lelej i ja dziś biedulku??
lelej i ja dziś biedulku??
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
hej, hej...dziś już lepiej !!!
Wracam do swojego dietowania.Właśnie jem sałatke owocową na śniadanie (240 kcal), popijam gorzką herbatą i zaraz sobie jeszcze smecte strzele tak dla pewności i w ramach kontynuacji wczorajszej kuracji.
Wieczorem powiem, ja minął dzień. Mam zamiar obejrzeć dziś po raz enty "Władcę pierścieni" na TVN i jeździć do tego na rowerze stacjonarnym. No, w końcu w poniedziałek ważenie.
Lelaj cieszę się, że wróciłaś do dietki Hmm no a ja zaczne znowu od jutra
Ja dziś wybieram "Szósty zmysł"
Miłego oglądania i dietkowania
Lelaj,życzę miłego weekendu
Witaj Lelaj
Taka straszna pokuta za chwilke slabosci To nie jest sprawiedliwe Ale dobrze ze juz ok.Mnie tez idzie ok to cale dietkowanie.Czasami mam wrazenie ze cale zycie tak jadlam.Zapominam kupic chleb lub ziemniaki,a przeciez w domu tylko ja ich nie jem.Ale
najwazniejsze ze sa jakies efekty.
Pozdrawiam,zycze milego wieczorku.
Hello Lelaj - czesc dziewczyny
Zimno jeszcze u Was? Powinny powoli juz przychodzic wiosna - w koncu mamy marzec :P i ptaki juz maja milosc w glowach... Juz sie nie moge doczekac wiosny - to moja ulubiona pora roku...
No a w poniedzialek, jak obiecalam, wchodze jako shalala i glyxuje ile wlezie. Juz wczoraj sobie kupilam pare rzeczy o mniejszym indeksie glikemicznym. Zobaczymy
Lece myc wlosy, zeby zdazyc do kosciolka - Posiedze dluzej na forum, jak wroce...
papaaaaaaaaaaaaaaaaa
No, jak tam Lelaj ?? Nic nie piszesz
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Hej, hej...........jestem!!!
Niestety moja dieta ryżowo-sucharkowa musiała potrwać troszke dłużej. Czuje , że jakiś kilogramik mi przez to doszedł. A miałam się jutro ważyć. Przełoże to na następny poniedziałek. Nie chce się dołować.
Dziś mały detoks organizmu. Przewiduje :
Śniadanie już zjedzone) 4 Wasy + jajko + pomidor = 230 kcal
II Śniadanie : 2 szklanki soku wyciśniętego z pomarańczy = 150 kcal
Obiad : 5 mandarynek + jabłko = 200 kcal
Kolacja : jabłko + sok wielowarzywny "Fit" = 150 kcal
SUMA : 730 kcal
Jakaś taka ociężała się czuje......i dużo, dużo wody mineralnej dziś. A na wieczór ambitnie przewiduje rowerek stacjonarny. Ha !
Witaj Kochaniutka
Mogę się do Ciebie przyłączyć ?
Kurcze ale mało jadła na dziś
Pewnie dasz radę
Gratuluję, że już pare kilogramków pożegnałaś Mam nadzieję, że i mi się uda Tylko ja ważę dużo, dużo więcej od Ciebie
Życzę powodzienia i mocno ściskam
Zakładki