-
Witaj Beatko, kochana laseczko.
Musiałabyś mnie teraz widzieć jak jestem wsciekła, napisałam długi post do Ciebie i jeszcze chciałam wkleić troche kwitnącej wiosny i sama sobie skasowałam swoje wypociny. Więc zaczynam od nowa.
Najważniejsze: cieszę się bardzo, że Wasze zmartwienia zdrowotne mijają i teściowa jest już po operacji, a rokowania są dobre. Pobyt w szpitalu jest nieprzyjemny, ale szybko minie i już wkrótce będzie z Wami zdrowa i szczęśliwa.
Co do sesji zdjęciowej Lorika, to fotograf jest już zamówiony, bo ja nie mam aparatu cyfrowego. Dorfa jest jeszcze chora, ale zdrowieje i obiecała mi, że jak tylko wyzdrowieje, to przyjdzie i porobi zdjęcia naszemu pupilowi w ubranku i skarpetkach. Na dodatek ma zaległe wino u mnie w lodówce, które przynisła na przyjazd Ulki i od tamtej pory nie może się do nas wybrać, bo coś tego roku choróbska ją męczą.
Mogę Ci tylko powiedzieć, że Lorik w ubrani stał się poważny i dumny, nawet nie zaczepia kumpli, prawdziwy elegant.
Z moim dietkowaniem jest róznie, nie chudnę, ale znam powód, zawsze mam okazje do pomaszkiecenia i usprawiedliwienia tego wiem jestem okropna.
Pozdrawiam Cię gorąco, a teściowej życzę dużo zdrowia.
-
Witajcie dziewuszki
dzionek piękny mamy w Wawce, słonko prześwituje przez chmurki i wogóle jakoś chce mi się śpiewać
Teściowa czuje się lepiej, może nawet w piątek wypuszczą Ją do domku, jeśli wszystko będzie dobrze
ja od rana zabrałam się za porządki, bo Synowa przychodzi, hihihi a głupio tak by było pokazywać taki rozgardiasz
zaraz idę dalej sprzątać, troszkę kalorii się spal, tych z wczorajszej pizzy w PHi
Misialko... oj tak, zjadłam pizzę i to super supreme, ale wogóle tego nie żałuję ... słyszałam bowiem, że jedzonko zjedzone w dobrym towarzystwie nie może zaszkodzić, tak więc pewnie i nie tuczy ... pozdrawiam
Joluś... ja jednak myślę sobie, że pizza to jednak nie jest pieczywo i przy tej wersji będę się upierała... moi chłopcy twierdzą że to napewno nie pieczywo, a ja im ufam... ale chlebka i bułek nadal nie jem... buziaki
Aneczko... pakuneczek leci do Ciebie, wkładam do niego podwójną porcję dobrej energii kochanie... też mam nadzieję, że kiedyś zobaczymy się także w realu, a nie tylko na fotkach... całuję
Hiphopuś... ja już przez noc przemyślałam sprawę pizzy i doszłam do wniosku że to jednak nie jest pieczywo ... zwłaszcza taka zjedzona raz na jakiś czas i co ważniejsze w cudnym towarzystwie... pozdrowionka
Psotulciu... to czekam aż znajdziesz ten papierek, bo mnie ciekawość zjada... ja marzę o własnym ogrodzie, ale muszę się niestety zadowolić balkonem... w tym roku zamierzam wrócić do surfinii, może się udadzą tak ładnie jak któregoś roku... szkoda że nie zrobiłam wtedy fotek, ślicznie było... pozdrawiam cieplutko
Agniesiu... ojej, no nie uciekaj, już zostało ustalone, że pizza to nie pieczywo ... ja jednak staram się dogadzać sobie od czasu do czasu, bo gdyby nie to, napewno nie byłabym w stanie zmienić swojego trybu życia... bo ja nie jestem właściwie na diecie, ja poprostu zmieniłam całkowicie swoje żywieniowe nawyki i to już na zawsze ( z małymi przerwami na święta )... buziaki
KaszAniu... kochanie, no nie mów że ja tak całkowicie nie zwracałam uwagi na te muszelki hihihi... taaaaaka stara to ja jeszcze nie jestem ... jeszcze oko leci od czasu do czasu ... hihihi wprawdzie z tym wskakiwaniem do kosza to gruba przesada z Twojej strony, ale miłe to dla ucha ... jeszcze raz dziękuję Ci za ten wieczór, i cieszę się że moje towarzystwo wpłynęło na Ciebie ( mam nadzieję ) dobrze... całuję mocno
Triskellku... mam wrażenie, że gdzieś Ci pisałam o tym owocu, ale być może coś mi się już pomieszało biednej zapędzonej kobiecinie ... tak więc teraz Ci napiszę, to jest owoc o wielu nazwach: pomarańcza olbrzymia (Citrus maxima, Citrus grandis),pomelo, pompela lub shaddock... smak między grejfrutem a pomarańczą, tyle że mniej soczyste i nie można się tym zalać a raczej zasypać małymi drobinkami tego owocu... pozdrawiam cieplutko
Lorilaj... uśmiałam się z tego eleganta, już sobie wyobrażam, jak dostojnie kroczy Wasz Lorik w tym kubraczku i buciczkach... napewno będzie super obiektem fotograficznym i czekam z niecierpliwością na efekty... trzymam za Ciebie kciuki, jestem pewna, że dasz sobie z dietkowaniem radę... zimą to troszkę trudne, ale też się da... buziaki
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, jabłko, plaster sera żółtego ok 240
o: kotlet mielony, surówka z kapusty pekińskiej i marchewki z dodatkiem majonezu ok 300
deser: 4 kostki czekolady gorzkiej ok 140
p: jabłko ok 70
k: otręby jabłkowe z siemieniem, musli i jogurtem naturalnym ok 300
dużo herbatek
ruch:
marsz
wieczorne ćwiczonka i tańce
życzę Wam miłego dzioneczka
-
juz jestem Bikuniu, mnie to wszystko jedno czy pizza jest pieczywemczy nie, ja ja po prostu uwielbiam
-
juz jestem Bikuniu, mnie to wszystko jedno czy pizza jest pieczywemczy nie, ja ja po prostu uwielbiam
-
witaj Beatko,
nie miałam okazji wcześniej- to powiem teraz,
świetnie wygladasz.
No i ciesze sie ze teściowa juz się czuje lepiej, jeden kamyczek spadł z serduszka.
-
witaj Bikusiu
ja wczoraj zawalilam dietke przez pizze ale dzisiaj juz jestem grzeczna dziewczynka
-
No prosze i znowu spotkanko było... Wam to dobrze!
Pewnie że warto było trzymać kciuki! Dziękuję!
-
Agniesiu, już nie kuszę bombami kalorycznymi, jestem już poprawna politycznie... a tak poważnie, to też bardzo lubię pizzę, najbardziej tę z pizza hut... pozdrawiam
Izuniu... Misiek już wrócił ze szpitala i wiadomo już napewno, że Teściowa wychodzi jutro ze szpitala, lekarze są zachwyceni Jej stanem ... my też ... buziaki
Katsonku... czyli obie wczoraj pizzowałyśmy??... wszystkiego najlepszego z okazji Kangurzego Święta ... całuję
-
Gosiu, gratuluję i pozdrawiam
-
BEATKO POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Cieszę się,że teściowa tak szybko doszła do siebie!!Widać,że to silna kobieta
Podziwiam Cie,ze tyle wytrzymujesz bez pieczywka!!Brawo!!!JA PO TYGODNIU...POLEGŁAM Zjadłam malutką bułke grahamkę z ziarnami.Nie dam rady bez pieczywa,wiec po co mam sie tak katować Nic sie nie stanie jak od czasu do czasu zjem kawałeczek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki