Ależ oczywiście Feministko. Ale to rozsypuje całą wollę. Przez to wczorajsze późne jedzenie dzisiaj również poczułam łaknienie o 21.30. Ta ki odruch, nie żołądek tylko oczy chciały Tylko że tym raze nie dałam się wypiłam tylko gorącą herbatę i szybko poszłam się umyć. Teraz już tylko szósteczka i lulu, bo raniutko muszę wstać i kontynuować sprzątanie przedświąteczne

POzdrawiam

Ewelina