-
Witaj Aneczko
jeszcze nie dziękuję za trzymanie kciuków, żeby nie zapeszyć, ale już jest nieźle... trzymaj jeszcze, bo teraz czeka mnie trzydniowa próba
jutro idę do pracy i będą mnie przez trzy dni sprawdzać, obym im się spodobała
całuję Cię mocno i pakuneczek wysyłam wielgaśny pełen buziaków i uśmiechów
-
Aniu słoneczko uśmiechnij się
Musisz uwierzyć,że kryzysik już zażegnałaś!!!!Teraz musi być lepiej,musisz wytrwać Pamiętasz może slowa jednej z piosenek" Budki Suflera" - lecą jakoś tak:"A po nocy przychodzi dzień,a po burzy spokój..."I Tobie życzę tego spokoju i więcej wytrwałości w dążeniu do celu
Trzymaj się na tej swojej plaży
-
Hej Słonka
Witam Was gorąco w kolejny dzień.. znów chłodny, pochmurny dzień.. buuuu..
Słoneczko gdzie jesteś? gdzie się chowasz?.. WRÓĆ!
Co tam u mnie.. no nic dobrego, jesli chodzi o dietkę.. ale już nie ma "odkurzacza".. jem tak niby normalnie i generalnie to nawet spoko, gdyby nie to, ze jem w tym też słodycze... no a jem.. i wczoraj późno zjadłam też tosty... no nic, trudno, za kilka dni mam te dni.. na pewno trochę to ma wpływ na ten mój apetyt..
Mimo chęci, na razie spróbuję nie myśleć o diecie..
Dwa nadchodzące weekendy zapowiadają się mocno towarzysko.. jutro i w piątek tez już jestem umówiona.. nie dam rady teraz plażować bez wpadek..
Dlatego z SB zaczekam na Asię, Paulinkę, które zaczynają 30 maja.
A teraz będę sobie liczyła kaloryjki..
Czuję, że naprawdę mi się już troszkę przybrało, brzuchol dziś schowany pod szerszą kamizelką.. no nic..
************************************************** ****
Tylko, że dziś od rana tak naprawdę temat dietki, jedzenia zszedł we mnie na II plan...
Koleżanka z pracy, młodsza ode mnie (!) jest zagrożona białaczką.......... Właściwie siedzę odrętwiała i nie wiem co powiedzieć.. 30 maja ma badanie szpiku.. wyniki krwi wyszły niekorzystne.. śliczna, szczuplutka dziewczyna....... tak się o nia boję... a czuję się tak bezsilna.. mam nadzieję, że najgorszy scenariusz się nie spełni....
Czym wobec takich problemów sa moje śmieszne problemy z jedzeniem.............
Ja tu się rozczulam nad sobą.. w takich momentach jest mi głupio....
************************************************** ****
Słonka dziękuję Wam za obecność..
Paulinko - Słonko nie wytrwałam na dniu wodniczka, bo było mi ciężko, a poza tym zrezygnowałam z tego pomysłu.. A SB zacznę z Tobą i Asią 30 maja.. oby wtedy już bez huśtawek.. oj marzenie.. ale może.. pozdrawiam Cię Słonko! :P
Aga771 - witaj dzielna plażowiczko! U mnie niestety wspaniale nie jest, ale jest lepiej.. słabość odczuwam bardzo i dlatego na razie ciut odpuszczę, choć będę walczyła ze słodyczami.. bo znów ich jest duzo za dużo... Trwaj nadal tak dzielnie i radośnie! Pozdrawiam Cię gorąco! miłego dnia :P
Agatko - dziękuję Ci za wsparcie.. nie wymądrzasz się wcale.. czy za dużo wyrzeczeń.. chyba nie, ale coś nie daję rady, dlatego teraz ciut odpuszczam SB, spróbuję liczyć, chciałabym zmieścić się max 1500 kcal dziennie.. zobaczymy, ale 30 maja wrócę na SB, oby tym razem mój zapał i siły trwały dłużej niż kilka dni.. co do dnia wodniczka.. masz rację.. pozdrawiam Cię gorąco! :P
Asiu - Skarbie Ty mój wczoraj co prawda spacerku długiego nie było, ale była bieganina.. kupiliśmy w końcu rolety na okna (ciągle nie mamy karniszy i firanek.. buuu..., ale są już rolety!!). Generalnie miło spędzlismy czas a jedzenie.. było, były tosty wieczorem, były słodycze, drożdżówka.. mam nadzieje, że dzis ich nie będzie, lub jeśli już to malutko.. Asiu podjęłam decyzję, że zaczekam z SB na Ciebie.. 30 maja zaczniemy I fazę razem oki? Bo sama to ja chyba na razie nie dam rady.. poza tym dużo spotkań mnie czeka, w przyszły weekend może mała parapetówka u nas, przyjeżdzają znajomi z Poznania to chyba wtedy to zorganizujemy..
Asiu gorąco CIę pozdrawiam i dziękuję za obecność, miłego dzioneczka Skarbie :P
Beatko - gratuluję zaproszenia na dni próbne do pracy!! wow! super, trzymam kciuczki więc jeszcze baaaaaaaaaaardziej, tak mocno zaciskam je za Ciebie!! za pakuneczek dziękuję, wysyłam do Ciebie wiele uśmiechów, pozdrowienia i życzenia - nie stresuj się Skarbie, na pewno wszystko będzie dobrze! Trzymaj sie czekam tu na Ciebie i relacje jak było! :P
Luno - uśmiecham się własnie szeroko do Ciebie.. Kryzysik jest, ale się zmniejsza.. masz rację, na pewno ogarnę to wszystko i grzecznie wrócę na SB i w końcu te ost. kilogramy stracę.. ! dziękuję za życzenia i obecność! Jesteś kochana! pozdrawiam Cię serdecznie! :P
MIŁEGO DNIA SŁONKA WAM ŻYCZĘ! GORĄCO POZDRAWIAM!!
-
Witaj Aniu
Myślę , że podjęłaś dobrą decyzję. Teraz staraj się jeść w granicach 1500 kcal , chociaż jak przekroczysz albo zjesz np. słodycze , to nie rób sobie wyrzutów. Tymbardziej , że czekają Cię przez weekend imprezy , to nie sensu się katować. Poprostu staraj się jesć zdrowo.............
Bardzo się cieszę , że zaczynasz ze mną SB. Myślałam , że będę musiała sama walczyć na I fazie , a tu taka niespodzianka. Jak już czas pokazał, razem jest o wiele łatwiej. Tylko Aniu , żeby dobrze wystartować z I fazą , to musisz podbudować motywację. Masz na to półtora tygodnia , zresztą podobnie jak ja.
Tak mi przykro z powodu Twojej koleżanki. Na pewno to strasznie przezżwasz............ To jest okropne , jak człowiek się dowiaduje , że ktoś , kogo znamy może być tak bardzo chory...... Ale trzeba być dobrej myśli. Trzeba mieć nadzieję , że badanie wyjdzie pozytywnie................
Aniu życzę Ci miłego dnia
Buziaczki
-
Aniulka! Nareszcie mi sie udalo dorwac do forum. Nie moge na nie w domu wejsc i strasznie mi go brakuje! Strona glowna sie wlacza, a forum nie. Wiec pisze szybko z pracy. Od ciebie bije taka sila i pozytywne myslenie. Dobrze, ze to przeczytalam, bo moje ostatnie 3 dni, tez byly dalekie od diety, raczej przypominaly stare zwyczaje, jak ty to mowisz odkurzacza! Ale chce do was wrocic, do diety, bardzo chce...czekolada to moje przeklenstwo!
Aniu, przykro mi z powodu twojej kolezanki. Ja sama mam jedna kolezanke, ktora jest chora na bialaczke. Taka mila i wesola dziewczyna. Serce mi sie kraja, jak na nia patrze. Mam nadzieje, ze w przypadku twojej kolezanki to bedzie tylko "falszywy alarm".
Przesylam buziaki i usciski
Magda
-
Witaj Anusia
Ty wiesz najlepiej o jest dobre dla Twojego organizmu. Niekiedy taka przerwa jest konieczna. Baw się wspaniale na przewidywanych imprezkach bez żadnych wyrzutów sumienia, wrócisz jak będziesz się czuła na siłach.
Ja na razie trwam, mam 16 dzień SB, ale starsznie się boję że jak skończę I faze to się rzucę na słodycze i dlatego tak kurczowo się jej trzymam. Już nawet śni mi sie że jem różne rzeczy ehh.
Bardzo mi przykro z powodu Twojej koleżanki, trzymam kciuki zeby wszytsko było dobrze. Moja Mamusia zmarła na ta chorobę więc wiem w czym rzecz.
Pozdrawiam Cię gorąco i życzę wspaniałego dzioneczka.
-
CZeść Aniu!
U nas też zimno i ciemno... brr... najlepiej w takie dni zaszyć się w domku z kubełkiem jakiegoś gorącego napoju, ulubioną lekturką. Gorzej tylko, ze wtedy po głowie snują się różne spożywcze myśli... hihi...i często jakoś krąży sie w okolicach lodówki. Ja tak bedę miała w czerwcu na urlopie. Mam nadzieję, ze to przeżyję. A ty słoneczko rozglądasz sie za nową pracą? Czy robisz sobie trochę wolnego?
U mnie wszystko gra. Ciągle jeszcze jestem podekscytowana wizją nowej pracy. Co raz przychodzą mi do głowy kolejne pozytywy tej decyzji. Życzę Tobie tego samego!
Dietkowo bardzo dobrze. Wczorajszy dzień był jak najbardziej udany. Mam w sobie tyle energii i zapału...nic mnie nie powstrzyma od zejścia z własciwej drogi. A wpadeczki oczywiście będą, nie łudzę się. NIkt nie jest ideałem. Ale może dzieki kontrolowanym wpadkom nie będę snuła wizji o pysznościach... może... kto wie... hihi...
Przesyłam buziaczki Odrą!
-
Hello Aniu
Widzę, że u ciebie dziś juz lepiej, mam nadzieję, że juz tak zostanie, licz te kalorie starannie . Przykro mi z powodu koleżanki, może jednak wszystko dobrze sie skończy i wyniki nie będą złe. Trzymam kciuki mimo, że nie znam, to straszna choroba, dwójka moich małych kuzynów na nią umarła .
Aniu życze przyjemnego, dietkowego, bezsłodyczowego dnia. Trzymaj się.
pozdrawiam
Pomzie
-
Witaj Aniu
Wiesz,że jest mi strasznie przykro z powodu koleżanki co już napisałam Ci na priv
Może ta przerwa w dietce dobrze Ci zrobi????W końcu jesteś na niej już przeszlo pół roku i masz prawo czuć się tym wszystkim zmęczona i zniechęcona!!!Odpocznie psychicznie i wrócisz 30-tego na swoją plażę Staraj się tylko nie przekraczać 1500-1600 kalorii i nie zabawiaj się więcej w odkurzacz,bo to nie ma sensu!!!I tak jak napisała Asia jedz zdrowo
Trzymaj się cieplutko
Plaża czeka na Ciebie
-
cześć.
Czy to naturalne, że człowiek tak bardzo denerwuje sie przed swoim slubem. juz sama niewien czy robie dobrze czy też źle????
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki