-
Ja dobrze przeczytalam? Sama tanczysz? Kurcze... moze zamiast wydawac ostatnie grosze na fitness tez o tym pomysle - i zaczne zbierac na ta wielka wymiane szafy na mniejsze rozmiary
-
Zdecydowanie mądry pomysł
-
Taniec w domu Fajnie, ale ja nie umiem sie zmobilizować, a jak sie już wyborę na aerobik, zapłacę to MUSZE - wtedy nie ma juz wyjścia
-
-
Dzień dobry
Wróciłam z zajęć i małego spacerku z przyjaciółkami i zasiadłam do komputera, żeby popisać troszeczkę do Was kochane
Otóż byliśmy wczoraj w końcu z P. na upragnionym Step up 2 Film piękny, wręcz cudowny Postanowiłam, że zaciągnę P. po wakacjach na jakiś kurs tańca. Już mu to powiedziałam, nie wyraził stanowczego sprzeciwu, zatem pójdziemy W ogóle P. jest cuuuuuuuuudowny Prawdziwy książę z bajki Taki mój prywatny Wczoraj w nagrodę za pierwszy etap, a właściwie jego zakończenie postanowiłam sobie kupić coś małego, ale pysznego, czyli ciacho Kupiłam kulkę czekoladową z orzechami (moją ulubioną) i... wcale już nie była taka dobra No i w dodatku zdeka za duża... No więc bardzo się starałam ją zjeść, ale musiałam stanowczo na raty
Dzisiaj natomiast dziewczynki wymyśliły ciacho w naszej ulubionej cukierni No oczywiście do mnie, że rzadko chodzimy, że raz mogę i mogę sobie przedłużyć nagrodę. No i przedłużyłam. Kupiłam tartę jabłkową z bitą śmietaną. Ugryzłam i... koniec najadłam się Jeszcze potem skubnęłam trochę, ale nie dało rady. I nie, że mi nie smakowała, bo smakowała, przecież to jedno z naszych ulubionych ciastek, a tutaj takie coś... Już w siebie nie wcisnę, jak kiedyś 500g wafelków czy innych ciach. Nie da rady. Uważam, że to kolejny sukces
A dzisiaj oprócz ciacha było pół jogurtu malinowego, pomarańcza (strasznie kwaśna ) i oczywiście kubek kawy z mlekiem
Właściwie wczoraj większą nagrodą od tej czekoladowej kulki była herbatka owocowa, którą sobie kupiłam Malinowa z żurawiną Zaraz ją sobie zaaplikuję
Planuję jeszcze zjeść dzisiaj 2 kromeczki chlebka zbójnickiego z pomidorkiem i szczypiorkiem No i to by było na tyle z jedzenia. Może ewentualnie jeszcze wypiję kubek barszczu czerwonego z proszku, żeby było coś ciepłego i tyle. Licznik z rzekomo całym ciachem pokazał 1100kcal Fajnie, tak ma być A i jeszcze koniecznie muszę coś poćwiczyć, bo wczoraj się trochę zaniedbałam. Zdaje się, że było tylko 3 serie ćwiczeń.
PS. Kochane moje, bardzo Wam dziękuję za odwiedzinki Teraz lecę popatrzeć o u Was
-
Hej AAnikAA, jakoś tak często mi przemykasz przed oczyma więc postanowiłam do Ciebie zajrzeć
Widzę że nieźle sobie radzisz i nawet jedzenie ciasteczek potrafisz pogodzić z dietką. Wogóle podziwiam że mogłaś raz ugryźć ciastko i przestać, ja tak kocham słodycze
Aha, i jeszcze jedno, masz świetny kolor włosów!!
-
Witaj Aniko nie moge sobie wyobrazić żeby ugryźć ciacho raz i byc najedzonym
Zazdroszcze Ci tego tańca ja lubie potańczyć na dyskotece czy zbawie..ale tak sama w domciu próbowałam to tylko z kilka minut i mi sie odechciało
I etap masz za sobą jak dobrze mm
-
tez jestem pod wrazeniem... jak mozna ugryzc ciacho i odpuscic??? NO JAKKK???
oj musze popracowac nad soba zeby tez kiedys moc cos takiego napisac
-
Najbardziej to lubię iść z pustym żołądkiem spać i z przeświadczeniem, że od 7godzin nic nie jadłam
-
Dzień dobry
Paskudny dzisiaj dzień Niebo zachmurzone i ciągle wieje. Niedobrze, bardzo niedobrze. Ale może i tak dzisiaj przejdę się na godzinny spacerek szybkim krokiem Zresztą jeszcze zobaczymy Tak czy inaczej dieta musi być i tego się trzymam
Na śniadanie pój dużego jogurtu Serduszko malinowego i kawa z mlekiem. Zaraz planuję zjeść jabłko, potem na uczelni zjeść kanapkę z pomidorem i szczypiorkiem, a jak wrócę z uczelni, to w sumie nie wiem, ale chyba jakaś jarzynowa się pojawi, ale bez ziemniaków. A może barszczyk czerwony? Hm... Się zobaczy. Od 3 czy 4 dni nie ćwiczę i sama nie wiem dlaczego. W ogóle o tym zapomniałam. Dzisiaj też nie zdążę, bo umówiłam się z P, dlatego pójdę do niego kawałek drogi na piechotkę Chyba, że będzie dalej tak wiało, jak wieje.
Trochę mnie gardło pobolewa, ale miejmy nadzieję, że to tylko jednorazowo i do wieczora mnie jakoś specjalnie nie rozłoży
kasia172 też nie wiem jak to się stało, ale ugryzłam i nie dość, że średnio mi smakowało to jeszcze wywaliłam większość Pierwszy raz nie było mi szkoda, że coś kupiłam i nie zjem tego, bo przecież jedzenia się nie marnuje. Jednak następnym razem zrobię coś zupełnie innego... oddam ciacho bratu Będzie przeszczęśliwy
timciu ja kocham taniec i dla mnie to nie ma najmniejszego znaczenia czy tańczę z kimś czy sama Lubię to w każdej postaci
Ninti Witam w moich skromnych progach No kolor włosów jest niezły, ale wypracowany przez lata, bo widzisz, ja już malowałam włosy wszystkimi rodzajami farb i chyba już każdym kolorem, od blondu po czerń Pogodzić dietę z pysznościami udaje mi się tylko dlatego, że jem do 16.00 i staram się ćwiczyć. Po 16.00 już tylko mleko, kawa, herbatki owocowe, woda. Nic więcej. No czasami jakiś niskokaloryczny barszczyk w proszku na ciepło w kubeczku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki