Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Aniu, na privie znajdziesz linka do moich fotek ślubych

Witaj Aniula
No to lecimy razem do piątku bez słodyczy. Mi się marzy taka chwila , że słodycze wogóle nie będą mnie interesowac . Ale czy to jest realne?
Aniu o SB napisałam Ci u mnie. Jeżeli tylko będziesz chciała , to możemy znów razem zacząć. Z góry zakładam 3 tygodnie 1fazy i II fazę - do osiągnięcia celu.
Aniu a jak tam Twoja waga. Chyba się dziś nie ważyłaś. Mnie ten stres czeka jutro z rana..................
Aniulka pozdrawaim serdecznie
Buziaki

P.S. W piatek nabyłam skaner. Jak tylko znajdę czas , to przeskanuję zdjęcia z Tunezji i wyślę. Jestem pełna nadzieji , że uda mi się to wykonać w tym tygodniu.
Dziękuję za zdjęcia z dożynek

Witaj Słoneczko!

Jak mija Ci dzień? Mam nadzieję, że dietkowo i przyjemnie Dziękuję ze milusie słowa na moim wąteczku - te dwa kiloski w dół to dla mnie solidny kopas, by nadal ciągnąć dietę. I, co najważniejsze, mam coraz mniejszą ochotę na słodycze. Jem wprawdzie owocki i słodziuteńkie winogronka , ale słodycze jako takie oraz chleb coraz mniej mnie ruszają. Zauważyłam też, że świetnie mi robi jogurt naturalny bez cukru na kolację. Nie dość, że nie jestem głodna, to jeszcze mija mi chętka na zakazane rzeczy. No i jest zdrowy przede wszytskim
Ech, to już 5 kilo za mną - nigdy bym nie przypuszczała, że wytrwam... Ale do Twojego wyniku Aniu mi jeszcze daleko, daleko Będę Ci gonić wytrwale

Dużo zdrówka dla W. i niech słodycze pokornie ulegną sile Twej woli

Buzialki i miłego dnia!!!

a ja propnuje gallaretkę bez cukru dr oetkera ..skutecznie odgania apetyt słodkie ma malenko kalorii jesli zamaist cukru używa sie słodzika
Aniu ...mój e-mail to
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
czekam na zdjatka
zdrówka dla W i dbaj o niego, bo męzczyżni to uwielbiają, gdy niedomagają

Anikasku, trzymam kciuki za twoją akcję bez słodyczy. I w ogólę życzę dobrego tygodnia oraz łączę się w bólu w temacie zmiano_pracowym. Od dziś zaczynam szukać.

Witaj Aneczko
dziś znowu wpadam w wielkim popłochu, bo czas mnie znowu goni
czy dostałaś mój pakuneczek poranny
ja dziś troszkę byłam na rowerze, kupowałam przy okazji podręczniki dla synów, bo nie chciałoby mi się łazić na piechotę, a na rowerku to jeszcze da się jakoś wytrzymać
pozdrawiam cieplutko

Anusia jak ci minął dzień bez słodyczy. Ja z tej nieslodyczowej okazji mam cos dla Ciebie


Jak tylko zachce nam się słodkiego to marcheweczke poproszę

Mam nadzieje ze w pracy było spoko i w miare bez nerwów.

Mnie jeszcze zostało te 50 brzuszków do zrobienia. No i chciałam jeszcze dzisiaj pobiegać, zobaczymy czy mi to wyjdzie.

Caluski.

Witaj Anuś,

wysy łam Ci troszkę mobilizacji, wiele niechęci do słodyczy i to nie tylko na ten tydzień, ale na duuużo, duuuużo dłużej, ogromną dawkę pozytywnego myslenia.

A Twojemu W ogrom zdrowiennych fluidów, niech szybko dochodzi do formy.

Gorąco pozdrawiam,

Anusiu
miłego tygodnia
trzymam kciuki za bezsłodyczowośc i wirtualne rowerki ze mną choć o różnych porach
***
Grażyna

Aniu! Ty mi sie nawet nie przyznawaj, ze nie masz szefowej nad glowa. Dobrze, ze nie przeczytalam Twojego posciku rano, bo z zazdrosci pozielenialabym. No takiej to dobrze... Nieeee. Nalezy Ci sie chwila wytchnienia od jedz nieuzytecznych...Katujemy sie dietka, a tu jeszcze takie czarownice chca nas katowac...Brrrr. Chyba wpadlam w poranna klime, zamiast myslec o uroczym wieczorze.Nie ma CI tutaj, wiec przypuszczam, ze masz jakis szczególnie mily wieczorek, zatem zycze CI jeszcze lepszego
P.S.-bez slodyczy do piatku?-SUPER. Dolaczam sie i trzymam kciuki