-
JAK JA BYM CHCIAŁĄ ZNÓW PRZESUNĄĆ MÓJ SUWACZEK W PRAWO, CHOCIAŻBY 1 MALUTKI KILOGRAMIK, ALE BYM CHCIAŁA, A TU NIC, ZUPEŁNIE NIC. CHCE MI SIĘ RYCZEĆ. JUŻ NIE WYDĄŻAM. NIE CHCE ANI PRZESTAĆ JEŚĆ, ANI SOBIE KRZYWDY ROBIĆ, ALE NIE MAM POJĘCIA, JAK DALEJ Z TYM WALCZYĆ
jakby co, to to na dole to jest arbuz
-
AAnikAA znów? ... to znaczy że schudłaś a potem nastąpił efekt jojo?
Ja schudłam z 68 do 62 a teraz znowu 65 na wadze
I faktycznie - dla mnie to frustrujące,już spodnie były na mnie luźne, a teraz boczki wystają.Echh.
Ale jednak wtedy schudłam więc wiem że potrafię
Mam słabą wolę a jednak...
Ty piszesz że juz nie masz siły z tym walczyć,często mam podobnie,ale cóż trzeba sie troche pomęczyć.
No i cierpliwość jest bardzo ważna,Ty już schudłaś 15 kg gratulację więc wiesz na pewno o tym.
Nie łam się,przesyłam buziaki i 3mam kciuki
kolorowych snów
-
-
A może zafunduj sobie coś miłego. Spacer, wyjazd za miasto, albo maraton filmowy. Nie daj się zjeść stresowi. Twój organizm choćby nie wiem jak się bronił to przy takiej ilości spożywanych kalorii i tak się podda. On cię teraz sprawdza, ale jak się już podda to waga będzie leciała na łeb na szyję. Przeżyłam to jak pierwszy raz w życiu utyłam. Doszłam do siebie, ale taki zastuj trwał ponad miesiąc, a potem chudłam 2,5 kg tygodniowo chociaż nie zmieniłam nic w diecie. Potem urodziłam dzieci, złapałam doła i zapomniałam, że ja też w życiu się liczę. Efekty widać poniżej.
Trzymam kciuki za wizytę u onkologa. Nie będę mówiła, żebyś się nie martwiła, bo wiem, że to nic nie da. Rok temu miałam biopsję i wszystko jest O.K, ale zanim przyszły wyniki - osiwiałam. Wiem co czujesz. Trzymaj się cieplutko, ale wcale nie bądź dzielna. Płacz, krzycz i rób to na co masz ochotę. Tylko nie dodawaj sobie otuchy słodyczami. Przeszłaś kawał drogi - jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam
Kaszka
-
-
AAnikAA jak Ci idzie Mam nadzieję że dobrze
Kolorowych snów
-
heloł! to moja pierwsza wizyta tutaj w Twoim wątku -jestem pod ogromnym wrażeniem. Dzielna jesteś, że tyle schudłaś!!i dzielna, że dalej chcesz walczyc o zdrowie i lepsze samopoczucie!powodzenia
-
w moim przypadku sport bardzo pomaga, co prawda na wynki trzeba troszkę pocekać( conajmniej miesiąc), ale jędrniejsza skóra, bardziej zwarte ciało, ładniejsza sylwetka, lepsze samopoczucie choć bywa, że bez zmiany wagi są tego naprawdę wartę( teraz mam niestety przymusową przerwę )
-
-
ZDAŁAM
POWAŻNIE ZDAŁAM maturę STRASZNIE SIĘ CIESZĘ ZA TO WSZYSTKIM WYŚLĘ KWIATKA
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki