Witajcie
Własnie wybiła północ, a ja zamiast iść spać usiadłam do kompa.. ale powoli czas do wyrka, bo jutro idę do pracy...... trudno, za to mam 2 następne weekendy wolne zaplanowane nie mogę się doczekać
dziś wzięło mnie na porządki.. wysprzątałam całą chatkę (wraz z oknami) tak więc kcal trochę spaliłam niestety znów jem trochę więcej (ok. 1800 kcal wczoraj i dziś) no i jakieś słodkie też się zdarza... jestem przed @, waga znów wskoczyła na poziom 85-85,5 kg i ją dziś odstawiłam w kąt....... wrr!
z ruchu - wczoraj rowerkiem nad jeziorko (5 km) i kąpiel i spacer ze znajomymi (+ małe piffko w pubie nad jeziorem ) , dziś sprzątanie od 19-stej do teraz i spacer do marketu po wodę
Słonka dobranoc zyczę Wam cudnego weekendu
ja jutro do 12 w pracy, a potem jakoś aktywnie spędzić czas trzeba na pewno rowerek zaś w niedzielkę zobaczymy, W. ma wolne to moze jakaś w końcu dłuższa trasa, moze kajaki nad jeziorem, a moze pojedziemy do Sz-na.. wyjdzie w praniu!
buziaczki!!
Zakładki