Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Aniu
Dystans twój do tej dziewczyny i jej do Ciebie wynika zapewne z tego , że wchodzisz na jej miejsce. Ona może czyć się zagrożona, bo jeśli okażesz się lepsza, to moze nie mieć poco wracać, a nawet jeśli to nie jest prawdą , to czlowiek już tak ma że nastawia się obronnie. Najważniejsze, że ogólna atmosfera w pracy jest przyjemna, a co do wulgaryzmów, to albo musisz się przyzwyczaić, albo ignorować.
powodzenia.

Anikasku, wagowo super! Też bym chciała żeby tak szybko mi schodziło to co sobie dołożyłam złym jedzeniem przez weekend czy coś. Ale najważniejsze, że schodzi! Widać po efektach, że SB to idealna dieta dla ciebie i przy niej powinnaś zostać Gratuluję!

Anusiu! Ja tez mysle, ze dziewczyna po prostu sie obawia, ze okazesz sie lepsza. No i dodatkowo jescze ciezarne sa chyba takie troche chumorzaste!
Ale co tam...wiadomosc dnia, to ze twoja waga spada!!! Suuuuper!! no ale tak pieknie dietkujesz, ze nie moze byc inaczej!!
Sciskam cie i zycze fajnego dnia w pracy..
Buziole

Anusiu kochana
SUPER że zmieniłaś wagę
SUPER że pięknie dietkujesz
SUPER że Twoja waga spada
Nie mam dziś więcej czasu ale bardzo , bardzo gorąco Cię pozdrawiam i dalej trzymam kciuki

Witaj Aniulku
Bardzo się cieszę , że waga znowu spada. Zresztą nie ma innej możliwości , bo od poniedziałku pięknie dietkujesz.
Ja też myślę , że dziewczyna się obawia , że ktoś , kto wejdzie na jej miejsce, okaże sie lepszy. Zresztą myślę , że po paru dniach relację między Wami się polepszą.
Nie wiem , czy Ci kiedyś pisałam , ale ja też miałam przyjemność pracować w biurze rachunkowym. Trwało to tylko tydzień , bo szefowa okazała się straszną jedzą , a prawcownice ( też trzy dziewczyny) non stop były na relanium. Praca tam bardzo mi się podobała, ale zrezygnowłam z powodu szefowej. Doszłam do wniosku, że w takiej atmosferze albo człowiek nabawi się nerwicy , albo wytrwa bardzo króciutko.
Aniu życzę miłego dnia i wytrwałości w dietce. I żeby waga szyko pokazała 76 z hakiem.
Buziaczki :P :P :P
Stęskniona Asia

Aniu Kochana...Gratuluje...i zazdroszcze...

Buziaczki...

Anyus, wierzęm, że stres szybko minie,

no i ogromniaste brawa za spadek wagi!!!!!!!!!!!!

czytam, czytam, gorzej z pisaniem, mam nadzieje, ze wybaczysz

Aneczko, pakuneczek na Pomorze wysłałam już rano, ale mi net nie działał więc nie wiem czy doszedł
gratuluję wagi, bierz się Flapku do roboty jeszcze za ćwiczonka, a napewno będzie spadeczek
życzę Ci powodzenia w nowej pracusi
pozdrawiam

ANUŚ KOCHANA GRATULUJĘ!!! NO PIĘKNIE DIETKUJESZ MOJA DROGA !!!
TAKI ŁADNY SPADEK WAGI !!! SUPEROWO KOCHANA!!!

Buziaki Serduszko przesyłam !

czesc...
ciesze sie, ze nowa praca podoba Ci sie:D
no i waga Ci zrobila mily prezent!