-
Anus! Alez jestem dumna z ciebie! Swietnie dalas sobie rade! Az zazdroszcze (tak pozytywnie!), bo ja ostatnio znowu mam jazde na wegliki i cukiereczki! niech to cholera wezmie! Dobrze, ze choc na sport chodze. Ale i tak sie zle czuje...taka otluszczona...
Caluski sle, Anikasku!
-
Za wczorajszy dzień Aniu masz u mnie piątkę z plusem
-
Aneczko, pakuneczek wtorkowy leci do Ciebie
buziaki
-
Witajcie Słonka
wpadam maxymalnie szybciutko, na dobranoc wpadłam przeczytać co u Was.. i spać, spać.. wysiadam przez nawał pracy, co dzień kilka godzin ze statystyką też robi swoje.. cieszę się z tych korepetycji i w sumie fajnie mi się je prowadzi, ale lekko nie jest.. no i nie mam na nic kompletnie czasu.. w tym tygodniu co dzień już tak bedzie, tak więc odpocznę dopiero w weekend, a raczej tylko w sobotę, bo w niedzielę chyba pojedziemy się z W. poszwędać się po Szczecinie w ramach rozrywki hehe.. czasem trzeba zaczerpnąć powietrza (brudnego ) wielkomiejskiego i choć na 1 dzień opuścić moje miasteczko..
dziś było tak sobie - od razu powiem, ze znów nie dotrzymałam SB zasad i troszkę słodkiego się pojawiło.. ale limit jako taki trzymam.. PODSUMOWANIE 9/70
7.30 - 2 jajka na twardo - 180 kcal
12.00 - serek wiejski 200 g - 200 kcal
15.30 - 3 ciastka - ok. 150 kcal
17.30 - 3 ziemniaki + chude mięsko + ogórki - ok. 500 kcal
RAZEM: 1030 kcal
200 brzuszków
wiem, te ciastka były niepotrzebne, ale nie potrafiłam ich nie zjeść i tyle.. wygrały ze mną.. kurcze, akcja Asi miała być bezsłodyczowa...
słabo przestrzegam jej zasad.. Asiu ale nie wyrzucaj mnie, słabo mi idzie, ale się staram i tak.. choć ulegam.............
Słonka dobranoc gorąco Was pozdrawiam.. mam nadzieję, ze w sobotę Was w końcu odwiedzę poodpisuję.. bardzo tęsknię za Wami
buziaczki
-
Aniu Trafiły sie ciasteczka??Trudno,stałosię!!Jutro postarasz się,zeby nie było żadnych słodkości!!Limit kalorii okej Trzymaj się słoneczko
-
Hej Aniu!
Bidulko, masz tyle pracy... na pewno jesteś wykończona, ale pocieszę cię, że taka praca umysłowa też spala kalorie. No i pewnie też nie masz czasu myśleć o jedzeniu.
A co do spacerów po mieście, to ja mam odwrotnie. Broń Boże w weekend pojechac do Wrocławia. Brud i smrod mam niestety na co dzień. No może nie jest tak źle, ale zdecydowanie wolę moją Oleśnicę, bo jest właśnie malutka, milutka, cicha i przytulna. A korzystac z jej uroków mogę jedynie w weekend. To jest minus pracy w dużym mieście.
A propos, jak tam twoja praca, oprócz tego, że masz jej nawał. Jak koledzy, klimat, szefowie?
Buziaczki
-
Anikasiu, szybciutko zapominaj o tym ciasteczku i dalej mknij już bezciasteczkowo
Ściskam i życzę odrobiny luziku w pracy
-
Witaj Aniu
Kochanie cały dzień myślę o Tobie. To już zakrawa na obsesję..............
Aniu na moim wąteczku zadałam Ci karę za ciasteczka. Doskonale wiesz , że one wcale nie są Ci potrzebne do szczęścia. I nie szkoda Ci psuć ciasteczkami takiego ładnego jadłospisu...................przecież one aż w oczy kolą........................Bierz przykład ze mnie , bo ja już 10-y dzień trwam bez słodyczy i jakoś żyję.................
Życzę miłego wieczorku i ciąglę tęsknię.................
Buziaczki
I cały czas czekam...........I mam jakieś przeczucie..............
-
Aneczko, wpadam do Ciebie z pakuneczkiem
trzymam kciuki, nie daj się Flapku
buziaki
-
witaj Anusiu,
ja tez ostatnio taka bardziej bezczasowa jestem, a w dodatku Kacprzyna nie da nawet wieczorkiem posiedzieć,
Mam nadzieje, że uda Ci się podietkować bez słodkich wpadek dłużej
Buziaczki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki