszyngtonu ) że pieszy powinien w stanach być objęty specjalną ochroną, jak ginące gatunki ... mam nadzieję, że u nas nigdy do tego nie dojdzie... pozdrawiam cieplutko
Izsa... dzięki, dzięki:*... dla Ciebie też lecą ode mnie życzonka super miłego weekendu... cieszę się, że ciasto smakowało... a nie mówiłam ... pozdrawiam serdecznie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki