Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Zamieszczone przez HaDusia

Cieszę się, że Ci się udało, głupio powiedziane - udało.
Przecież wiem ile to kosztuje wyrzeczeń.

hadusia ma racje co prawda to prawda ...
przeciez Tobie- Anikas się nie udało tylko po prostu na to zapracowałaś

GRATULUJĘ

Hej Słoneczka!!!
Jejku Motyliska zamorduję!! Oj gdybym tylko bliżej Ciebie Aguś mieszkała!!!
No i powiedzieć jej cosik w tajemnicy!!
Rzeczywiście zgubiłąm kolejnego kiloska.. super się cieszę!! I dziwię - jem tony orzeszków a jednak gdzieś tam powoli chudnę.. Tak jak obiecalam Agusi - od jutra zrywam z orzeszkami bynajmniej będę się starała - bo dziś mimo wczesnej pory już wszamałam ich troszku... to jest nałóg już jak nie wiem co!!
No ale to niedziela i NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ!! Ale od jutra to już naprawdę dyscyplinkę planuję ostrą

A wczoraj było grzesznie (orzeszkowo bardzo i różnorodnie) i średnio zdrowo, ćwiczeń jako takich nie było, jedynie latanie znów po całym mieści na piechotkę - to tu, to tam..
śniadanie (8.30) - 2 mandarynki
lunch (11.30) - duużachny omlet z 3 jajek + cebulka + 6 pieczarek + pół papryki na oleju
przekąska (15) - duuużo orzeszków ziemnych...
przekąska (19) - ponad pół paczki pistacji.... + 2 ogórki korniszone

Wczoraj przymierzałam sukienusię moją - fajnie było, bo babeczka na mnie nakrzyczała, że tak schudłam!! Byłam wybierać sukienkę w grudniu - wtedy gdy ważyłam 6 kg więcej - gorset z tyłu był przyciasny na jakieś dobre 3 cm (widać było ciałko), babeczka przerobiła go, napracowała.. no i niepotrzebnie bo teraz to jest za duży!! Ale wykomibnowałyśmy tak, że i tak będzie w sam raz!! Oczywiście, że sama jest tuszy sporej - pytała się, jak ja to zrobiłam!! Jejku jakie to miłe!!
Wy chyba pomyślicie, że jestem próżna, ale jeszcze nigdy nie słuchałam tyle pochwał na swój temat - to jest takie miłe, że ludzie doceniają i zauważają ten jednak mój wysiłek - czy Wam nie dodaje to skrzydeł!!!??? bo mi tak!! I choć wiem, że jeszcze sporo do zrzutu mam, oj sporo to jestem uchachana jak nie wiem co!!

Ula - dziękuję, że tu zaglądasz do mnie, że tyle ciepła od Ciebie dostaję i ja i chyba wszyscy - jesteś taką "cieplutką" Osóbka!!! Tak się cieszę, że jesteś!! Trzymaj się i miłej niedzieli!!

Julcyk - tak tak, to za tydzień!! Dziękuję za ciepłe myśli - dotrą na pewno!! Już docierają - przecież cały czas wysyłamy sobie tyle ciepła, radości wsparcia!! Baw się dobrze na tej "zapadłej wsi" i wypocznij, odstresuj się i wracaj uśmiechnięta i pełna pozytywnej energii!!

Ewa - dziękuję za komplementy! tak tak krzycz na mnie i pilnuj tego lenia jakim jestem.. poprawię się, na pewno... nie no musowo!! Z Tobą na pewno mi się uda!! Trzymaj się i jak tylko będziesz miała foteczki - przesyłaj szybciutko!!

Aguś Kochana - moja forumowa PRZYJACIÓŁKO!! Za zdradzenie tajemnicy Cię i tak zamorduję!! Ale najpierw wielkie dzięki przesyłam do Ciebie!! Słodzisz mi ślicznie i choć trochę za bardzo chwalisz (nie chwal tyle, bo obrosnę w piórka i wpadnę w samozachwyt i przestnę walczyć o piękniejsze i chudsze "ja" ) to jest to takie miłe!! Ja Tobie słodzić nie muszę, bo szczerą prawdą jest, że to, co osiągnęłaś jest wielkie i wspaniałe - schudłaś tak ślicznie, że po prostu dech zapiera!! Miłej niedzieli Słoneczko, trzymaj się i bądź mimo wszystko uśmiechnięta... dodasz na pewno więcej sił Tacie, gdy Cię zobaczy.. to do wieczorka Mała

Beatko - dzięki za pozdrowienia - ja też pozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę

Martusia - i Ciebie też pozdrawiam i czekam na Ciebie u siebie Mistrzuniu ciągle jestem pod wrażeniem - LUDZIE WIECIE ILE TA DZIEWCZYNA ĆWICZY - TO JEST WZÓR JAKICH MAŁO - WCZORAJ ZROBIŁA 2000 (DWA TYSIĄCE!!!!) BRZUSZKÓW normalnie szok!! Trzymaj się ciepło i miłej niedzieli Słoneczko!!

Hej Justyna - dzięki za ciepłe słowa i jak miło, że do mnie wpadłaś! Ja Twój wątek już kiedyś zaczełam zgłębiać, ale nie mam teraz czasu (jak wiesz), ale gdy wszystko się uspokoi na pewno się lepiej poznamy!! Bo i Ty jesteś niesamowicie sympatyczna i właściwie jesteś wszędzie!! I tyle ciepłych słów o Tobie czytałam, że to zaszczyt, że tu zajrzałaś Bardzo Cię pozdrawiam!!

HaDusiu - dzięki za gratulacje!! Masz rację jestem bardzo radosna i szczęśliwa!! Wiele jest powodów takiego stanu mojej duszyczki, ale cieszę się też z tego, że lepiej się czuję w swoim ciałku!! Mam trochę zastrzeżeń jeszcze ale mam też wiarę, że schudnę jeszcze trochę i na zawsze!! Ja ogólnie bylam/jestem duży łakomczuch (teraz to mam w kwestii orzeszków.. buuu ) i wiem, że będzie czasem trudno.. ale uda mi się na pewno, musi!! I Tobie się uda i wszystkim nam!!dziękuje Ci, ze do mnie zaglądasz, mimo, że ja zaniedbałam Twoj wąteczek.. ale ponadrabiam wszystko - obiecuję!!

POZDRAWIAM WAS KOCHANE NIEDZIELNIE I UŚMIECHNIĘCIE!!!!

Witaj Słoneczko

Widze,ze idzie Ci super i gratuluje straconego kilogramka!!!!!!!!!!! I nie ma co sie na Motyliska złościc,to przeciez cudna wiadomosc GRATULUJE!!! A widze,ze orzeszki nadal Cie napadają Ale skoro dalej chudniesz tzn.,ze one sa tylko na zdrowie


5 luty juz tuż,tuż................

czesc Kochane Misiaczki
wybaczcie, naprawdę długo mnie nie było, ale ta przebrzydła sesja...
a musze sie wam wyżalić, nie dość, że w tym roku nie chudnę (ach te postanowienia noworoczne), to jeszcze tyję
i te stresy mnie zżerają
a ja pochłaniam okropne ilości jedzonka
wysokokalorycznego
a gdybym mogła jesc takie rzeczy to nigdy bym nie tyła...
i tyję
straciłam sukces listopadowo-grudniowy
spadłam wtedy do 62-63 kg
wróciły
idę zaktualizować licznik
nie myślałam, że jojo działa tak szybko
zaraz lecę zakładać pościk (nie mam czasu teraz siedziec na forum, ale musze sie jakos zmobilizowac, bede chociaz tam zapisywac sukcesy... bo porażek już dość)
cieszę się, że wam tak pięknie idzie dietkowanie

czesc aniu

do Ciebie najpierw wpadam reszte odwiedze po skokach (moja pasja )
noi tak aniu chudniesz w mgnieniu oka gratulacje!!!
a wiesz na moje oko to Ty wcale duzo nie jesz czasem to jest niespelna 1000 kalorii a te orzeszki....poprostu szybko strawiasz fajnie tez bym tak chciala
anka normalnie zaniedlugo laska z Ciebie bedzie jak ich malo a co ja gadam juz jestes taka podziwiam i zazdroszcze najbardziej zazdroszcze tego ze masz glowe na karku i jestes zdyscyplinowana......musze wziasc z Ciebie przyklad aniu ciesze sie ze Cie znam
kosciolek masz przepiekny ja brdzo lubie takie kosciolki....hmmm.....
z tymi pochwalami to racja trzeba sie cieszyc, wiesz ja tez uwielbiam kiedy ktos dostrzega moj wysilek moja prace ......to jest najpiekniejsze w tym odchudzaniu bo to daje nam swiadomosc ze jestesmy na dobrej drodze i w ogole motywacja tez nam wzrasta czlowiek nabiera sily wiec aniu trzeba sie tym cieszyc hehe bo to jest nasza nagroda a Ty jak najbardziej na nia zaslugujesz
........aniu czemu mnie tak reklamujesz .....hehe jakbym robila tyle codziennie to bym sie cieszyla a poza tym wtedy mialam duzo sily bo zjadlam wiecej kalorii .....chcialabym tyle zrobic jak zjem o polowe mniej!!!

jak mi sie cos jeszcze nasunie to dam znac
pozdrawiam Cie baaaaaaaaaardzo goraco 3maj sie mistrzynio chudniecia!!!

Witaj Aniu....
Nadrobilam Twoj wateczek...uwielbiam go czytac tyle sie tu u Ciebie dzieje
GRATULUJE NATEPNEGO KILOSKA Mowilam Ci ze napewno osiegniesz jeszcze go do slubu...Jestes bardzo zdyscyplinowana..Ja tez czytam co jesz i naprawde jesz malutko wiec te orzeszki to wcale nie jest jakis duzy ,,grzeszek,,Zreszta powatarzam za Toba NIE DAJMY SIE ZWARIOWAC...A na te pochawly naprawde zasluzylas... Ja jak obejrzalam zdjecia...bylam pod wrazeniem wygladasz superrrrrrrrrrrrr...I napewno do wiosny osiagniesz swoj cel...Czego Ci z calego swojego serducha zycze...Jestes cudowna osoba wnosisz tyle ciepla i optymizmu na forum...I pomimo ze masz tyle zajec wciaz z nami jestes I wspierasz Kosciol jest rzeczywiscie piekny...a Wy bedziecie piekna para... Super ze W nie widzial sukni...to takie romantyczne...Jak Cie zobaczy ...wowwwwwww....... Waro czekac na taka chwile...
Aniu w tym ostatnim tygodniu wypoczywaj ile sie da ...Musisz troszke odpoczac zeby wygladac olsniewajaco.. Pozdrawiam Cie i przesylam buziaki...DZIEKI ZE JESTES

A to dla Ciebie od mojej coreczki.../wciaz mnie podglada co ja tu robie na forum /Zdjecia przesle niebawem...musze poskanowac troszke....

Witaj Aniu ...
gratuluję, brawo, brawo, brawo ...
fajnie, że sukienka za luźna, w końcu dobra krawcowa poradzi sobie szybciej z takim problemem, niż jakby sukienka okazała się za ciasna ...
a takie pochwały i uwagi o zgubionych kiloskach, dodają skrzydeł ...
i to nie jest wcale objaw próżności, tylko najzwyklejsza radość, kto nie cieszy się z wyrazów uznania pod jego adresem ...
ja w każdym razie uwielbiam takie pochwały i już
pozdrawiam i życzę miłej niedzielki

Hejka Kochaniutkie!!!

Witaj SunAngel - dzięki za odwiedzinki u mnie i gratulacje Ja na Motyliska się nie gniewam, bo to jest cudna Osóbka Nie mogłabym się na nią gniewać!! A orzeszki to zdrowe są ale w mniejszych ilościach.. bo ja jem ich straaaasznie dużo.. Pozdrawiam Cię gorąco!!

Majeczko - witaj Słonko zmęczone sesją - niech szybko się ona już skończy!! Cieszę się, że masz nowy wąteczek - będę tam często wpadać i sprawdzać jak CI idzie Kochana!! A wykresik musi szybko wrócić na 64, a potem 63,62... trzymam kciuki !! :

Martusia - dzięki za gratulacje - w mgnieniu oka to ja nie chudnę a po dzisiejszy dniu to chyba mi ten kilosek zaraz wróci <ale o tym zaraz > A w tysiączku to bym się mieściła, gdyby nie te orzeszki.. buu.. a tak dobijam i do 1500, 1600... a z moim zdyscyplinowanie to też jest różnie... A reklamować Cię nie reklamuję, lecz piszę prawdę - dla mnie w ćwiczeniach jesteś NIEZIEMSKA!! i nie tylko w ćwiczeniach!! Trzymaj się Słonko!!

Stella - Ty jak już mnie tu rozkoplementujesz, to robię się cała tyle ciepłych słów od Ciebie mam Kochana!! A do tego jeszcze od Twojej córci!! DZIĘKI!! A co do Kościółka - to rzeczywiście bierzmy ślub w śliczny, gotyckim Kościele w naszej parafii - lubię takie Kościoły, mają taki klimat świetny.. A W. doczekać się nie może mnie w sukience ślubnej ale zobaczy dopiero w sobotę!!! Miłej leniwej niedzielki życzę Ci Słonko!!

Beatko - za foteczki jeszcze raz dziękuję, moje wysłałam też do Ciebie
A pochwałki super sprawa - przecież na nie zasłużyłyśmy? Prawda Trzymaj sie cieplutko!!

Misie a ja mam dziś wilczy apetyt, najadłam się straszliwie i już zrobię podsumowanie, co by więcej nie jeść!! Na szczęście idę na 18 do Kościoła, potem po Misia na stację, bo wraca z egzaminu, potem do naszego domku trochę, spacerek obiecany.. tak więc dziś koniec kropka nic więcej nie zjem!!
śniadanie (9.30) - omlet z 2 jajka + 5 pieczarek + pół cebulki + kawałeczek papryki na oleju
przekąska (11) - orzeszki.... sporo orzeszków.. + 4 mandarynki
obiad (13) - talerz gotowanej kapusty kiszonej + dwa średnie kotlety z piersi kurczaka
przekąska (15) - kilka orzeszków jeszcze...
podwieczorek (16) - 6 mandarynek
JESTEM BAAAAAAARDZO NAJEDZONA... ZA BAAAAARDZO!!

Dobra, mykam powoli z forum
MIŁEGO POPOŁUDNIA WAM SŁONECZKA ŻYCZŻĘ I DZIĘKUJĘ ZA WASZĄ OBECNOŚĆ!!

JAK WROCISZ TO SIE ODEZWIJ MAM NADZIEJE ZE POGADAMY SLONECZKO ... A JESLI NIE DZIS TO JUTRO EHHH JESZCZE TYLKO 6 DNI ...
AHA I FAJNIE ZE CIE ODWIEDZILA JUSTYNKA SUPER BABECZKA Z NIEJ O NIEBO LEPSZEJSZA NIZ JA :P ...
I WIESZ CO ... SIAKOS SIE CIEBIE WOGOLE NIE BOJE ... NIE MOGLAM MILCZEC WIEC SIE WYGADALAM 9 KILO NO LASKA BRAAAAAAAAAWO BRAAAAAAAAAAWO ... I TAK NIC MI NIE ZROBISZ :P NO CHYBA ZE W WAKACJE MNIE KOPNIESZ SWOJA PIEKNA NOZKA W MOJA GRUBA DUPE :P