Wątek: Zdrowo - macie ochotę na takie odchudzanie? ;)

Czesc wszystkim!
Przeczytałam wasze posty i stwierdzam że dołaczam do Was. mam nadzieję, że mi sie ty,m razem uda. też uważam że tylko zdrowa dieta pozoli na zawsze zgubić zbędne kilogramy. Przez wiele lat stosowałam najróżniejsze diety, głodówki i tym podobne bzdurne sposoby.I oczywiscie zamiast schudnąć przez te lata wiele przytyłam.Teraz tylko zdrowe, racjonalne żywienie. 1000 kalorii dziennie. Tak przynajmniej planuje.
Pozdrawiam
PAPA

Co sie dzieje z Almą?
Almooo gdzie jestes????

Wpadlam na chwilke, widze tu same nowe dziewczynki... zycze Wam powodzenia, ide pocwiczyc na orbitu (juz go naprawiłam )
aha, u mnie spadło jakieś 6kg hihi jeszcze 6 i bedzie 50

S.O.S.Mam kryzys

najmaluch co sie dzieje??
czemu masz kryzys??

A co do tego jak mi idzie to przez niecale 3 tygodnie trzymalam 1000kcal i nie bylo widac efektow a poza tym z 4, 5 razy w tygodniu cwiczylam po 30 godziny i codziennie spaceruje przynajmniej 30 minut co sie dzieje czemu nie chudne??
A przez ostatnie dwa dni zawiesilam diete przez paczki i te dwa dni nie wygladaly ciekawie a co tam u was piszcie!


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

witam wszystkich!!! ja mam za sobą już 11 kg!!! i jestem z tego dumna!!! niestety w święta miałam kryzys i dopiero teraz do siebie doszłam. byłabym wdzięczna za odrobine motywacji bo zostało mi do zrzucenia jeszcze 9 kg a silnej woli coraz mniej
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

pozdrawiam i zawsze jestem do waszych usług!!!

njamaluszku ,mam nadzieje,ze kryzys minal...jesli jednak nie to ja go ODPEDZAM!!!nie moze wszystkiego zepsuc,trzeba pokonac szkodnika nie ma sznas z nami,on ma takie male rozmiary a nas jest tak duzo,nie ma sznas zeby sobie z nami poradzil!!!!!!!!!

a teraz jak go juz nie ma(szybko zniknal tchorz jeden, nie ) to prosze do nas wracac,towarzyszyc w walce z naszymi
patka nie wierz w to,wcale ci nie brak silnej woli,kobiety z natury sa twarde,wiec nie łudź sie,ze ciebie to nie dotyczy :P prosze sie usmiechnac do pieknej buzki w lusterku i powiedziec jej ,ze jestem silna,dam rade,nic mnie nie zlamie i za jakis czas wyprosze wstetne sadlo, ktos je zapraszal do bioderek?
buziaczki trzymajcie sie

[color=brown]Kochane dziewczęta!!!!

Kryzys wciąż trwa ale staram sie jak mogę.
Oczywiście kryzys dotyczy jedzenia na ktore rzucilam sie zaraz po tlustym czwartku.
w piatek mialam ciezki dzien w pracy i tak sie zaczelo.
Na dodatek czekam na okres i mam straszna ochote na slodkie.Wiem ze to tylko wymowka dla mojego obzarstwa.
ale jest mi naprawde ciezko bo odchudzam sie i odchudzam a efekty sa naprawde marne
Wiem ze nie mozna wszystkiego osiagnac od razu ale to takie trudne.Czy ta walka nigdy sie nie skonczy. Tak naprawde chcialabym schudnac jeszcze tylko 4 kilo ale okazuje sie ze to az 4 kilogramy.

Zle mi z tym ze dalam sie znowu poniesc obzarstwu ale postaram sie z calych sil nie poddac sie.
Mam nadzieje ze od jutra wroce na prosta

Trzymajcie za mnie kciuki

najmaluch nic sie nie martw! doskonale to znam. ja W świętai sylwestra zrobiłam sobie przerwe w diecie i przytyłam 2 kg. dopiero tydzień temu udało mi się to zrzucić a teraz leci jak z płatka!!! co do napadów opychania sie to też je mam ale wtedy próbuje zająć czyms myśli lub ręce. spróbuj, może dobra książka, zajęcia domowe, gra komputerowa lub spacer pomoże Ci o tym nie myśleć. ja również czasami w takich sytuacjach uruchamiam wyobraźnie i myśle o tym ile ciężkiej pracy już włożyłam w odchudzanie i ile wysiłku będzie mnie kosztować spalenie tego słodycza, lub jak wygląda tłuszcz pod moją skórą powstały włśnie z powodu takich przysmaków. jeżeli jestem napeawde zła i wiem że za wszelką cene musze coś "pochłonać" to staram się żeby było to jak najmniej kaloryczne!!! wiem, że brzmi to wszystko jak jakieś kazanie swiętego z ambony, ale wiem również, że czasem potrzebne jest wsparcie i pomocna dłoń od kogos takiego jak my!!! TRZYMAJ SIĘ ZDROWO I CIEPLUTKO I ŻYCZĘ POWODZENIA!!!
mam nadzieje, że was nie zanudziłam, jeśli tak to sory.
PA PA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

patka007 wcale mnie nie zanudziłaś. Dziekuję ci za rady i wsparcie.
Zawsze po takim kryzysie czuję się źle i mam ochotę beczeć. Ale dzis wyjątkowo mam ochotę by wrócic do mojego dietkowania. Nie dam się i zwycięże z kilogramami.
Mysle że dzisiaj pocwicze bo tak sobie wczoraj zaplanowałam
Poniedziałek idę na step, wtorek basen, środa, czwratek, piatek aerobik a w soobote maraton fitness. Chyba nie będę miała czasu żeby mysleć o żarciu

Frytex Tobie również dziekuję za odpędzenie złego diabełka który wkradł się do mojego jadłospisu. Jesteś w tym naprawdę dobra Dziekuję ci kochana.

Do wszystkich dziewczyn. Kupcie sobie lutowe wydanie magazynu Vita, daja do niego płytkę z 55 minutowym treningiem. Gazetka kosztuje tylko 5,5 złotego.Polecam.Ja dzis mam zamiar pocwiczyć.

Caluje was mocno, wszystkie po kolei.
Co ja bym bez was biedna zrobiła
Miłej niedzieli

ciesze sie,ze moje czary poskutkowaly jak bylby jeszcze jakis problem to wal smialo
widze,ze tydzien masz bardzo ruchliwy,tylko pozazdroscic,mi narazie brak czasu..nauka..
a co za trening w vicie?jakies cwiczonka czy skakanie?na pewno sobie zakupie,z kasetami lepiej mi sie cwiczy
powodzonia i trzymam kciuki,papa