Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

16/100 8/15

Witajcie Słonka

od rana się uśmiecham.. bo waga była cudna! 81,2 kg, czyli przez I tydzień SB z orzeszkami schudłam 1,3 kg.. a ja jestem happy! tym bardziej, ze taki miałam zastój na poczatku, potem 3 dni się nie wazyłam i taka niespodzianka sa jeszcze szanse na 7 na Wielkanoc! a ja się postaram by ją mieć nadal jestem na SB gdzie z dnia na dzień mi coraz lepiej wczoraj było tak:
7.30 - 2 jajka na twardo
9.30 - kawa z mlekiem
12.00 - serek wiejski light 150g
16.30 - bigos SB (hehe.. mówiłam, ze go dużo nagotowałam.. ale wyszedł przepyszny i jeszcze mi się nie znudził )
18.00 - stały punkt programu - orzeszki
19.30 - kawa z mlekiem, deserek galaretka bez cukru z jogurtem i kilka rodzynek (specjalnie je dałam do deserku, ale tylko kilka).
marsz 40 minut

Jakoś nie bylo okazji do ćwiczeń.. lenia miałam, a poza tym ponad 3 godziny pracowałam po pracy w domu był W. a przy nim nie lubię ćwiczyć.. jakoś tak wychodzi.. dziś mam po pracy korki, a jeśli zdążę, to poszłabym na 21 na basen, ale zabaczymy jak wyjdzie.

ogólnie się uśmiecham ciągle grubiutka, ale coraz mniej hehe..
************************************************** ******

Anusia-Najmaluszku - o obrazach juz Ci napisałam, zresztą w pw się nazaliłam Aneczko dzięki za troskę, ze jesteś ze mną w dietce i nie tylko Anusia miłego dnia Ci dzis zycze, tym bardziej, ze to piątek buziaczki

Zosiu - Tobie namiary też dałam, są juz nowe obrazy, tak więc oglądaj A z orzeszkami light mnie zaciekawiłas.. hmm.. az posprawdzam! pozdrwaim Cię gorąco miłego dnia

Beatus - dziekuję za wiosnę i codzienne pakneczki
a w Święta chyba każda z nas troszkę pofolguje sobie hehe.. ja się ciesze na takie małe babeczki wielkanocne i w ogóle wtedy jest dużo dobrego jedzonka... no i boję się, czy nie zaszaleję za bardzo, ale ufam, ze nie.. przecież to zalezy ode mnie i tylko ode mnie! Beatuś a po świętach gdy tylko się ociepli wyruszamy na rowerek jestem za! buziaczki Słonko! miłego dnia

Basiu-Patti - dzieki za miłe słowa orzeszki...... na ten temat pisac nie bedę.. hehe.. a poza tym jets gut!
cieszę się Słonko ze z magisterką lepiej! ze juz z Panią promotor też - teraz do roboty Skarbie pisz, a ja do duszka ciągłe modły posyłam pa!

Grazynko - chyba tak buziaczki

Jolu-Lunko - dzieki pozdrawiam Cię goraco i idę na herbatkę

MIłEGO DNIA WAM ZYCZę TYM BARDZIEJ, ZE DZIś PIąTEK !

Anusia bardzo mocno Ci gratuluję
Przeogromnie się cieszę

Będziesz taka grzeczna dalej a wszystko pójdzie gładziutko oczywiście w dół Kilogramki uciekają ode Ciebie Super...Anuś jestem dumna.

Duzo słoneczka kochana.
Dziękuję za priwa.

Jestem jestem Anus

jeszcze raz dzieki nie jest to wynik powalający ale mnie milo zaskoczył!
jeśli w II tygodniu SB schudnę tyle samo, to bede wazyła 79,9 kg .. jej, nie mogę się doczekać

Anusia miłeog dnia buziaczki

[/b]
To bardzo prawdopodobne , że schudniesz tyle samo a nawet więcej
Anusia będę mocno trzymać kciuki żeby na wielkanoc było 7 z przodu
Mam nadzieję, że basenik dzis wypali

Super słonecznego dnia!!!

Witaj Aniulku
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Twoja waga taka łaskawa...........Mocno wierzę, że uda Ci się przez następny tydzien połączyć SB z basenem i w nagrodę na święta zobaczysz 7 z przodu. Ja coraz mniej wierzę , że będzie 5 , ale niczego nie przesądzam........... Ważne , żeby waga spadała................ Trochę się obawiam , co to będzie w święta..........Po I fazie SB zjedzenie paru "normalnych" rzeczy na pewno spowoduje ponowny wzrost wagi, szczególnie , że nie jest ona ustabilizowana............Mam nadzieję, że uda mi się jeść rozsądnie i waga tylko troszkę wzrośnie.............Zresztą wszystko się okaże............
Aniulka walczymy jeszcze tydzień dzielnie, Ty o swoją 7 , a ja o 5 .............Powiem Ci , że ja też jem orzeszki, ale w małych ilościach..........W ciągu 12 dni kupiłam tylko jedną paczkę w skorupkach ( 250 g) , no i trochę zjadłam u mamy...................

Aniula dietkuj dalej dzielnie. Życzę Ci miłego weekendu

P.S. Co do neta , to na razie trochę się oddalił. K. w kwietniu ma do załatwienia parę spraw nie cierpiących zwłoki, i net musi zejść na dalszy plan.

Witaj Anikasku!!!
Wow...ja widze, ze ty pieknie tutaj plazujesz! i efekty tez juz sa!!
Bardzo dumna jestestem z ciebie!!
Siodemeczka juz jest tuz tuz! jestem pewna, ze dasz rade!!!
ja juz nie moge sie doczekac, kiedy stane z wami do walki, bo brakuje mi was okropnie!
Sle caluski i trzymam kciuki za dalsze sukcesy!

duuuuuuzyyyyy buuuuuuuzzzzziiiiiiaaaaaaakkkkk

Anikasku, fatastycznie że waga się ruszyła! I to o ile! Mam nadzieję, że już tak zostanie, trzymaj się dzielnie diety, znajdź czas na basen i ćwiczenia, a nie będzie innego wyjścia niż spadek codzienny ! Miłego weekendu!

Aneczko, słoneczny pakuneczek leci do Ciebie na Pomorze
dziś z lekkim opóźnieniem, bo od rana jestem nieco zabiegana
brawo Flapuś, trzymasz się dzielnie i waga od razu to pokazała
nie daj się temu żarciu, nawet w święta nie folguj sobie za bardzo ... ja napewno skuszę się na moje ulubione potrawy, ale będę starała się ograniczać je ilościowo i ruszać się jak najwięcej... jeśli będzie ładna pogoda, to z chłopakami będziemy dużo spacerować, a jak nie, to będę wieczorami ćwiczyła
buziaki Ci wysyłam piątkowe

Świetny wynik, brawo!!!!!!!!!!!!!!!!

Buizaczki weekiendowe zostawiam i znikam