Anikasek, miłego i twórczego wieczorku życzę.
Anikasek, miłego i twórczego wieczorku życzę.
Aniu,
podpisuję się całym serduchem pod tym co już dziewczyny pisały.
Jesteś mądrą wartościową dziewczyna i tylko to sie liczy.
Nie podchodź do tego tak emocjonalnie, zachowaj dystans,
No i przede wszystkim nie zwracaj uwagi na wymysły Twojej szefowej, czy koleżanek.
Rozejrzyj się wokół ilu masz przyjaciół,
No i trzymaj sie cieplutko.
Spokojnej nocki,
Witajcie Słonka
wpadam już z podsumowainem dnia dzisiejszego.
7.30 - kawa z mlekeim 1,5 %
9.00 - serek wiejski 200 g
12.00 - duże jabłko
15.40 - jajecznica z 3 jaj + pieczarki + cebulka + papryka na odrobinie oleju
16.30 - 18.00 - orzeszki fistaszki (trochę za dużo)
18.30 - talerz zupy grzybowej + 4 placki ziemniaczane (małe co prawda... ale to było skuszenie, zupa nie.. ale placki tak.. )
KALORYCZNIE za dużo
Na poczatku chce podziękować Wam za wpisy tutaj na forum, za smski (Asiulka dzięki bardzo tez za priwa) i rozmowy (Izuś, Martuś i Agusiu dziekuję!!).
Dziś mam nastrój średnio na jeża, ale i tak jest w miarę dzięki Wam (wpisy mnie rozwalają i wybucham co raz śmiechem na te obrazki i w ogóle!!).
Po pracy przyszli do mnie Rodzice kochani przynieśli własnie tę zupke grzybowa dla nas i placki... no i skucha była trochę, reszta leży w kuchni i czeka na W. i ja tam już nie wchodzę
Rodzice trochę wiedzieli o moim dołku zw. z pracą.. no i na "pocieszenie" z obiadem przyniesli pierniczki, paluszki z sezamem (przepyszne), sok pomarańczowy i orzeszki.. tak mnie chcieli pocieszyć.. kochani.. podłubałam trochę orzeszków, ale reszy nie tknęłam, to co zostało też w kuchni czeka na W.. hehe, tak więc choć troszkę jestem dumna z siebie, bo widzac tyle słodkości nie skusiłam się
Zresztą kiedyś takich placków to jadałam z 15 a nie 4... a dzis nawet te 4 mi ciążą tak, jakbym zjadła z 30
Jutro kusi mnie jakiś wodniczek, albo coś podobnego. I tak będę cały dzień w pracy, bo robimy ten smalec i jest znów próba na dożynki. Zobacze jak się będę czuła rano, to moze zrobię sobie wodniczko-mleczarza czy cos.. przed dożynkami też się przyda, bo choć słodkości totalnie postaram sie nie jeśc tam, to kawałek chudej świnki zjem na pewno hehe, tylko jak jeść świnkę, jak tu tyle jest na moim wąteczku ich, i są takie sympatyczne
Cwiczyć nie ćwiczę.. mam wytłumaczenie.. hehe, kobiece.. + leń.. szczerze się przyznaję do tego, ze mi się nie chce.
Obiecałam sobie, ze jutro postaram się wygrzebać z dołków.. i nie przejmowac tak. Szkoda nerwów, co ma być to będzie i tyle... tak więc spróbuję podejść do pewnych spraw inaczej. Ale dzis się jeszcze porozczulam a co, czasem wolno..
Słonka przepraszam, ze Was nie poodwiedzałam dzisiaj.. mam mniej czasu w pracy, a w domu to też różnie.. ale czytam na bieżąco!!! jutro postaram się to nadrobić, a najpóźniej w niedzielę!!!
************************************************** ************
Aniu-Najmaluszku - dziękuje za zyczenia z rana słonka za dużo nie bylo, bo na Pomorzu plucha.. ale w sercu na pewno trochę było buziaczki
Basiu-Patti - dziękuję za miłe słowa.. a na dożynkach postaram się dobrze bawić.. ale jak to będzie.. zobaczymy.. buziaczki i miłego wieczorku jak idzie dietka?
Madziu -
rozwaliłaś mnie dziś i powaliłaś na kolana.. szczególine tym fragmentem o jędzach.. buziaczki Słonko kochana jesteś ze tak mnie tu rozbawiasz!!
Beatko - dziekuje za mądre i miłe słowa.. postaram się nie przejmować na zapas... obiecuję.. dzis czuję się stłamszona... ale jutro postaram się wstać z pewnością siebie i usmechem.. buziaczki Słonko gorąco Cie pozdrawiam
Sylwia - widziałaś co ja dzis zjadłam... a jak zjadłam od razu o Tobie pomyślałam.. hehe.. dobre było.. też nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam placki.. ale wiesz.. mi normalnie zaszkodziły trochę i już wypiłam 2 miętowe herbatki by dać ulge brzuszkowi..
co do deserków to tak samo sądze, wolę sobie zrobić takie cudeńko, niż wcinac ciastka i słodycze buziaczki i gorąco Cię pozdrawiam
Aguś771 - dziękuję za miłe słowa i wspracie. Jesteś kochana postaram się nie przejmować tak bardzo, co ma być niech będzie, nie ma co się martwić na zapas.. buziaczki też dla Alusia jak się on czuje?
Asiu - dziękuję za to co napisałaś dzisiaj i tak postaram się podchodzić do tej całej sprawy, po dożynkach postaram się to wyjasnić by wiedzieć na czym w końcu stoje..
Asiu buziaczki i do jutra czekam na cd opowieści ciesze sie, ze takie cudowne wakacje za Wami buziaczki
Izuś-Bella - rozmowa z Tobą dała mi dużo do myślenia.. dzieki za pomoc i za to, ze mogłam się tak wygadać.. az mi głupio.. ze tak się "rozlałam".. ale b. mi to pomogło, naprwadę.. tak choć trochę zdystansowało.. co ma być to będzie.. dzieki!!! i oczywiście się uśmiecham bo jak tu się nie uśmiechac na te wpisy dziewczyn widziaś ten Magdalenkasz dot. jędzowatych szefowych hehe.. dobre!
buziaczki Słonko
Agatko - no prosiaczkowo to u mnie jest pasuje, bo moja firma świnki tez hoduje i to ile
Och Agatko dokładnie to zazdrość trochę wychodzi + zawiść ludzka.. dziwni są ludzie.. wiem, ze świat jest piękny.. choć dziś tak pada.. buu.. ale jest piękny a ja nie dam się już tak zdołować.. buziaczki gorąco Cię pozdrawiam
Martusia - dzięki za rozmowę za owocki i w ogóle wszystie te pościki takie szalone i tak wesołe
Słonko ciesze się Twoim szczęściem buziaczki życzę co dzień tyle energii i radości
Asiu-Haro - oj zwierzątek dużo, głównie świnki i krówki hehe
tak postaram sie nie przejmować tak bardzo, już obiecałam kilka razy wyżej i tak od jutra postaram sie podchodzić do pewnych spraw.. buziaczki
niestety romantyczno wieczoro-noc nie wchodzi w grę.. bo te dni nastały.. szkoda!
Izuś-Izary - dziękuję za miłe słowa no szefową to mam udaną, a nawet dwie.. ale postaram się ignorować pewne rzeczy.. wiem, ze mam wiele bliskich osób dookoła, a tu na forum to już o ogóle samo ciepełko.. tak się ciesze, ze Was poznałam!!! buziaczki gorąco pozdrawiam
BUZIACZKI, MÓWIĘ JUŻ DOBRANOC, BO IDE SIĘ POŁOŻYC..
pewnie zasnę, czekając na W... tak jak wczoraj Haro, gdy jej mąż poszedł się kąpać.. hehe
do jutra kolorowych snów
Anusia droga nie było mnie tu cały dzień a tu co zostaje świnki
krowy
Wiec nic sie nie martw . Jak pisałam marti i magdalenkasz my tym babom, wrednym krówskom pokażemy.
