Wątek: JUZ NIGDY NIE DAM NIKOMU TEJ SATYSFAKCJI !!!

Tleli Na razie nie jem kolacji od soboty, ale nic się nie ruszyło Może przy ćwiczeniach
Neonko Witam Cię kochana na moim wąteczku Otóż nie jem po 16.00 już od piątku, zatem żołądek troche mi się zmniejszył i już nie mogę zjeść 2 bułek np, tylko jedną, bo czuję, że podchodzi mi do gardła (bułek oczywiście nie jadam, to tylko przykład) Zatem tak naprawdę okaże się co mi to daje gdzieś za 2-3tygodnie

oh ja też czekam aż mi się ten żołądek zmniejszy, bo jest bardzo hm rozepchany
a po ilu dni diety zaczyna się zmniejszać, wie może któraś ?

No i pierwsze konsekwencje niejedzenia kolacji... nie mogłam wepchać w siebie obiadu Otóż zrobiłam sobie mini bigosik, bo nie na mięsku tylko sama kapustka gotowana (2szklanki) z łyżką oleju i odrobiną kiełbasy i łyżeczką koncentratu pomidorowego No i niestety, ale nie zjadłam połowy A tak serio to się bardzo cieszę Na liczniku po obiedzie 800kcal Jeszcze jakiś jogurcik za troszeczkę i będzie super

Kurcze.. to fajnie trzymasz się planu i dietka idzie wyśmienicie superowo ;* trzymaj tak dalej moja mum właśnie wróciła, idę coś wszamac buźka jestem z Ciebie dumna

Fajnie - jak już nie możesz się tak objadać, to chyba jakiś sukces, może cenniejszy niż spadek wagi. Kocham bigosik z przecierem pomidorowym.

No ładnie z tym zmniejszonym żołądkiem, mam nadzieję, że mój też się troszkę skurczy niedługo Kalorycznie też super się trzymasz, nic tylko pozazdrościć A co z ćwiczeniami, będą dziś?

No i pierwsza klapa Porażka. Koleżanka wyciągnęła mnie na ciastka Wprawdzie nie zjadłam tego dużo, bo jakoś nie za bardzo mi to do żołądka wchodziło, ale jednak. I to w dodatku po 16.00 Eh... A już myślałam, że jednak będzie dobrze

Głowa do góry, jak sama mówisz nie zjadłaś dużo, więc nie ma tragedii! Teraz najlepiej to spalić i się nie przejmować dłużej, a ćwiczenia i endorfiny na pewno Ci w tym pomogą

hehehehe, a wiesz co ? ja tez dzisiaj nie moglam obiadu do konca zjesc.. staralam sie na sile - i nic ! juz n ie wchodzilo ! zostawilam troche.. - a ciastkami tez sie nie przejmuj ! - mnie tez dzisiaj psiapsiolka wyciagnela na miacho - w zasadzie nawet to ja ja... : P hihiih - pelna kulturka - ona goraca czekolada na mleku - a ja herbatka bez cukru.. no ale wypilam.. a ze jej czekoladka bardzo dobra - to tez sobie pozwolilam
dzisiaj widocznie taki dzien.. ;P
oo.. i strasznie mnie do weglowodanow ciagnie.. bułkę bym zjadla.. - ale sie powstrzymuje..

oo i trzeba zawsze pamietac, ze JUTRO BEDZIE LEPSZE !
pozdrawiam

Nooo, chyba naprawdę dzisiaj taki dzień, też bym bułkę zjadła.. i ciastek trochę, popiłabym czekoladą.. :P