-
To ja jestem ciekawa jak ten balsam działa. Bo w moim przypadku solarium i opalanie odpada, bo mam bardzo jasną karnację. A opalona chciałąbym być. Kiedyś chciałam kupić ten balsam ale nie miałąm odwagi. Więc napisz za pare dni czy są jakieś efekty
Miłej soboty
-
WItaj Kochana
Cieakwe czy dzisiaj juz kawka była, troche późno ją serwuje,ale to powiedzmy taka na wczesne popołudnie)))
Miłego i dzielnego dietkowo dnia
-
Anika ja w święta nie rzucę się pewnie na jedzenie, ale też nie będę sobie zbytnio odmawiac wszystkiego, w końcu święta są tak rzadko, że wtedy można sobie pofolgować
-
Anika, a ta pasja koralikowa to skąd się wzieła ;> ja sobie wczoraj kupiłam książkę własnie o koralikach, lubie zajmować się takimi "pierdołami", wzory sama wymyślasz czy korzystasz z jakichś gotowych. Robisz tylko kolczyki czy też innego typu rzeczy?
-
To bedziesz seksowna czekoladka po tym balsamie.
Fajny miales poranek....w ramionach ukochanego. Ahhhhhhhh.
Milego wekendu.
Pozdrawiam.
-
anikuś, no właśnie.. niedługo święta.. obym tylko się opanowała i właśnie nie rzuciła na te wszystkie cukierkowe zajączki, baranki, pyszne ciacha itd
i jak ten balsamik? bo musiałambym się też w taki zaopatrzyć
-
Dobry wieczór, jak minął dzionek?
-
Cześć Dziewczynki...
Nie mogło być tak pięknie, jak mi się chciało... Otóż wczoraj wprawdzie tylko 1000kcal, ale pod wieczór brat przyniósł andruty i wszyscy je jedli i one tak wolno ubywały, że dla mnie też spokojnie wystarczyło i zjadłam chyba z 5 może 6 Wprawdzie nadal ważę swoje 94kg, ale czy to nie jest straszne Tak mi wstyd, bo tak bardzo chciałam już wytrzymać do świąt bez słodkiego, no ale po tej porażce już bankowo Zwłaszcza, że ja teraz jem tak jeszcze o 18.00 (te nieszczęsne andruty) To jest mi serio niedobrze rano, więc po co się truć, jaki jest tego sens
Pomimo tej porażki mam kolejny sukces na koncie. Otóż sprzątałam wczoraj w szafce z ciuchami i zobaczyłam moje jasne wiosenne spodnie sprzed 2 lat, to znaczy mama mi je uszyła 2 lata temu, kiedy tak schudłam poprzednio. Wyglądałam w nich bosko. No więc pomyślałam, że założę i zobaczę ile mi jeszcze brakuje, żeby je nosić. Wkładam i okazuje się, że... nic mi już nie brakuje No serio Są lekko zbyt dopasowane, ale nie ograniczają mi ruchów i dobrze się w nich czuje zatem... HUUUUUUUURAAAAAAAA Jedna pocieszająca rzecz wczoraj. A i jeszcze sprzedałam trochę kolczyków
No, a dzisiaj będzie pięknie, na pewno będzie pięknie. Na śniadanie 2 kromki razowca z pomidorem, ogórkiem i cebulką i oczywiście obowiązkowo kawa z mlekiem Na obiad zrobię w końcu ten rosół, co go już dawno miałam zrobić, chociaż nadal kusi mnie ta pomidorowa... hm... Nie no będzie rosół Na kolację zaś też kanapeczki albo kawałek kiełbaski wiejskiej
Jeśli chodzi o ruch, to wczoraj było 20 min tańca i... tyle A dzisiaj specjalnie się nie zapowiada. W środę jadę do domciu i pójdziemy z bratem nareszcie do sklepu sportowego po kółka do rolek. Kocham rolki i mam po jakimś czasie jeżdżenia na nich piękne łydki... Koniecznie muszę oszczędzić na nie Obiecałam to już moim udom i łydkom
Martusiu to już wiesz jak pokrótce minął dzień
Karateko damy radę Musimy Ja przynajmniej nie wyobrażam sobie inaczej Co do balsamiku to opowiem jego historię... W zeszłym roku koleżanka miała na studiach półmetek i chciała jakoś w zimie wyglądać i kupiła go sobie, tyle tylko, że po kilku dniach używania miała gdzieniegdzie piękną lekko brązową skórę, a w większości... plamy Ale znalazłyśmy w końcu sposób na niego... Wystarczy wziąć na rękę trochę tego balsamu i tyle samo jakiegoś zwykłego i wtedy pięknie się rozprowadza i pięknie też wygląda na skórze Już po pierwszej aplikacji skóra jest śliczna
Tusiu
Ninti Napisałam na Twoim wątku o tym Robię wszystko co się da
Łazanko Masz rację, chociaż gdybym ja tak policzyła... święta są taj rzadko... urodziny przecież też... sylwester raz w roku... urodziny mamy i taty też... urodziny przyjaciół, a imieniny... a i jeszcze pożegnanie wiosny i Walentynki...
Linuniu Kurcze, Ty to wiesz jak mi dogodzić
-
Wszyscy mają jakieś sukcesy tylko ja nie buuuu ;( no ale powinno mnie to zmotywowac ughh...
Anika, zaglądałam na Twojego bloga, całkiem fajne Ci to wychodzi, ja musze jeszcze troche pocwiczyć i kupić conieco tych żyłek itp bo moja wczorajsza twórczość byla z deczka ograniczona tym co w domu akurat na stanie miałam. Lubię różne kolczyki i pewnie tym głównie będę się zajmować o ile mnie to wszystko wciągnie, ale również bardzo podobają mi się naszyjniki robione tą metodą z szydełkiem. Próbowałaś tego?
-
jakis czas temu sztuczna bizuteria tez mnie wciagnela, ale niestety zajmowalo mi to zbyt duzo czasu i zabralam cale kolekcje do wielkieeeeeeeeeeeeego kartonu i sprzedalam na allegro.
A tak to calkiem fajna zabawa, fotografowanie tych koralikow tez mi sie bardzo podobalo ;]
Ninti - wszyscy maja sukcesy, bedziesz miec i Ty To co mi sie udalo przez ten tydzien to taki .. taki.... sukcesicieczek - ale warto cieszyc sie z kazdej drobnostki
Za to jak widze osiagniecia innych to mnie zazdrosc zzera - ALE TO ZDROWA ZAZDROSC motywujaca
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki