Bulimia nerwosa - choroba przez wielu uważana jedynie za objaw braku akceptacji własnego ciała jest w rzeczywistości manifestacją głęboko zakorzenionych zaburzeń osobowości.
Ponad 90% osób borykających się z bulimią to kobiety. Początek choroby może leżeć u podstaw rozmaitych, często dramatycznych sytuacji życiowych jak: śmierć lub ciężka choroba bliskiej osoby, rozwód, nieporozumienia rodzinne, stresy związane z egzaminami czy problemy zawodowe. U nastolatek przyczyna są najczęściej nieudane próby usamodzielnienia się, chorobliwa opiekuńczość rodziców lub brak oczekiwanych uczuć. Zazwyczaj rodzice bulimiczek są mało wrażliwi na potrzeby dziecka oraz prowadzą surowe i rygorystyczne metody wychowawcze, co sprzyja ukształtowaniu wielu zaburzeń osobowości jak: zwiększone poczucie lęku, niska samoocena i słaba tolerancja na stres. W późniejszym etapie prowadzi to do nadmiernego głodu sukcesu, osiągnięć i perfekcjonizmu. Nic więc dziwnego, że bulimiczki często spotyka się wśród studentek, oraz młodych ambitnych i przebojowych kobiet, które na co dzień odnoszą znaczące sukcesy w życiu zawodowym. Są to najczęściej kobiety zgrabne, zadbane i pewne siebie. Jednak za parawanem tej powierzchowności skrywa się człowiek głęboko wątpiący w siebie i swoje możliwości, żyjący w nieustawicznym lęku, poczuciu niższej wartości i osamotnieniu. Świadomy wewnętrznego zakłamania, popada we frustracje i różnorakie zachowania nerwicowe. Często zamyka się w sobie, podejmuje nieprzymaślane decyzje i wielokrotnie zmienia plany życiowe. Wiele osób, by poradzić sobie z dręczącym uczuciem lęku, winy i bezradności popada w różnorakie uzależnienia takie jak w alkoholizm czy narkomanie.
Gdy przychodzi atak
Większość kobiet świadoma swych odmiennych zachowań cierpi samotności. Ataki bulimii przebiegają różnie. Niektóre osoby przygotowując się do obżarstwa robią to ukradkiem, planując dokładnie każdy drobny szczegół. Inne objadają się w restauracjach, barach szybkiej obsługi, lub po prostu wędrując od sklepu do sklepu. Także sam sposób jedzenia bywa różny. Niektóre kobiety robią to w pośpiechu pozostawiając po sobie spory bałagan, inne by utrzymać wszystko w tajemnicy, posiłki konsumują powoli i uważnie, tak by nie wzbudzić jakichkolwiek podejrzeń. Napady żarłoczności mogą przyjść nagle i niespodziewanie, praktycznie o każdej porze dnia i nocy. Osoby mające pewną umiejętność kontrolowania swych emocji, dni obżarstwa często planują z wyprzedzeniem, wybierając do tego np. weekendy. Również pokarmy celebrowane podczas tych "uroczystości" nie są przypadkowe. Najlepiej gdy są to produkty miękkie, kleiste, papkowate o wysokiej kaloryczności - po prostu takie którymi można opchać się do woli. Dlatego bulimiczki najchętniej sięgają po słodycze, produkty mleczne czy konserwy mięsne. Jednak w nagłych i spontanicznych atakach rodzaj żywności nie ma większego znaczenia i zjadane może być dosłownie wszystko co znajdzie się w zasięgu ręki, nawet odpadki z kosza. W dni obżarstwa kaloryczność diety może sięgać nawet 20 000 kalorii i więcej.
Atakom bulimii zawsze towarzyszy silne napięcie emocjonalne. Przed rozpoczęciem objadania się wiele kobiet zaczyna odczuwać lęk, niepokój i zwiększoną pobudliwość nerwową. Wreszcie przychodzi atak... po czym wyładowanie napięcia i błogie odprężenie. Ale niestety to dopiero początek dramatu. Po krótkiej chwili uspokojenia powraca świadomość czynu, w żołądku zaczyna doskwierać uczucie przepełnienia, powstają nudności i katastrofalna wizja przyrostu wagi ciała. Wtedy panika, co robić...? Najczęściej kończy się to prowokowaniem wymiotów, obietnicami stosowania drakońskich diet i głodówek, oraz przysięganiem sobie poprawy. Przyrzeczenia te niestety dotrzymywane są tylko do następnego razu. Niepohamowanemu objadaniu się i wymiotom towarzyszy bardzo silne uczucie wstydu, winy i obrzydzenia do samej siebie. Napady żarłoczności wywołują w organizmie także szereg niekorzystnych zmian neurohormonalnych i metabolicznych sprzyjających wzrostowi tłuszczowej masy ciała. Świadomość utraty atrakcyjności sylwetki zmusza większość bulimiczek do stosowania różnego rodzaju diet odchudzających, tabletek, ziół przeczyszczających, leków moczopędnych oraz uprawiania intensywnych ćwiczeń fizycznych co jedynie zaostrza obraz wewnątrzustrojowych zniszczeń. Niekiedy objawy bulimii występują naprzemiennie z objawami anoreksji co piśmiennictwie określa się jako b u l i m a r e k s j a lub d y s o r e k s j a
Zakładki