He he heWesoło mi było po tej części
Szczególnie że ostatnio raczej nie pijałam zbyt wiele alkoholu...
W najbliższą sobotę mam dwie imprezki-jedną rodzinną, bezalkoholową bo będę kierowniczką (samochodu) a drugą alkoholową w moim własnym domu
Tak więc dietetycznie w sobotę może być kiepsko.... Co prawda u siebie w domciu planuję jedzonko raczej dietetyczne tj. pieczonego kurczaka (to na ciepło) oraz kilka sałatek (to na zimno), do tego razowe pieczywko i owoce. Niestety rodzinna imprezka będzie obfitowała raczej w same kaloryczne potrawy... Ale postaram się nie zjeść tyle co w ostatnią sobotę.... Chciałabym już w przyszłym tygodniu osiągnąć cel bo mam już dosyć tego czekania.... Ale jeśli znowu się nie uda to ostateczny termin wypada w wielkanoc... Do tego czasu to musi się udać! Buziaki ogromne i dzieki za odwiedziny...!!!
Zakładki