A jak któraś podskoczy to będzie miała ze mną doczynienia
[/b]
A dietka według mnie idzie ci extra git więc teraz idź grzecznie spać i snij o kolorowych dozynkach
Anikas9 ja na chwilkę - przesyłam buziaki
Hej Anusia!!!
Niezle dajesz sobie rade!! no wiesz w obliczu tylu pokus, to naprawde dzielna dziewczynka z ciebie!!! a cwiczyc mi sie ostatnio tez nie chce. Jutro musze sie zmobilizowac i pojsc na aerobic na godzinke, bo jak nie cwicze, to zaczynam wiecej zrec...a nie powinnam, bo to przeciez dozynki za pasem!!! I my z Martusia juz sie cala geba szykujemy!!!
Ja juz sie ciesze..na muzykujacych przystojniaczkow..
na wystepy prezesow i tym podobnych...
na zarelko, a szczegolnie na ten smalec
rozdziawie paszcze na to jedzonko...
a potem pewnie bedzie mi wstyd przed sama soba za obzarstwo, pijanstwo i takie tam...
ale trzeba bedzie jakos nad tym pomyslec, zeby z honorem odejsc
Witaj Aneczko!
Własnie wędruję po forum i usiłuję do każdego choć na moment zajrzeć, dawno tu tak porządnie nie buszowałam
Dziękuję Ci skarbie za to, że zaglądałaś do mnie podczasmojej nieobecności
Mam nadzieję, że nasza obietnica przwitania kolejnej wiosny jako szczuopłe mężatki - nadal jest aktualna?
Buziaki
Ula
Aneczko Skarbie mój drogi...
Chciałam Ci powiedzieć, że pięknie poradziłaś sobie z pokusami!!! Na medal!! No ja kiedyś też zjadałam z 15 placków ziemniaczanych , dopuki nie zobaczyłam ile mają kcal , no ale czasem jak nawet pozwolę sobie na 5 to prędziutko lecę je spalić!
i jeszcze do tego miałaś zupkę grzybową... ummm... no rozkosz... a jak przyjedziemy z Madzią na dożynki to też będą takie pyszności ?
Kochanych masz rodziców! Wiedzieli czy m Ci sprawić przyjemność ...
czytam, że Ty jutro przechodzisz na wodniczka... ja postaram się na wodniczko - warzywniczka (sok warzywne i woda ) , bo ostatnio za bardzo pofolgowałam i bardzo źle się z tym czuję ..
Aneczko zdystansuj się koniecznie! No, bo przecież szkoda Twoich nerwów! A tak jak napisała Agatko - przecież zastanów się, jesteś szczęśliwa!!! Masz kochanego męża, masz pracę, zdrówko Ci dopisuje, masz nas . Widzisz ile powodów do radości ? A Ty myślisz o tych głupich kozach co Ci tylko humor psują, tak nie można !!! Ale od jutra uśmiech szeroki jak banan, prawda !!
Buziaki Słonko... aha... jeszcze jedno... czy ja mogę prosić przepisik na ten smalczyk i napolenki Twojej mamusi ?... tak w wolnej chwili...
Buzia buzia ,,, no i przygotuj się , bo widziałam , że madzia już leci...
Madzia Ty mnie asekuruj z powietrza!! Ja pędzę moją bryką...
Ania, bo wywęszyłam...
że Ty tam świnkę będziesz jeść! Tylko czasem mnie nie pomył!! I mnie nie zjedz... patrz jaka ja ładna...zostawiam Ci moje zdjęcia, żebyś rozpoznała!
A mogę przyjechać z moim Misiem , bo inaczej będzie tęsknił?
A i tak Misie póją w odstawkę i zajmą się sobą...
A my w tym czasie może np. pomożemy pchać samochód ...
Albo pomozemy dożynowej straży pożarnej , bo na pewno będzie w pogotowiu... z taki chłopakami to można by...
no żartowałam...
a po imprezie tak...
Albo z Misiem...
Byle nie odjechać...
Bo nasz kotek będzie krzyczał..
WITAJ SERDECZNIE PRZESYŁAM MNÓSTWO POZDROWIEŃ Z SAMEGO PIATKOWEGO PORANKA
dzis juz piątekeczek
bedzie miły dzioneczek
Zakładki