Strona 675 z 1475 PierwszyPierwszy ... 175 575 625 665 673 674 675 676 677 685 725 775 1175 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,741 do 6,750 z 14745

Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

  1. #6741
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    [b]oj Lori ale ja sie usmialam z tego twojego Lorika

    oni rowniez sie usmieli

    ]

  2. #6742
    Guest

    Domyślnie

    Ach Beatko ale mam u Ciebie zaległości - musze sie wźiąsc za siebie i popisac na forum bo cos bez was dziewczęta moja dietka cieńko przędzie

    Niestety nie mam swojego wątku na forum, nie czuje sie na siłach, chyba boje sie ze zaniedbam go i jakos nic z tego nie bedzie, kiedys zmienilam tylko nica i myslalam ze mi sie znowu uda jakos startnąć od nowa ale to nie pomogło.
    Moze kiedys sie zdecyduje znajde dobry pomysł na prowadzenie go, musze zwerbowac sląskie grubaski zeby jakos sie zapoznac blizej - dziekuje za motywacje

  3. #6743
    Awatar dorfa
    dorfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Siemianowice Śl
    Posty
    6

    Domyślnie

    Beatko wpadam na chwilkę aby przesłać Ci pozdrowienia. Ty nigdy o mnie nie zapominasz a ja to tak jak złodziej wpadam i wypadam ale Ty wiesz,że Cie bardzo lubię.

  4. #6744
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bikusiu, dla mnie rower jest codziennym środkiem komunikacji - nie żeby jechanie w lodowatym deszczu można było uznac za jakąś szczególną przyjemność, ale jak się mieszka w kraju, gdzie każdy oprócz nas ma samochód (i transport publiczny niestety ten fakt odzwierciedla), to rower jest podstawą.



    Oj, kalorie to ja będę chyba już zawsze liczyć, nawet jak już skończę dietę. Bo przecież tak łatwo być przekonanym, że je się w normie, a w rzeczywistości wciągać jakieś zupełnie ponadnormatywne ilości

    Ściskam, dziękuję że o mnie pamietasz nawet wtedy, gdy ja nie zdążę tu dotrzeć i życzę dużo siły w walce z kanapkami

  5. #6745
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    miłego dnia Bikuś

  6. #6746
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witajcie dziewuszki
    wklejam Wam aniołka od mojego Tatusia, nie jest zbyt fotogeniczny ale cóż... może przyniesie Wam dobry dzień
    ja zaraz wybywam z domu na troszkę, ale jak tylko wrócę poodwiedzam Was moje kochane
    muszę się Wam pochwalić, że wczoraj dietkowo i ruchowo miałam piękny dzionek, wogóle nie zjadłam ani kromeczki chleba, a do planu dodałam tylko plasterek wędzonego sera ... a ruchowo też było naprawdę super, wykonałam plan w 100tu %tach


    Sylwuś... wiem kochanie że pamiętasz i wiem też jak jesteś zapracowana, więc tym bardziej doceniam każdy dowód pamięci... ale nawet jak nie wpadasz do mnie codziennie, to i tak czuję Twoją obecność... buziaki wysyłam

    Agniesiu... masz rację, ja wczoraj myślałam że naprawdę mało jem a kalorii wyszło dość dużo... więc gdybym nie liczyła, to pewnie zjadłabym dwa razy tyle bez świadomości że przeginam))... pozdrawiam ciepluśko

    AguśMotylisku... wiem jak czasem trudno podnieść głowę, ale trzeba kochanie... jeśli nawet nie dla nas samych ( choć przecież jak najbardziej też ), to dla naszych bliskich... jestem myślami przy Tobie, pamiętaj... przytulam mocno

    Gosiu... no to jesteśmy od wczoraj w jednym klubie... ja postanowiłam liczyć kalorie, bo to chyba jedyny sposób, żeby wrócić do mojej ulubionej dietki MŻ... jedynie tak można znów wyregulować ilość zjadanych posiłków i obkurczyć troszkę nadmiernie rozciągnięty żołądek... pozdrawiam cieplutko

    Joluś... domyślam się że nie zajrzysz kochanie i już bardzo, bardzo Ci zazdroszczę... no ale cóż, mam wielką nadzieję że to nie ostatni raz... dzięki za piękne motto z żółwikami... buziaki wysyłam

    Katsonku... oj tak, kiedy się kalorie liczy, to jednak uważa się co tak naprawdę się je... i od razu widzi się że jadło się zbyt wiele i zbyt tucząco... dzięki za fajne zwierzaczki... pozdrawiam serdecznie

    Lorilaj... hihihi, skąd ja znam takie różne zachowania, nasz psiak też miał na swoim koncie mnóstwo takich numerów... możnaby napisać o tym całą książkę, wspominam go bardzo często bo choć przygarnięty już w dorosłym wieku, potrafił kochać nas jakby był z nami od szczeniaka... pozdrawiam gorąco

    Bajla... ja bym jednak bardzo, bardzo zachęcała do prowadzenia swojego pamiętniczka, ja też bardzo, bardzo długo byłam na tym forum tylko czytaczką, potem już zarejestrowaną czytaczką przez wiele miesięcy... aż za namową pewnej kochanej Ewuni założyłam sobie swój wąteczek i pożałowałam od razu, że tyle czasu zmarnowałam wcześniej... tyle wsparcia i motywacji do walki z kilogramami nie dostałam nigdy od nikogo, forumowiczki rozumieją mnie jak nikt, bo same wiedzą co to znaczy... pozdrawiam cieplutko

    Dorfuś... ojeju, co to za słodka dziecinka do mnie przyszła ... dziękuję kochanie za te przemiłe odwiedzinki... i nie przejmuj się że nie masz tyle czasu na odwiedzinki, wiem że jesteś bardzo zapracowaną Dorotką, więc wybaczam... ja też pewnie gdybym nie miała tyle czasu, byłabym nieczęstym gościem na forum... tak to jest, życie realne ma swoje prawa... wiesz, to bardzo ważne dla mnie co napisałaś, ja też Cię bardzo lubię... całuję mocno

    Triskellku... wiem coś o trudnościach jakie mają niezmotoryzowani w kraju, w którym przyszło Ci żyć... mamy rodzinę w okolicach LA w Kaliforni... ludzie bez samochodu są od razu na straconej pozycji... dlatego bardzo dobrze rozumiem, czemu nie mając auta, korzystasz z rowerka nawet przy kiepskiej pogodzie... mam pytanko, bo jakoś mi umknęło, w jakiej części stanów mieszkasz??... jeśli to nie tajemnica... a co do kalorii, to masz rację, trzeba je liczyć, przynajmniej na początku i zawsze do tego wracać kiedy poczujemy jakiś kryzysik... pozdrawiam bardzo cieplutko


    Plan dnia:
    ś: kawa z mlekiem, otręby jabłkowe z siemieniem, musli tropikalnym i mandarynką + jogurt naturalny ok 370
    IIś: jabłko + kawałek pasztetu drobiowego ok150
    o: 3 naleśniki z serem ok500
    deser: 3 kostki czekolady gorzkiej ok140
    p: jabłko ok 70
    k: jabłko ok 70
    dużo herbatek
    kalorie policzę potem

    ruch:
    poranny marszobieg
    przedpołudniowe tańce
    wieczorne ćwiczonka i tańce

    życzę Wam miłego dnia

  7. #6747
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Pozdrawiam weekendowo...



    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [/img]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  8. #6748
    Forma Guest

    Domyślnie

    Beatuś wpadam zyczyć Ci miłego dnia!

  9. #6749
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    DOTARLAM DO CIEBIE -UF JAK TY TO ROBISZ JA TYLE CZASU MUSZE POSWIECIC BY WSZYSTKICH ODWIEDZIC
    Udanego weekendu i dietki

  10. #6750
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witaj Bike!
    Wróciłam na forum, mam teraz ciut lżejszy weekendzik przed sobą, który spędzę w końcu z moimi dzieciaszkami. :P :P :P Wracam też do dietkowania, przyplątało mi się troszkę kilosków i muszę je szybciorkiem zrzucić, pierwszy kilosek zrzucę dla Ciebie! Jak ja straszliwie za Wami tęskniłam. Oj straszliwie! Ale już jestem w domciu... :P
    Buziolce!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •